RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020 -> Cyberpunk2020 - Cena prawdy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 10:28, 16 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Ładunek pod auto - tak naprawdę starczy siła zapalnika trotylowego - małą ilość materiału.
Wkulnięta pod auto powinna pokiereszować przewody hamulcowe, opony i układ przeniesienia napędu.

Ładunek główny - typowa bomba rurowa - ładunek w środku w kształcie walca. Wokół metalowe elementy. Śruby, nakrętki. Szkło nie sprawdza się do końca Smile
Zamiast benzyny, tajemnicza mieszanka, która działa jak napalm. Mogę opisać składniki na prv. Wolę takich rzeczy nie pisać publicznie. W każdym razie tanio i dobrze.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:22, 24 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Ok już mam to poukładane. Przyjmuję, że przyjeliście wersję, z bombą pod autem.

Update pod wieczór, jak coś, to czekam na poprawki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:08, 24 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Vagnus Konfliktus napisał:
Ok już mam to poukładane. Przyjmuję, że przyjeliście wersję, z bombą pod autem.

Update pod wieczór, jak coś, to czekam na poprawki.


Yyy, ale my nie chcemy zabić Takedy, tylko tego prezesa ;p Pod samochodem miał byc mały ładunek do pokiereszowania opon, skrzyni biegów, przewodów paliwowo-hamulcowych. Bo na parkingu czeka Takeda właśnie. I on zajmuje się gościem ostatni, czyli jak zawiedzie snajper i ładunek główny, który jest na rogu baru Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:17, 24 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Dzień później, godzina 22:11, okolice pubu Vendetta


Johan skończył właśnie składanie karabinku snajperskiego, uprzednio złożonego sprytnie w walizce. Karabin AK nie wymagał zbytnio szmuglu: rozłożony mieścił się w skrzynce termoizolacyjnej, przeznaczonej do trzymania zimnych napojów.

Zasłonięte rolety nie przepuszczały zachodzącego słońca, a oszczędna lampa ustawiona w rogu, na stoliku przy łóżku, rzucała złowieszczy cień na ścianę za żołnierzem.
- Johan zgłoś się. Zaczynamy operacje - głos Takedy przerwał ciszę zalegającą w pokoju, spontanicznie przerywaną kliknięciami składanej broni.
- Zgłaszam się. Jak z celem?
- Pusto. Ale jest drobny problem.
- O co chodzi?
- Dwóch bramkarzy stoi przy wejściu do pubu i wcale nie są znudzeni - zaraportował Bummer, zajadający kebaba. Siedział własnie w parku i obserwował wejście przez lornetkę.
Na kanał podłączył się Kerth. Głos technika był zdenerwowany.
- Kamery wyłączone, ale mamy około 20 minut zanim ktoś się w centrali zorientuje. Mały ładunek podrzuciłem pod prawe koło.
- Zrozumiałem - odpowiedział Johan - a co z główną paką?
- Jak fspomi... - gulp - nałem, wejście jest obstawione - wtrącił się Bummer, dogryzając mięso.
- Pacjent może wyjść w każdej chwili. Ale mamy jeszcze 20...
- ...17 - Kerth przerwał Harunobu'owi.
- ...minut.

Próbujecie go wybawić na zewnątrz czy działacie wg planu, zdając się na szczęście?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:19, 24 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Nawet, jak się pokapują, to raczej i tak za szybko nie przyślą technika. Ci ciągle mają co robić Smile

MG: jeśli tak nie jest, to czy moja postać wie, jak szybko reagują technicy po znalezieniu problemu?


Ostatnio zmieniony przez Kerth dnia Nie 21:20, 24 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:19, 24 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Różnie. To już zależy od rzutu kośćmi czy zareagują Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:39, 24 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





22:15, parking przy hotelu Nexus

Kerth zniecierpliwony obserwował miejsce, gdzie powinna znajdować się paka. To miejsce jest również pilnie obserwowane przez jednego z bramkarzy Vendety, siedzących przy wejściu.

Tymczasem na parkingu należącym do pubu, zaczajony za dużym terenowym samochodem Takeda obserwował sytuacje ze stoickim spokojem.
Ubezpieczający tyły Bummer, aktualnie szczający w krzakach, był praktycznie niewidoczny od strony ulicy.

Do pubu wchodziły i wychodziły pojedyńcze osoby, czasem w grupach, ale ciągle to niebyła ta osoba, na którą wszyscy czekali.

Celownik snajperki był o kilka centymetrów od prawego oka Johana. W słuchawce słyszał dźwięk kropli odbijających się od liści.

Ciągle brak celu.

Kerth, podkładasz bombe? Dla ułatwienia dodam, ze jest w reklamówce, odpalane radiowo.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:48, 25 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





-...17
-...minut

Johan wyłączył lampkę w pokoju, zostawiając broń na biurko uwcześnień przesuniętym specjalnie by opierać wygodnie na nim broń, a lufa nie wystawała z okna. Nie raz, nie dwa razy się zdarzyło, że niedoświadczeni zamachowcy wystawiali broń przez okno by mieć szersze pole ostrzału, lub oczekiwali na ofiarę przy włączonym świetle. Jednak obydwa te czynniki częstokroć kończyły się, w najlepszym razie, uchwyceniem niedoszłych zabójców. Niemiec nie zamierzał powtórzyć tego błędu. Jak i nie miał zamiaru otwierać okularu lunety wcześniej niż to konieczne. Czujni ochroniarze szybko dostrzegli by błysk połyskującego szkła to od przejeżdżającego samochodu to od zagubionego flesza, czy latarni. Nie, on był za stary na takie błędy. Zresztą nikt w jego wieku w tym interesie nie mógłby sobie na coś takiego pozwolić. Pochylając się nad swoją berettą, jak kochanek do złożenia pocałunku, długiego śmiertelnego pocałunku, położył się na biurku wgłębi pokoju, przysuwając swą panią do siebie, by ta była gotowa do strzału.

-Kerth, zostaw ten ładunek.. Po pierwsze nie ryzykować. Może się przydać do zgubienia pościgu ewentualnie... Albo kolejnego dnia... Pamiętajcie, że nie tylko dziś jest dzień. Jutro, pojutrze, za tydzień ciągle można spróbować, jeśli nic głupiego nie zrobimy... Jeśli zaczniemy, będziemy mieli tylko jedną szanse. Trzymamy się planu, ale bez bomby... - Johan wypowiadał te słowa dobitnie wolno. Nic dziwnego, jego biomonitor pikał coraz wolniej, powoli i spokojnie, a myśli zabójcy krążyły praktycznie tylko wokół jego własnego oddechu... I opieszale dudniącego w przerażającej ciszy serca. Nie liczyło się nic, tylko zadanie. Ściślej przylgnął do swej kochanki, oczy miała ona zamknięte i gdy on sam zauważy cel, lub ktoś przez radio mu powie - zbudzi ją, by podarować komuś wieczny sen...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:55, 25 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Małe niezrozumienie - myślałem, że bomba jest przygotowana przed akcją.
Jeśli nie była, to podkładam ją jak najszybciej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:03, 25 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





[color=blue]Plan zakładał wrzucenie jej przed akcja, ale MG postanowił nam urozmaicić zadanie Razz

Pal licho tę bombę - jak dziś nie wyjdzie to będziesz ją zabierał? Jak będzie trzeba, to nawet przejeżdżając autem można mu pod nogi rzucić i odpalić po wyjechaniu ze strefy rażenia. Albo pościć pościgowi pod kola. Trzeba być elastycznym ;]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:54, 25 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Uznaję, że Kerth ma przeważający głos :- )


Technik niepewnym krokiem szedł w stronę pubu, próbując nie patrzyć się w stronę co chwile spoglądającego bramkarza pubu. Doszedł właśnie do miejsca, gdzie miał ustawić bombę, gdy... w drzwiach ukazał się cel dzisiejszego wieczoru.

Mężczyzna po trzydziestce, wzrostu zawodnika koszykówki, postury częstego bywalca siłowni. Typowy 'misiek', z tym że jego lewa ręka była jakby większe od prawej...

Wypuszczając dym z ust, mężczyzna patrzył się w stronę hotelu.
Jeden z ochroniarzy poruszał ustami.
Coś mu powiedział.

Target odwrócił się w stronę Kertha.

Jego źrenice były idealnie czerwone.

Kerth: stoisz z paką w ręce, na rogu ulicy. Co zamierzacie zrobić?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:59, 25 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Nic nienormalnego.
Wyrzucam śmieci i odchodzę szybkim krokiem.
Jak będę za zasięgiem, to odpalę ładunek.

Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:01, 25 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





A co, jeżeli ofiara nie pójdzie dalej? Siła rażenia może być za słaba...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:35, 26 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






To nie moja wina, że namieszałeś Smile
Jak już będę kilka kroków od Nich (w końcu wyrzucałem śmieci i nie różnię się niczym od przechodniów), odpalę ładunek pod samochodem. To powinno Ich zaskoczyć i dać mi trochę czasu na ucieczkę. Nie będę jedynym uciekającym na ulicy, o to mogę się założyć.
Jak oddalę się na odpowiednią odległość i ofiara nadal będzie w zasięgu bomby, odpalam ładunek.
Jeśli się przemieści, rezygnuję z odpalenia głównego ładunku.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:21, 26 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Keth, Ty nubie (joke Wink ) - nie podsuwasz takich propozycji MG jak z bombą, bo ten tylko czeka na "urozmaicenie" akcji Razz

Johan widzi cel? Jest jeśli tak, to odpina okular i bierze go na muszkę. Choć tyle dobrze, że odwrócicie jego uwagę. I nie odpalaj za wcześnie! Lepiej na razie wcale nie odpalaj. Jak się da, to teraz ściągnę cel (po przycelowaniu drogi MG ofc ;]), wiec nawet jeśli prześwietli twoją paczkę rentgenem w oczach, to bedzie miał Inne zmartwienia.

W razie złego będę Cię ubezpieczał z Okna a Ty zwiewaj. Odpalisz ładunek dopiero jak w niego wbiegną ochroniarze/cel. Będziesz już dość daleko, a wybuch odciągnie uwagę i od Johana. Tylko nie za bo cel nam ucieknie. Dochodzimy do momentu, w którym nie mamy już drugiego podejścia (a mówiłem zostaw tę bombę w spokoju? - jak MG nie realizuje w 100% tego co gracze mówią znaczy, że ma chytry plan i sporo haczyków Razz)


Ostatnio zmieniony przez Freeks dnia Wto 9:22, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Cyberpunk2020 - Cena prawdy
Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 17 z 19  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin