Autor |
Wiadomość |
SamboR |
Wysłany: Pią 19:52, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przepraszam, że nic nie pojawiło się od obiecanego terminu, ale rzuciło się na mnie trochę obowiązków. |
|
|
Bors |
Wysłany: Śro 10:44, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przepraszam, ale w pracy mam przedświąteczny sajgon. W tej sytuacji pewnie bym tylko opóźniał. Mimo że bardzo chciałbym grać, zrezygnuję żeby nie blokować.
Może w przyszłości będzie szansa dołączyć, jeśli MG pozwoli. |
|
|
SamboR |
Wysłany: Wto 19:00, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przepraszam za zastój w temacie, ale czekam na postać od Borsa. Jeśli nie dostanę jej do czwartku, zaczynamy bez niego. |
|
|
Bors |
Wysłany: Śro 14:57, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
To ja chyba wezmę seneszela. Z moim gadulstwem i skłonnością do kombinowania ta postać wydaje sie najodpowiedniejsza. |
|
|
SamboR |
Wysłany: Wto 20:31, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
@Bors: Proponowałbym Seneszala lub Astropatę, ale jeśli chcesz, to dodatkowy Arch-Militant też się przyda planuję parę zabaw w przestrzeni oraz trochę kręcenia się na własnych nogach.
@Freeks: Twoim życzeniom stanie się zadość, jeśli podeślesz mi staty tego gnata na PW |
|
|
Freeks |
Wysłany: Wto 19:50, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Szczerze powiedziawszy, to el jest już void masterem jednym, nie wiem, czy drugi będzie miał szerokie zastosowanie. Do tego każdy void born w kryzysowej sytuacji może pokierować statkiem (np. moja postać). MG sugerował drugiego woja, a wspominałeś wcześniej o tym kierunku kariery. Mój jest bardzo mało inteligentny, a jak zastanawiasz się nad seneshalem, to złożenie oficera-taktyka też mogłoby być przydatne drużynie. Jest jeszcze z czego pokombinować |
|
|
Bors |
Wysłany: Wto 16:07, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ciągle się waham. jesli można wiedzieć to przygoda będiz ebardziej "na lądzie" czy bardziej będziemy śmigać nasza krypą? bo się zastanawiam między astropatą, Seneszalem i Void Masterem. Ale głupi byłoby na jednostrzałówkę mieć postać która będzie mało przydatna dla drużyny i niewiele zrobi. |
|
|
SamboR |
Wysłany: Pon 22:17, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Mam karty od 3 graczy. Czekamy jeszcze na Freeksa, Way'a i Borsa.
Planowane update'y to minimum jeden na tydzień. W zależności od mojego i waszego wolnego czasu będą częściej. Za normę należy przyjąć 2-3 na tydzień.
Wolni są obydwaj rodzaje psioników (nawigator i astropata), kapłan, ale i wojownik - jeśli trafi się dwóch chętnych na wojownika, to nie widzę problemu zresztą da się go poskładać skrajnie różnie (od odpowiednika storm troopera po kowboja ). Wolny jest również RTowy odpowiednik adepta. Tutaj jest mniej gryzipiórkiem, a bardziej gościem w stylu Indy Jonesa |
|
|
Bors |
Wysłany: Pon 21:49, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Sambor - tak grałem w BFG, a czemu pytasz?
Przez chwilę byłem nie na bierząco więc:
1. Jakie są jeszcze wolne funkcje? Chętnie wezmę jakieś militarne lub podobne.
2. Jaka jest planowana cżestotliwośc, bo u mnie ostatnio z czasem bywa nieteges. MOże sie okazać zę zrezygnuje żeby nie spowalniać gry. |
|
|
el_imperatorro |
Wysłany: Pon 20:46, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Hmmm, tak się zastanawiam na jakim etapie przygotowań jesteśmy? Czy wszyscy dostarczyli już karty i historie? Kiedy możemy spodziewać się pierwszych update'ów. |
|
|
Freeks |
Wysłany: Pon 19:08, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wyznawca kultu maszyny zarezerwowany, więc zdecyduję się na arch-militant. Karta powinna dotrzeć do piątku. |
|
|
Dobro |
Wysłany: Pon 16:50, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jeżeli to nie problem, to ja będę gotowy do końca tygodnia (mam nadzieję) bo muszę wejść w tajniki systemu (już dawno chciałem to zrobić, ale jakoś tak brak motywacji). |
|
|
SamboR |
Wysłany: Pon 11:53, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Bazowo każdy ma tyle woundów, ile wynosi jego toughness bonus (cyfra dziesiątek toughnessa). Do tego dochodzi modyfikator z pochodzenia (1d5+ileś).
@Freeks: Spoko, będziesz szósty mamy już Lorda-Kapitana Edmunda Strakkera, jego wiernego pilota/pierwszego oficera (bliżej Ci do tego drugiego El ) Lupusa Wolfskina. Dobro chciał grać Eksploratorem, a reszta chętnych nie zdeklarowała się na klasę postaci.
Krótko o waszym okręcie:
Aquilla Negra (Czarny Orzeł)
1,5 km długości, ok. 0,3 km szerokości w najszerszym miejscu.
Załoga: ok. 22 tys. dusz.
Uzbrojenie: lanca klasy Titanforge na dziobie/bateria makrodział typu marsjańskiego na grzbiecie statku/niezliczone działka do obrony przed małymi jednostkami (myśliwce, torpedy etc.)
Szybki, zwrotny statek o dość luksusowym wyposażeniu i potężnych urządzeniach sensoryjno-auspicyjnych. Duch maszyny w nim zawarty przetrwał już wiele pokoleń, przez co nabrał doświadczenia i może być dobrym partnerem do działań. Kosztem opancerzenia wzrosła manewrowość okrętu, czyniąc z "Aquilla Negra" jedną z najbardziej zwrotnych jednostek w sektorze Calixis. |
|
|
Freeks |
Wysłany: Pon 4:12, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Dopiero co wskrzesiłem przegrzany modem, a tu już jedna przygoda pełna, w drugiej też tłum. Jak zwykle pod moją nieobecność wszelkie werbunki na sesje - wy chyba się zmawiacie
Do rzeczy - znajdzie sie jeszcze jedno miejsce dla zbłąkanego wędrowca? Jeśli tak, to jakie role są już obstawione? |
|
|
el_imperatorro |
Wysłany: Pon 1:42, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przeryłem podręcznik i nie mogę znaleźć. Jaka jest bazowa ilość woundów, przed uwzględnieniem modyfikatora z pochodzenia? Poza tym wsyztsko już wklepałem |
|
|