RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Witch Hunt Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 67, 68, 69  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 23:31, 19 Cze 2009
Blaster
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Sorki Bors za tego borysa - tak mi się jakoś automatycznie napisało Embarassed
Co do "łączniczki" to w zasadzie nie wiadomo czy to jakiś w miarę oficjalny "tytuł" (funkcja) czy nakierowanie graczy przez MG czym się babka zajmuje.
Jeśli chodzi o przyrównanie do wojska to właśnie tam się ludzie do siebie zwracają po funkcjach w związku z czym nie powiesz do swojego dowódcy proszę pana (pomijam anglojęzyczne yes ser) tylko sierżancie/majorze itp. i tego jest nauczony Domingo.
Na "ulicy” też nie zwraca się do ludzi proszę pana tylko człowieku/śmieciu/chłopcze/barman itp. zależnie od osoby i sytuacji.
Z całą pewnością moja postać nie będzie mówić "pani" do zwykłego "przydupasa" inkwizycyjnego tylko dlatego, że inkwizytor z nią rozmawia bezpośrednio a nie z Domingo.
Moja postać to nie jakiś zahukany robol z kopca żeby na słowo inkwizytor w "portki robić". Wink
Gdyby (jakimś cudem) Domingo spotkał Inkwizytor osobiście to być może zwrócił by się do niej pani choć raczej do inkwizytora mężczyzny po prostu inkwizytorze.
Ja tak to widzę a MG zdecyduje Rolling Eyes
Inne wątki czytałem i wiem, że nasz szacowny MG postaci zabić się nie boi i bardzo dobrze bo czasami trzeba i tyle (zwłaszcza w DH)


Ostatnio zmieniony przez Blaster dnia Sob 0:14, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:56, 20 Cze 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Blaster napisał:

Inne wątki czytałem i wiem, że nasz szacowny MG postaci zabić się nie boi i bardzo dobrze bo czasami trzeba i tyle (zwłaszcza w DH)


Sprzeciw! tam gracze sami siebie nad wzajem eliminowali przecież. Umarł tylko Duch i Mir, bynajmniej nie z rąk heretyków Wink A to, ze grupa bravo wyszła bez szwanku (sic!) i w dodatku jeszcze z pilotem do drugiego promu po szarży motłochu to już w ogóle. Nasz MG to jest przytul&przyłóż do rany Very Happy

-Dobra, dobra, jak sobie tam chcesz - Havaloc machnął ręką i wbrew oczekiwaniom okolicznym puścił mimo uszu wiązkę wyzwisk puszczonych pod swoim adresem. Albo był do nich przyzwyczajony, albo nie mijały sie z prawdą, albo miał dośc rozumu, by nie dac wyprowadzić sie z równowagi.

-Sięgając po broń i tak nie dowiedziesz tu niczego, a słowami może rzucać każdy. Dlatego nie słowa, a czyny świadczą o człowieku. I wierz, że będę obserwował Twoje bacznie, a gdy one poświadcza za Ciebie to może wręcz Cię przeproszę za głośne wypowiedzenie mych obaw. Po za tym podejrzenia z natury nie są obraźliwe. Są jedynie fałszywe bądź nie. Inaczej każdy mógłby sie wyłgać przed oskarżeniem zwyczajną śpiewką, że to zwykła potwarz. A jak wszyscy wiemy urąganie obywatelowi imperium też jest przestępstwem, więc jak oskarżyciel miałby oskarżać nie łamiąc tym samym prawa? Dlatego proszę się nie chować za honorem, bo Imperator rozpozna swoje wierne sługi nawet gdy inni ich nie rozpoznają. Zamiast tego poproszę odpowiedzieć na zadane wcześniej pytania. - Mordeci spokojnie położył ręce na stole, zaplótł dłonie, oparł na nich podbródek i pochylił się lekko by lepiej widząc implanty rozmówcy.

Po uzyskaniu informacji od naszego her... znawcy heretyków (Wink) Zapyta Cimbrię o dane, jakie mogą zostać nam udostępnione (czy możemy przepytać medyceuszy, zlecić jakieś badania, czy mamy dostęp do archiwów inkwizycji, magistratum, arbitratorów itp) oraz na czyj autorytet możemy się powoływać rozmawiając z urzędnikami, a jaki z zwykłymi ludźmi


Ostatnio zmieniony przez Freeks dnia Sob 2:10, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:50, 20 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Domingo Paxton???

Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:01, 20 Cze 2009
Blaster
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Keth napisał:
Domingo Paxton???

Całkiem fajny, tylko włosy się nie zgadzają Confused


Ostatnio zmieniony przez Blaster dnia Sob 10:02, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:18, 20 Cze 2009
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Za niczym nie muszę się chować! – Odparł oburzony Metallicanin. – Może tam, skąd pochodzisz honor to tylko słowo. Widać, że brak ci go na równi z przenikliwością umysłu. Dla tego powiem najprościej jak potrafię. Minione dziesięć lat swego życia oddałem służbie w Imperialnej Gwardii. – W jego tonie trudno było nie dostrzec dumy. – W szeregach XVI Regimentu Scitiliańskich Dragonów walczyłem chyba z każdym wrogiem Imperiom. Wśród nich nie brakło plugawych heretyków, wyznawców demonicznych sekt i odrażających mutantów. Tak poznałem symbole kultów ciemności: przez krzyż celownika, ponad ostrzem swej broni. W bitwie heretycy nie kryją znaków swego zepsucia. Obnoszą się z nimi na sztandarach, szatach, a nierzadko na własnym ciele. I to bynajmniej nie w postaci ukrytych tatuaży.

Więc daruj sobie te obraźliwe podejrzenia. Ale nie myśl, że zniewaga będzie ci zapomniana, bo zasłoniłeś się odznaką. – W jego głosie znów zabrzmiała groźba. – Lecz odłożę ją na inny czas. Od dziś, aż do końca tej misji twoje życie, jak i moje, należy do Świętego Oficjum. Widocznie twoja chorobliwa podejżliwość i inne "zalety", mają się widocznie przydać w czekajacej nas próbie.


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Sob 10:32, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:40, 20 Cze 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Primo - jak juz wspomniałem, podejrzenie nie może być obraźliwe.
Secundo - nigdzie nie nazwałem Cie heretykiem. Wszyscy jesteśmy tu z woli Świetego Ordo więc to pewne, że jesteś wyznawca majestatu Pana na Tronie.
Tetrio - Wiele bardziej interesuje mnie, i zapewne nie tylko mnie jak rozpoznać członków Tego konkretnego kultu, jakie maja zwyczaje, gdzie się gromadzą, co dokładnie zażywają. Bedzie to wiele przydatniejsze do śledztwa niż szczycenie się dotychczasowa karierą.

I nie unoś sie przyjacielu tak moją ostrożnością. Wszak kazdy pobożny imperialista wie, że wiedza często jest pierwszym krokiem ku zatraceniu. Błogosławiony umysł zbyt ciasny na wątpliwości!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:26, 20 Cze 2009
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Gdybyś nazwał mnie heretykiem, to naszą rozmowę zakończyłbym głosem swej broni. Ale w jednym masz rację. – Tu jego głos wrócił do spokojnego tonu. – Demoniczne kulty koncentrują się często na jednym aspekcie zła. Te symbole zdają mi się zmierzać ku kultom deprawacji i mrocznych rządzy. Tak wiec narkotyki i nierząd zdają się właściwym tropem. Tu widzę dla ciebie szansę, na wykazanie się podejrzliwością i doświadczeniem. – W ostatnim zdaniu trudno było nie wyczuć ironii.

Przydałoby się nam z pewnością znać zwyczaje i substancje, jakie mogą być związane z ty plugawym kultem. – Ciągnął dalej swój wywód N’Gore. - Ku temu zmierzały moje pytania do szanownej pani Logan. Może zmarła parała się nierządem? Czy może brała przed śmiercią udział, w jakim orgiastycznym rytuale i została na przykład złożona w ofierze? Warto przyjrzeć się też narzędziu zbrodni. Może da się ustalić pochodzenie tego drutu, miejsce sprzedaży, produkcji, lub przynajmniej najczęstsze zastosowanie? – Najwyraźniej gniew Metallicanina był równie gwałtowny, co krótkotrwały. Wypaliwszy się, zostawił niesmak i potrzebę koncentrację na zadaniu.


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Sob 11:27, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:05, 20 Cze 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





-Orgia i składanie ofiar na ulicy? - Mordeci uniósł lekko brwi - cóż, wiele rzeczy się dzieje w dzielnicach biedoty, ale to nie współgrałoby ze skrytością kultu. Ta kobieta ma tatuaże w takich miejscach, by trudno było je dostrzec. Zauważył je dopiero medyceusz na pokazowej sekcji. Wcześniej nikt ich nie zauważył, bo wyglądają jak jakieś bruzdy i sprawa została umorzona! Jak widać, ktoś się bardzo starał, by nie rzucać się w oczy, więc czemu sadzisz, że będą się obnosić ze swymi rytuałami? Chyba, że ten kult tak postępuje, a mało widoczne znaki na ciele były jedynie oznaka niskiego statusu w organizacji denatki. Tu akurat masz większe rozeznanie w tej materii. czy inni członkowie tego wszetecznego zgromadzenia również ukrywali swoje tatuaże, czy obnosili się z nimi? I nie chodzi mi o heretyków jako takich, tylko ten konkretny odłam.

Arbitrator wyprostował się i zasiadł wygodniej, odruchowo poprawił odznakę
-Jeśli wszyscy członkowie maja swe znakowanie w tak niedostrzegalnych miejscach, to moim zdaniem trop mordercy może być stratą czasu. Możliwe, że Alissa została przypadkowo wybrana przez miejscowego watażkę czy to z powodu ogłupienia narkotykami, czy wyzywającego ubioru... Chyba, że... Chwila! Znaleziono ubranie należące do denatki? Czy na miejscu zbrodni były ślady jakiejś walki, krwi? Jeśli nie, to mogla zostać zamordowana gdzie indziej, a ciało zostało jedynie porzucone Stunk Dump. Trzeba będzie się tam przejść póki wszystkie ślady nie zostały zatarte.

-Ma'am - Arbitrator zwrócił sie ku Cimbri - czy możemy prosić o szczegółowe badania pigmentu tatuażu i narzędzi jakimi mógł zostać naniesiony malunek? Do tego zbadać jakimi narkotykami denatka się odurzyła i z iloma osobnikami mogła ostaniu współżyć? Do tego z których archiwów można skorzystać w trakcie naszego śledztwa? Inkwizycyjnych, magistratum, lokalnej prefektury Arbitratus? Sadzę, że nasz Dragon powinien wyłuskać jak najwięcej informacji o tym kulcie. W dodatku na czyj autorytet możemy się powołać rozmawiając ze zwykłymi szarymi ludźmi, a na czyj w trakcie rozmowy z urzędnikami i medyceuszami?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:32, 20 Cze 2009
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Twoja naiwność mnie onieśmiela Arbitrze… lub twoja niekompetencja i brak doświadczenia. Nie sugerowałem ulicznej orgii, ale raczej jakiś ukryty rytuał, którego owoc został porzucony w zaułku. – Ciągnął mentorskim tonem N’Gore - Lecz pozostawienie narzędzia zbrodni może nas naprowadzić. Tak samo jak każdy inny ślad.

Natomiast, jeśli chodzi o twojego pytanie, to nie wiem jak znakują się wyznawcy ukrytych kultów i co te znaki wyrażają. Gdy walczą przeciw IG obnoszą swoje bluźniercze symbole, jak my, „niech Imperator wybaczy porównanie” – powiedział kreśląc znak Orła – symbole naszej wiary. Na pancerzach, odzieniu, sztandarach, a czasem wręcz wymalowane czy wycięte na twarzy. Duże i wyraźne, a nie ukryte we wstydliwych miejscach jak u tej „wywłoki”.

Czy MG nie wtrąca sie bo dobrze sobie radzimy sami, czy poprostu nie ma czasu? Bo szefowa wydaje sie bardzo milcząca, zwazywszy na nasze naganne zachowanie.


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Sob 12:35, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:54, 20 Cze 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





-Toż to twoje słowa były, że mogła zostać złożona w ofierze na miejscu zbrodni. Wydało mi sie to niedorzeczne, ale jak wspomniałeś, nie mam takiego doświadczenia w obcowaniu z heretykami jakim Ty możesz się poszczycić, więc podążyłem wątkiem, który Ty podałeś samemu podając go w wątpliwość, co raczyłeś pominąć. - słowotok Haveloca był na tyle szybki, ze nie sposób było wychwycić, czy się sarka, czy mówi całkiem poważnie. Widać jednak wyraźnie było, że chłopak wiele za często myśli szybko, a mówi jeszcze szybciej.

-Jeszcze jedno - wspomniałeś, że już widziałeś te konkretne znaki. To były symbole tego konkretnego kultu, czy po prostu jakiegoś plugawego patronatu, któremu więcej wszetecznych kultów oddaje cześć? I gdzie były umiejscowione? Jak mowie, nie interesują nas heretycy jako tacy, tylko ta konkretna grupa, więc proszę, tym razem nie mów o sztandarach i oznaczeniach na polu bitwy.

MG po prostu czasem ma życie i nie zawsze przed kompem siedzi Razz A Cimbria jest tak milcząca, bo pewnie teraz ma niezły ubaw z naszych postaci Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:08, 20 Cze 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Scintilla, Sibellus, Wieża Delmo, 23 martius 831.M41, godz. 12.05

Cimbria Logan milczała ze ściągniętą twarzą, tylko jej oczy błyszczały, a dostrzegalne w nich ogniki sprawiły, że ogarnięci uniesieniem mężczyźni zaczęli cichnąć, coraz bardziej zmieszani, coraz bardziej niespokojni.

- Milczeć! - syknęła albinoska zaciskając pięści - Milczcie albo poniesiecie konsekwencje swej oburzającej postawy! Takim zachowaniem obrażacie autorytet Świętego Oficjum i moją osobę! Przywykłam współpracować z zawodowcami oddanymi sprawie Imperium, a teraz widzę, że chyba się myliłam!

W pomieszczeniu zapadła znienacka dzwoniąca w uszach cisza.

- Skoro mimo reprymendy Dekaresa pozwalacie sobie na nieakceptowalne dla mnie dyskursy, udzielam wam osobiście pouczenia... nie pozwalajcie sobie w mej obecności na zbyt wiele albo poznacie smak konsekwencji. N'Gore, więcej pokory, pokora to cnota prawdziwego imperialisty. Nie chwal swych dotychczasowych dokonań, albowiem trąci to pychą, a pycha wiedzie ku zgubie. Miast tego zapytaj lepiej siebie, dlaczego przez te dziesięć lat nie dokonałeś wiele więcej niż to, czym pragniesz wywrzeć na mnie wrażenie. Pokora i modlitwa, N'Gore, nie zapominaj o tym.

Cimbria oderwała lodowate spojrzenie od ciemnoskórego Metallicanina, przeniosła je na oblicze arbitratora.

- Ty, Haveloc, nie bądź zbyt szybki w ferowaniu wyroków i nie rzucaj tak ochoczo oskarżeniami o heretyckie zainteresowania. Jak poniekąd słusznie rzekłeś, wiedza prowadzić może ku zgubie, lecz wytykając drzazgę w oku N'Gore sam nie dostrzegasz w swoim belki! Jemu zarzucasz, iż posiadł niebezpieczną wiedzę, sam jednak pożądasz jej w równie ochoczym stopniu, wszak zadajesz pytania, których odpowiedzi mogą ci przynieść moralną zgubę!

- Paxton, nie jestem dla ciebie łączniczką - czerwone tęczówki albinoski zdawały się płonąć - Dla ciebie jestem panią Logan i życzyłabym sobie, abyś nigdy tego nie zapomniał. Nigdy.

Ostre, dźwięczące bardzo niebezpieczną nutą słowa kobiety sprawiły, że niektórzy agenci poczuli na swych karkach lodowate ciarki.

- Zostaliście tutaj wezwani przez Święte Oficjum - podkreśliła Cimbria - Spełniacie swój obowiązek, świętą powinność, nie własną zachciankę. Oficjum poddaje swych wybrańców próbom, ocenia i szacuje, a kiedy zachodzi taka potrzeba, karze. Bardzo ciężko karze. Mówisz, że życie w Kopcu nie jest tanie, Paxton? Wręcz przeciwnie, jest bardzo tanie, zwłaszcza ludzkie życie. Niech żaden z was o tym nie zapomina, dla własnego dobra.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:35, 20 Cze 2009
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Wybuch przedstawicielki =I= wywarł na N’Gore piorunujące wrażenie. Pochylił z szacunkiem głowę, czyniąc na piersi znak orła.
– Proszę o wybaczenie czcigodna. Przemówiło przeze mnie głos niegodny sługi Imperatora, lecz płynący z mego dziedzictwa. Poczytuję sobie służbę w IG za zaszczytny obowiązek, nie zasługę. Baczyć będę na swe słowa i myśli, aby grzech pychy nie skalał więcej mej duszy. - Jego głos był teraz spokojny i uniżony. Niepodobny do dotychczasowego tonu. Okazawszy skruchę odczekał chwilę, czy aby Cimbria Logan nie chce czegoś dodać. Nie doczekawszy się, obrócił twarz w stronę Arbitra Havelocka.

Nie sugerowałem, że ofiara zginęła w miejscu odnalezienia zwłok. – w słowach murzyna słychać było chłód profesjonalisty - Sugerowałem jej udział w zakazanych praktykach, lecz ni słowem nie wspomniałem, że odbyły się one na ulicy. Może np. była ona nierządnicą w jakimś pobliskim zamtuzie, albo wręcz przeciwnie, porzucono ja z dala od miejsca zbrodni. Wiedza o ostatnich chwilach jej życia, oraz narzędziu zbrodni jest jednak kluczowa dla dalszego śledztwa.

Natomiast jeśli chodzi o znaki, to moim zdaniem są one powiązane z kultem deprawacji i rządzy. – Tu jego głos nabrał tonu wyuczonej formuły, czy wykładu. – „Heretycy, którzy nie czczą Chaosu, jako całości, oddają zazwyczaj hołd jednemu z jego aspektów, uosabianego przez demoniczny byt. Bytów owych jest cztery, mających w swej pieczy: mord i rozlew krwi, choroby i zepsucie, deprawację i spaczone pragnienia, oraz kłamstwo i zwodnicze moce umysłu.” Ja przypisałbym te tatuaże, jak już wspomniałem bóstwu moralnego zepsucia i rozpusty. Nie są one identyczne z tymi, które już spotkałem, ale noszą pewne charakterystyczne cechy wspólne.

No to sie doigrałem. NIeźle nam Cymbria pojechała po całosci. Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Sob 14:35, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:07, 20 Cze 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Arbitrator cały zaczerwienił na twarzy, rozpalony wstydem, lub co mniej prawdopodobne gniewem. Skłonił sie tylko z wyrazami szacunku do Cimbri Logan i wybąkał przeprosiny
-Racz mi wybaczyć swe niegodne postępowanie Ma'am. Prawdziwa mądrość płynie z Twych słów i zachowam je w pamięci ku kres żywota, by były mi przestrogą przed powtórzeniem mych błędów

Haveloc był wręcz porażony trafnością osądu wysłanniczki ordo. Tak, to co miłował nad życie to wiedza i siła intelektu. To właśnie dzięki tym cechom wyrwał się z fabryki, posiadł wiedzę o stawianiu run, używaniu świętych maszyn i wielu innych. Teraz jego eskapada miała na celu jedynie wycisnąć jeszcze jeden skrawek informacji który może kiedyś mógłby pomóc w karierze, ale przesadził. Został wypunktowany bezbłędnie przez Cimbrię i choćby dla własnego bezpieczeństwa musiał zaprzestać. Przynajmniej na razie...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:55, 20 Cze 2009
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Ciekawe co dalej. Uprzedzam ze koło 16 znikam i będe znowu przy kompie jutro popołudniem. Ale moge jechac sesję do tego czasu na autopilocie. Najchętniej do archiwum, szukać podobnych znaków. Chyba, że mamy iść od razu w miasto.


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Sob 14:58, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:43, 20 Cze 2009
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





Na moje to czarnuch już wie za dużo Wink
Zobacz profil autora
Witch Hunt
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 69  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 67, 68, 69  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin