|
|
Pozwólcie, że dorzucę od siebie dwa słowa: Przypomnijmy sobie po co Maskacz i Gusłek udali się do obozu goblinów. Ano po to, żeby z nimi pertraktować w sprawie półcośtama. Gobliny dostały od delegatów ... |
|
|
|
|
Szanowni!
W dniu dzisiejszym (sobota) i częściowo jutrzejszym (niedziela) jestem w drodze. Dlatego najbliższa wizyta na forum nie wcześniej niż jutro wieczorem. |
|
|
|
|
Trih, w nawiązaniu trochę do tego, co napisałeś, a trochę do naszych sporów na temat filmów wojennych: czy widział ktoś koreańską produkcję „Braterstwo Broni”? Jeśli nie, to polecam. Film ... |
|
|
|
|
– Pamiętaj wielki Grughorze, co ojca twego spotkało. Tknij nas palcem a los rodzica podzielisz! Harre potterre darmo głów nie oddają! Głupiec żeś, skoroś mniemał, żeśmy bez uprzednich zabiegów a ... |
|
|
|
|
Widziałem Donnie Darko całkiem niedawno. Dobry film, choć wcześniej mocno zareklamowany przez znajomych, nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jakie powinien. Nie to, że mi się nie podobał, po prostu s ... |
|
|
|
|
Wyspa tajemnic - bardzo dobry. Choć muszę przyznać, że rozpracowałem ten film dość wcześnie, i spodziewałem się takiego zakończenia. Przez chwilę miałem nadzieję, że może jednak go wkręcają (nie chcę ... |
|
|
|
|
Waylander, ja po prostu nie rozumiem takiego porównywania. Oba seriale tworzą całość a bez sensu porównywać elementy jednej całości. Pacyfik pokazuje inny wycinek teatru wojny i inne jej oblicze nie p ... |
|
|
|
|
Chyba wrzuciłem Cię do jednego worka ze wszystkimi innymi domorosłymi krytykami, do których i ja się zaliczam i stąd pewnie niedomówienie. Przeczytałem dość dużo opinii na różnych forach na temat Pacy ... |
|
|
|
|
– W pokoju przybywamy wodzu, tedy gniew twój redundantny. W naszym posiadaniu jest topór, ale wróci do ciebie, tego możesz być pewny jak słonka w dzień bezchmurny a miesiąca w gwiaździstą noc. W ... |
|
|
|
|
Panowie, dlaczego oceniacie ten film jako całość, skoro to jeszcze nawet nie połowa serialu? O ile dobrze pamiętam pierwszy odcinek Kompanii Braci też można uznać za flaki z olejem w porównaniu z dals ... |
|
|
|
|
Mistrzu, przypominam o deklarowanej wcześniej modlitwie oraz rozświetleniu, które będzie nas otaczać w drodze do goblinów. Póki co idziemy pewnym krokiem, kiedy zaś natkniemy się na pierwszych goblinó ... |
|
|
|
|
Ach, ach, ach, byłbym zapomniał! Jeszcze przed wyruszeniem wspólna modlitwa (dla zainteresowanych, choć gorąco polecam każdemu mieszkańcowi wioski!) w intencji powodzenia negocjacji oraz zwycięstwa w ... |
|
|
|
|
Ja to widzę tak: zdobyliśmy siekierkę w celu oddania goblinom - tak, ale to my decydujemy kiedy ją oddamy, a przynajmniej chciałbym, żeby tak było. I to również będzie przedmiotem negocjacji. Najlepie ... |
|
|
|
|
A no właśnie, pożyczenie. Ja kompletnie nie rozumiem tego pomysłu. Niby komu mamy pożyczać? Goblinom? Po co? Przecież to nam może się przydać ciupaga do walki z półcośtamem. Pożyczanie mija się z cele ... |
|
|
|
|
Gusłek nikomu nie zabroni iść, ale wydaje mi się, że lepsze wrażenie zrobi delegacja złożona z dwóch osób, niż kilu-kilkunastoosobowy tłum. Dzięki za ofertę ochrony, ale takowa bardziej przyda się w w ... |
|
|
|