Autor Wiadomość
Waylander
PostWysłany: Pią 13:13, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Witam

Ja skończyłęm i dla mnie 99% procent to były... filmiki. Fabuła nie była może oryginalna i jest przewidywalna(choć drobne pozytywne przebłyski są) ale forma jej podania była idealna i to w zasadzie tylko chęć obejrzenia kolejnego filmiku pchała mnie do przodu, do multi nawet nie zajrzałem bo nie miałem ochoty. Oceniam całość na 8+/10 ale w tej skali filmiki i w ogóle smaczki takie jak interaktywny pokład statku itp. to co najmniej połowa tej oceny bez tych rzeczy pewnie odłożyłbym SC II na półkę po jakieś trzeciej misji.

Pozdrawiam

P.S. Co do tego że pewnie nie wiem co mówię bo nie zajrzałem do multi... . Nie zajrzałem bo generalnie rozgrywka ta mnie nie interesuje, a żeby zainteresowała to musiałbym mieć naprawdę dobre wrażenia po grze w w singlu a te były przeciętne.
Gość
PostWysłany: Pią 12:51, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Cytat:
Przyznam, że multi mnie nie interesuje i gry nie jest warta tych 180 pln.


No przeciez multi to jest 99% wartosci tej gry.
SamboR
PostWysłany: Pon 10:41, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Skończyłem. Wcale nie jest dłuższa od jedynki, którą przypominałem sobie przed zagraniem w dwójkę. Fajna fabuła, ale grafika na poziomie Warcrafta3. No może ciutkę lepsza. Przyznam, że multi mnie nie interesuje i gry nie jest warta tych 180 pln.
Freeks
PostWysłany: Nie 22:42, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Jak na razie musiałem się tylko recenzjami zadowolić (mój staruszek nie uciągnie tak wiele...), jednak żadna nie wspominała o ździerstwie, a wręcz przeciwnie.

W multi są wszystkie rasy dostępne, nawet jak kupi się tylko wydanie dla jednej nacji. Kampania w siglu dla samych terran ma być dłuższa od wszystkich kampanii do jedynki razem wziętych. Wszyscy się zachwycają nad różnorodnością misji i zwrotami fabuły.
Co do minusów - nie jest takim przełomem jak jedynka była w swoim czasie. Nadal tylko trzy frakcje, nadal klasyczny RTS, nadal szybkie klikanie najważniejsze. Ot stary starcraft z nowymi jednostkami i nowoczesną grafiką. Jednak czy nie za to go kochamy? Wink

Jak wspominałem - opowieść oparta tylko na recenzjach i wrażeniu dwóch kumpli. Mi jeszcze z rok przyjdzie na renowacje sprzętu. A coraz więcej gier stoi w kolejce do nowej machinki...
Gość
PostWysłany: Nie 21:11, 19 Wrz 2010    Temat postu:

gra jest swietna. teraz nie moge wiecej pisac. ale cos kiedys naskrobie
Waylander
PostWysłany: Śro 21:31, 28 Lip 2010    Temat postu:

Witam

w jedynke grałem i wiem czym dla gatunku była(i jest) choć sam wielkich zachwytów nie przeżywałem(co nie znaczy że nie mam podziwu dla gry blizzarda).

Co do dwójki to słysząłem tylko że gra(a raczej gry) jest strasznym ździerstwem z fanów. Każdą z ras dostała własne wydanie i tylko w tym wydaniu mamy kampanie dąnej frakcji więc żeby zagrać każdą z nacji trzeba oddzielnie kupić oddzielne wydanie dla każdej z nich po bagatela 170zł sztuka. Wybaczcie ale nie skorzystam.

Pozdrawiam

P.S. słyszałem to tylko od znajomka-fana gry więc jak plecę głupoty to nie krepujcie się zrugać XD.
Keth
PostWysłany: Śro 21:00, 28 Lip 2010    Temat postu: Starcraft 2 - nareszcie na rynku!

I oto pojawił się na sklepowych półkach ku niekłamanemu zachwytowi wszystkich wiernych od lat miłośników, którzy tyle nocy przepłakali w poduszki na wieść o kolejnej przesuniętej dacie premiery! Starcraft 2 nareszcie dostępny! Ja na razie niewiele na jego temat mogę powiedzieć, bo bazuję wyłącznie na skąpych zajawkach z Youtube, ale ciekaw jestem niezmiernie Waszych wrażeń, o ile zdołaliście się już do tej najnowszej megaprodukcji Blizzarda dorwać – jeśli tak, nie wahajcie się z nami podzielić opiniami, ponieważ pewien jestem, że w szeregach użytkowników forum czai się niejeden zagorzały starcraftowiec.

BTW, przeczytałem powieść Grahama McNeilla „I, Mengsk” i muszę powiedzieć, że nie rzuca ona na kolana, ale i nie jest IHMO wielką porażką. Na mój surowy osąd może rzutować fakt, że przez ostatnie lata przywiązanie do Black Library tak dalece wypłaszczyło mi punkt widzenia, że w tej chwili powieści osadzone w innych światach niż WFRP i WH40k zwyczajnie mnie nie bawią (swoją drogą, przerażające). Jest to trylogia wtłoczona w jedną okładkę, złożona z części poświęconych dziadkowi, ojcu i synowi (Angus, Arcturus i Walerian Mengsk) i opowiadająca o skomplikowanym życiu rodzinnym tego rodu na tle powstania Synów Korhalu. Do jednorazowego przeczytania i odstawienia na półkę (tym bardziej, że sceny batalistyczne bardzo zawodzą).

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin