RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Iron Kingdoms -> Temat organizacyjny 'W górach Wyrmwallu' Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Temat organizacyjny 'W górach Wyrmwallu'
PostWysłany: Czw 22:32, 01 Lis 2007
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Pozdrawiam.

Pozwoliłem sobie założyć ten temat w miejsce 'Trudnej sprawy'.
Jeśli będą jakieś problemy, niejasności lub choćby jakieś informacje o naszych postaciach w stylu posiadany equip czy wygląd to zapraszam.

Niech was nie zdziwi też zmniejszenie się ilości stron w temacie gry. Po prostu usunąłem kilka postów w stylu 'akcja stop' lub 'to sobie poczekamy na MG'. Nie wiem czy wszystkie bo mogłem coś przegapić.

Całuski dla wszystkich - wasz Moderator Krisu
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:08, 09 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Pora wykorzystać topic otwarty przez Krisu dla celów organizacyjnych.

Jeśli o medykamenty idzie, prawie wszyscy macie przy sobie rzeczy takie jak bandaże, które można też wykorzystać w charakterze opasek uciskowych. NIE macie żadnych potionów (również bliźniacy). Jeśli martwicie się (i słusznie) o stan zdrowia Dernavana, jego może uratować jedynie jak najszybsze przetransportowanie do osady (tam pomyśli się, co dalej).

Druga kwestia - bardzo mi się ta sesja podoba i dlatego też jestem dość pobłażliwy dla Waszych poczynań, ale teoretycznie już powinniście nie żyć - samo sięgnięcie po łuki przez Arlanda i Dragana w normalnych okolicznościach wystarczyłoby w zupełności do zerwania chwilowego zawieszenia broni z bogrinami. Przecież one nie są głupie: widząc agresywny ruch bliźniaków powinny zadźgać ich włóczniami, zanim Arland naciągnąłby cięciwę. Ponieważ to nasza pierwsza (a mam nadzieję, że nie ostatnia) sesja, przymknąłem na ten fakt oko, ale w przyszłości... strzeżcie się...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:03, 09 Lis 2007
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





No drogi Mistrzu to czy okazalibyśmy się martwi powiedziałyby pewnie kości Wink
Jest odległość, oni mają włócznie a my mamy łuki Wink Poza tym oni na nas warczą i rwą się do bitki więc nie możemy stać z rękami w kieszeniach
i goździkami w klapach Wink

Swoją drogą to rzeczywiście jak do tej pory mieliśmy sporo szczęścia Laughing
Zobacz profil autora
Re: Temat organizacyjny 'W górach Wyrmwallu'
PostWysłany: Pią 16:36, 09 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Herszt napisał:
Aleć do rzecy. Chczete tego, co wasy druhy totaj zabyt, to cho wam damy. My techo nie srobyłym. My totaj wszytki nieschywy znalizm jakemy przychli do szrodka. I wszytki chorawy, badzo chorawy. Tako i my chorawe, to totaj szedymy, poki nie wyzdrowe. Te, czo ine zabyt, szedy tam - bogrin wyciągnął za siebie rękę, wskazał grotem włóczni mroczny wylot wykutego w ścianie po drugiej stronie półki chodnika - Tam szedy i ceka i zbiera te, czo zabyte, a my chłodny, ni ma czo jeszcz, w bszuchu pusto. Idte sze po necho, a nas zostawte w spokoju. My i tak chczemy z totaj ysc. Ne puszcyte nas spokojne, to sze bszuchy wasym mienszem napchamy.


Kolejne pytanie - na ile zrozumieliście tę wypowiedź (chciałbym wiedzieć, na ile czytelna jest dla Was konwersacja z bogrinem)?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:45, 09 Lis 2007
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Wystarczająco czytelna, żeby prowadzić jakąkolwiek rozmowę Wink Pytanie na ile oni się orientują w naszych kwiecistych wypowiedziach ;P
Zobacz profil autora
Re: Temat organizacyjny 'W górach Wyrmwallu'
PostWysłany: Pią 17:14, 09 Lis 2007
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Keth napisał:
Herszt napisał:
Aleć do rzecy. Chczete tego, co wasy druhy totaj zabyt, to cho wam damy. My techo nie srobyłym. My totaj wszytki nieschywy znalizm jakemy przychli do szrodka. I wszytki chorawy, badzo chorawy. Tako i my chorawe, to totaj szedymy, poki nie wyzdrowe. Te, czo ine zabyt, szedy tam - bogrin wyciągnął za siebie rękę, wskazał grotem włóczni mroczny wylot wykutego w ścianie po drugiej stronie półki chodnika - Tam szedy i ceka i zbiera te, czo zabyte, a my chłodny, ni ma czo jeszcz, w bszuchu pusto. Idte sze po necho, a nas zostawte w spokoju. My i tak chczemy z totaj ysc. Ne puszcyte nas spokojne, to sze bszuchy wasym mienszem napchamy.


Kolejne pytanie - na ile zrozumieliście tę wypowiedź (chciałbym wiedzieć, na ile czytelna jest dla Was konwersacja z bogrinem)?


Jest OK.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:15, 09 Lis 2007
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Keth napisał:

Druga kwestia - bardzo mi się ta sesja podoba i dlatego też jestem dość pobłażliwy dla Waszych poczynań, ale teoretycznie już powinniście nie żyć - samo sięgnięcie po łuki przez Arlanda i Dragana w normalnych okolicznościach wystarczyłoby w zupełności do zerwania chwilowego zawieszenia broni z bogrinami. Przecież one nie są głupie: widząc agresywny ruch bliźniaków powinny zadźgać ich włóczniami, zanim Arland naciągnąłby cięciwę. Ponieważ to nasza pierwsza (a mam nadzieję, że nie ostatnia) sesja, przymknąłem na ten fakt oko, ale w przyszłości... strzeżcie się...


Ciesz się, że nie gramy w Eberonie i nie jestem Kapłanem św. Płomienia bo już bym na tego herszta szarżował Razz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:57, 10 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Następna kwestia. Wiem, że niektórzy gracze nie znają uniwersum IK wcale, inni zaś jedynie z bitewniaków WM/H (o ile się nie mylę, tylko jedna osoba w naszym gronie ma dojście do podręczników napisanych pod RPG-a). W związku z powyższym w tym akurat topicu możecie szukać odpowiedzi na wszystkie pytania związane z otaczającym Was światem i może to dotyczyć wszystkiego, co Was interesuje.

Kilka hipotetycznych przykładów poniżej:
a) gdzie można kupić pistolet?
b) ile kosztuje koń?
c) czy da się wyprawić skórę bogrina tak, by z niej zrobić camo-cloak?
d) jakie eliksiry leczą otwarte zranienia?
e) jak wygląda odprawa celna na granicy z Protektoratem?
f) na jaki żołd może liczyć ranger w służbie królewskiej?
g) dokąd można dojechać pociągiem zatrzymującym się na dworcu w Fharinie?
h) skąd można zdobyć własnego steamjacka?

Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:27, 16 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





OK, pora decydować - idziemy do kopalni nazajutrz czy czekamy dwa dni?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:52, 17 Lis 2007
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





A co mysli nasza babka ? Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:19, 17 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Bliźniaki, dostaniecie dzisiaj posta na PW z informacją na tematy rozmaite, ale generalnie babka nie będzie stawać nikomu na drodze, jeśli BG postanowią pójść do kopalni już nazajutrz - a że Was dwóch przydzieliła do grupy w formie wsparcia, będziecie mogli pójść również.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:55, 17 Lis 2007
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Ja osobiście proponuję poczekać - muszę wcielić w życie kilka swoich nawiedzonych pomysłów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:23, 18 Lis 2007
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Dhunii - skoro jestem jej wyznawca chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej...
O niej... o jej wyznawcach i os tosunku do innych bogow/religii Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:12, 18 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Dhunia należy do pierwszych znanych bogów Caenu, pospołu z Drapieżcą i Menothem. Rasy powszechnie oddające jej cześć (czyli gobbery, ogruny i trolle) twierdzą, że pierwsi byli Dhunia i Drapieżca, a Menoth pojawił się później (co Menitów niezmiernie irytuje). Jakby nie było, Dhunianie wierzą, że Drapieżca (w oryginale zwany Devourer lub Wurm) stworzył planetę, oceany i lądy oraz drapieżne gatunki istot, Dhunia zaś rośliny oraz łagodniejsze stworzenia (to ostatnie bardzo wkurzyło Wurma). Dopuściwszy się w stanie wzburzenia gwałtu na bogini począł te właśnie rasy, które uważają ją za uosobienie Wielkiej Matki.

Ludzcy wyznawcy Dhunii należą do rzadkości, chociaż istnieją. Zdecydowana większość ludzkiego gatunku czciła od początku swego istnienia albo Menotha albo Drapieżcę (stając po stronie jednego z nich w krwawych wojnach sprzed Ery Tysiąca Miast), Dhunianie ludzkiego rodzaju są zatem swoistym kuriozum. Morrow, Thamar i Toruk pojawili się później, w kategoriach boskiego panteonu są stosunkowo młodzi.

Dhunianie wierzą w naturalny cykl życia i śmierci, konieczność egzystowania w harmonii z przyrodą oraz reinkarnację. Utrzymują w miarę pokojowe stosunki z wyznawcami Drapieżcy (zwłaszcza druidami, którzy w uniwersum IK są bardzo „celtyccy” – krwawe obrzędy, składanie ludzkich ofiar, przywoływanie zwierzęcej natury w ludziach): lecz stosunki te sprawiają zarazem, że cywilizowani ludzie często mylą ich z czcicielami Drapieżcy, a ci są zazwyczaj bezwzględnie eksterminowani. Morrowianie traktują Dhunian z pobłażliwością starając się nawracać w miarę możliwości – przyjmują, że to tacy mniejsi bracia w rozumie, barbarzyńcy wymagający nauczania. Ortodoksyjni Menici – bezwględni i nieubłagani wrogowie Drapieżcy - z Dhunianami walczą równie zaciekle, bo jest im w zasadzie wszystko jedno, którego barbarzyńskiego boga czcili wysłani na stos heretycy. Thamaryci jak to Thamaryci, manipulują wszystkimi wyznawcami innych religii pospołu, w miarę swych możliwości zwodząc ich wszystkich na złe ścieżki.

Nie istnieją żadne świątynie Dhunii, jej kapłani potrafią odprawić ceremonię w każdym miejscu i o każdej porze. W środowisku wiernych pełnią rolę mędrców, doradców i strażników tradycji.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:42, 21 Lis 2007
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Skoro furmani zajęci są rozmaitymi pracami w osadzie (po naradzie z Mearą wzięli się za rąbanie opału, łatanie dziur w dachach i inne roboty porządkowe), Moggs, Dernavan i Degrata pracują w warsztacie kowalskim, Woods po powrocie od zielarki przesypuje w suszarniku swe liście, a Arland i Dragan wrócili z polowania (targając dwa dorodne tłuste świstaki) – możemy chyba przyjąć, że wszyscy mieli pracowity dzień i ewentualnie dzień ten zamknąć. Tak więc wszyscy spotkają się przy wczesnej wieczerzy w domu Meary (bliźniaki, Wy też?). O czym ewentualnie chcecie porozmawiać przy stole? Oraz ustalmy może z góry, co będziecie robili cały dzień jutro? Co pojutrze, wiadomo – schodzimy po raz drugi do kopalni i być może ostatecznie rozwiązujemy zagadkę zaginionych górników.
Jeśli nie macie żadnych konkretnych planów na drugi dzień rozejmu, możemy go automatycznie przeskoczyć i zacząć nowy rozdział storylinii prosto od wyruszenia do kopalni.
Zobacz profil autora
Temat organizacyjny 'W górach Wyrmwallu'
Forum RPG online Strona Główna -> Iron Kingdoms
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin