Autor Wiadomość
Olo
PostWysłany: Nie 23:36, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Dnd 3 to jest wielkie uproszczenie. Jeszcze do dzisiaj gram w Ad&D 2 edycje (kiedys brat kupowal Very Happy ) i ta gra mimo swojej topornosci jest dla mnie o niebo lepsza anizeli jej nastepca, czyli rzeczony w temacie system. Jest on dobry do nauki (ja osobiscie zaczynalem od kserowek z MiMa z Okiem Yrrhedesa Smile ), dobry do nauki mistrzowania przede wszystkim, bo swiat jest prosty jak w morde strzelil. Ale cukierkowy byc nie musi. Gdyby w polandii naszej kochanej zostalo wydane : Book of erotic fantasy, ktora dodawala sex do mechaniki etc, to by pewnie takich glosow nie bylo Razz Poza tym jest ksiega plugawego mroku, ale ona jest... schematyczna...
Dobro
PostWysłany: Śro 20:39, 03 Gru 2008    Temat postu:

el_imperatorro napisał:
Zbyt heroiczne jak dla mnie, zbyt cukierkowe.
Po przyjęciu odpowiedniej dawki XP taki bohater z D&D nie boi sie nieczego. Wpada sam w bandę orków i po chwili liczy trupy.

Trafna uwaga. Jednak do takiego stanu trzeba dojść... a to już nie jest takie łatwe ]:->
Szczególnie dla czarodziejów, którzy na początku rozgrywki są na jednego strzała (tzw. jedno-hitowcy :D)

Co do Neuroshimy się zgodzę, jeden celny pocisk i już karta postaci do śmietnika :) ale z drugiej strony, gdy tak się gra kilka miesięcy jedną postacią i nagle ją szlag trafi, to idzie się zdenerwować...

Ogólnie to chciałem wiedzieć co sądzicie o starym, poczciwym D&D. W porównaniu do dzisiejszych systemów jest zbyt słodkie.... jak LOTR.

PS: dzięki Keth za wyjaśnienie pojęcia :D
Szemrawiec
PostWysłany: Wto 23:51, 02 Gru 2008    Temat postu:

setting to czas i miejsce mówiąc ściśle, ale to tak na boku....
el_imperatorro
PostWysłany: Wto 23:38, 02 Gru 2008    Temat postu:

W D&D nigdy nie zagrałem. Przymierzałem się, przeczytałem podręcznik, napisałem kilka postaci, ale świat jakoś mi nie odpowiadał. Zbyt heroiczne jak dla mnie, zbyt cukierkowe.
Po przyjęciu odpowiedniej dawki XP taki bohater z D&D nie boi sie nieczego. Wpada sam w bandę orków i po chwili liczy trupy.
Dla odmiany w neuroshimie wystarczy jeden celny strzał i bohater, który przeżył już setki starć, dorobił się świetnego sprzętu idzie do piachu. Bez prawa do apelacji.
I chyba takie podejście wolę Wink Heroic fantasy nigdy do mnie nie przemawiało...

Nawet moja wersja AoC?... Wink Wink Wink


Nie śledzę zbyt uważnie przebiegu przygody AoC, i tak zbyt dużo czasu spędzam na forum Wink
Keth
PostWysłany: Wto 23:13, 02 Gru 2008    Temat postu:

Gwoli wyjaśnienia: system to system (bardzo odkrywcze, prawda?), setting to świat (w przypadku D&D różne settingi to np. Forgotten Realms, Eberon, Conan) Wink

Mam Księgę Gracza, Księgę MG oraz kupę dodatków do D&D 3 ed. Są grube, pięknie wydane i cieszące oczy mnóstwem zasad, tyle że drobiazgowe trzymanie się zasad dobre jest właśnie dla klasycznej "gadano-papierowej" sesji, gdzie nie ma przestojów między postami i siłą rzeczy akcja z minuty na minutę idzie do przodu (tam ustawiczne turlanie kostek nie jest tak uciążliwe jak w przypadku gry przez forum, gdzie czasami trzeba czekać nawet i dzień na brakujące reakcje niektórych graczy, a potem szybciutko je konsolidować, rozliczać punkt po punkcie według kilkusetstronnicowych reguł i dopiero wtedy klepać updaty).

Pdsumowując: gdybym prowadził klasyczne RPG przy stoliku, bez wahania korzystałbym z pełnych zasad D&D. Grając za pomocą forum muszę siłą rzeczy wszystkie te podręcznikowe reguły upraszczać, inaczej zapętliłbym się detalami do poziomu jednego update na dzień.
Dobro
PostWysłany: Pon 18:47, 01 Gru 2008    Temat postu:

A bardziej mi chodziło, o mechanikę, klimat i w ogóle jako system (setting? wstyd przyznać, ale nie rozumiem tego. Czy to chodzi o jakiś wspólny świat albo zasade mechaniki?)

Jako D&D chodzi mi o najbardziej podstawowe (i moim zdaniem najlepsze), czyli podstawowa książka, i mnóstwo kartek papieru Smile Mechanika - no tak, za dużo jest tych całych rzutów, przerzutów, rzutów spornych i rzutów dla samego rzucania. No i właśnie to co sam napisałeś... jest strasznie stereotypowy; ale w końcu na nim opiera się większość systemów.
Keth
PostWysłany: Pon 18:35, 01 Gru 2008    Temat postu:

A mógłbyś nieco rozwinąć pytanie? Wink

Chodzi Ci o D&D w kwestii mechaniki czy settingu (np. Forgotten Realms)? Jeśli o mechanikę idzie, to przygody w Iron Kingdoms były prowadzone w oparciu o 1k20 właśnie, ale osobiście uważam, że reguły te są zbyt "przerośnięte" (za dużo turlania, nie wyobrażam sobie rozliczania w pracy walki za ich pomocą).

Jeśli natomiast rzecz idzie o Zapomniane Krainy, ja akurat nie mam nic przeciwko uruchomieniu jakiejś przygody w tym settingu (osobiście uważam go za zbyt... no nie wiem.. stereotypowy?).
Dobro
PostWysłany: Pon 18:12, 01 Gru 2008    Temat postu: D&D do lamusa?

Otóż zaciekawiło mnie ostatnio, czy ludzie jeszcze grają w D&D. Wśród tylu systemów, jakie dziś są nam oferowane, to przecież stare, wysłużone Dungeons and Dragons zapoczątkowało cały ten rozwój. Na tym forum ma (na razie) tematu o praprzodku RPG, i zastanawia mnie: dlaczego? :>
Co w ogóle myślicie o D&D? Zbyt słodkie? Dla początkujących, mało wymagających?

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin