RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020 -> Cyberpunk2020 - Cena prawdy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 21:18, 26 Kwi 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Kerth: możesz podłączyć się do samochodu tylko poprzez wewnętrzny terminal (czyli tylko siedząc w pojeździe).

Grube opony czarnego Hummera przejechały po puszce od TurboColi, walającej się po ulicy. Tym razem wszyscy chcieli przejechać zobaczyć miejsce akcji.
Spokojna dzielnica, po godzinie 23.00 na ulicach jeździły tylko opancerzone pojazdy patrolowe korporacyjnej policji oraz spóźnieni szoferowie.
Latarnie gazowe rzucały wystarczające światło do oświetlenia ulic i chodników, ale w skwerkach i bocznych wejściach było ciemno.
Takeda zaparkował samochód na przeciwko klubu "Vendetta", z której miała wyjść ich ofiara.

Krótko po godzinie 23:36 z klubu wytoczyła się masywna postać, idąca chwiejnym krokiem w stronę strzeżonego parkingu.
W zaciemnionym miejscu Johan oglądał cel przez lornetkę z noktowizorem.
- Schlany w trupa. Ledwo chodzi.
- Cybernizacje? - spytał zaciekawiony technik.
- Nie widać dokładnie. Ale chyba tak jak zostaliśmy uprzedzeni. Lewa ręka jest jakby masywniejsza od prawej.
- He, he, he, może wali lewą? -zaśmiał się kebabożerca.
- Idzie na parking - Richthofen zignorował żart Bummera.
Harunobu tymczasem lustrował otoczenie. Parę niewysokich budynków, niedaleko skwer z paroma drzewami, w oddali ściany dźwiękoszczelne i wysokie wieżowce dzielny obok.
Nic specjalnego.
- Wsiadł do czerwonego Mustanga. Niezła gablota...
Tymczasem z tyłu Kahadar w końcu zdążył się połączyć.
- 40$ za działkę i są twoje. Najlepszy towar w mieście. Aha.... aha... tak... no... tak... aha... Pod mostem? Aha... Gypsy Street 9? Dobra. A słuchaj... masz jeszcze trochę tych C4, co ukrad.... aha... no... zgoda.

Bummer: możesz sprzedać swój stuff za 40$ za działkę i kupić ładunki wybuchowe, jeżeli się zgadzasz. Poniżej umieszczam mapkę otoczenia. PS: przepraszam za ułomne wykonanie, ale nie jestem grafikiem ;p
1. Wyższa kondygnacja tego samego budynku, to są wyższe piętra hotelu
2. Basen hotelowy, na 4 piętrze.
3. Mini-park
4. Sklep z delikatesami (spożywczy)
x - miejsce w którym stoicie wozem.

Teraz znacie już sytuacje, macie większe pole do popisu (parking). Jeżeli Bummer zechce za połowę kwoty jaką dostanie za dragi kupić bum-bum, to tyle ładunku spokojnie wystarczy do wysadzenia dużego obiektu. Teraz czekam na ostateczne plany i już następny up to będzie akcja (chyba że zrobicie coś innego)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:45, 08 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica







hmm... mam jeszcze parę pytań, ale wstępnie mniejwiecej widzę trzy plany akcji (akcja=atak+ew.dobicie*n+ucieczka*m; n zawarte w przedziale <o;3> i m>1).

1. Johan jako gitarman/kurier wchodzi sobie na dach budynku 1. Tam (jeśli dorwiemy ładunki wybuchowe) chętnie zaminowałbym sobie wejścia na dach. Ofc wcześniej je zaryglował, by jakiś miłośnik gołębi nie rozminował sobą drzwi. Następnie skręcił broń z paczki/gitary przyjrzał się drodze vendetta-parking, przygotował broń (lufa nie może wystawać ponad dach!) i czekał.
Główny ładunek wybuchowy byłby za rogiem baru, koło drzwi, jako śmieć. Takeda w parku z lornetką i jakiś kierowca w Xie.

a)Czysta robota.
Takeda/kierowca dają znać Johanowi, że obiekt opuścił "dom". Richthofen kładzie sie przy przygotowanej broni, odsłania lunetkę i oddaje dwa-trzy strzały. Poprawia aż do momentu, gdy kolega połozy się na ziemi od ran i dla pewności jeszcze strzał w głowę. Przez chwile nikt nic nie zauważa, snajper pakuje bron z powrotem i odminowuje sobie zejscie wychodzi. W tym czasie Honurabu wsiada do wozu i zajeżdża pod tylny róg budynku 1, gdzie wsiada snajper i odjeżdżają.

b) Nie tak czysto.
To co wyżej, tylko nie udaje mi się zabić ofiary. Cel jest ostrzeliwany tam w rogu uliczki, przy rogu baru. Wiec blisko ładunku. Odpalamy. I kilka pocisków ogłuszonemu. Jak nie pomoże, to wkracza Takeda. I tu już nie ma opcji by nasz kolega przeżył. Po ronina szybko podjeżdża auto i go odwozi. Ja staram się udawać, że mnie nie bylo i schodzę. Kałasz w pakunku odbezpieczony, airhammer za pasem. Dobrze by było, by ktoś po mnie podjechał na tył hotelu, ale jak nie to mam metro. Z takim sprzętem rabusie to raczej nie problem.

c)sniper on the roof!
Jeśli nie zabiłem to odwołujemy akcję na ten wieczór. Chyba, że kolega podejdzie nam pod bombę, wtedy ją wysadzimy. Ja odstrzeliwują goryli ze snajperki aż nie będzie kogo - biorę garść drugów na refleks, kałasza, snajpere. Jeśli w międzyczasie usłyszę huk miny za plecami, to biorę kałasza. Pamiętam, że w ostateczności mogę ryzykować skoku do basenu. Cienkie ściany hotelu, ciepło zdyszanych ochroniarzy, termograf i spory kaliber karabinu dają mi pewna przewagę. To, czy ktoś z grupy próbowałby mi pomóc to wasza decyzja. Choć jak brak czynnego udziału w walce w pełni żołnierz zrozumie, to o brak transportu pod hotelem się wkurzy. No, chyba, że już będzie mu wsio jedno ;p

d) Bomb!
Ktoś odkrył nasz ładunek. Jeśli naszego kolegi nie ma w klubie to postaram się sprzątnąć wścibskiego kolesia (Johan nie obserwuje dołu! mógłby zostać wykryty - będę potrzebował raportu od obserwatorów). Byłoby miło, gdyby ktoś schował ciało. Ale, kierowca w aucie przydatny, samuraj na stanowisku też (ostatecznie może iść)... Fajnie byłoby mieć kogoś jeszcze do akcji by posprzątał, ale to ryzyko zawsze, że upadnie martwy kolejny gracz. Jeśli kolega jest w barze - odpalamy ładunek Twisted Evil Wyrwa w murze pozwoli mi strzelać do tego co jest w środku i ubezpieczać nakemono, który tez mógłby wpaść na imprezę. Po ubiciu wszystkiego co sie rusza spadamy (tylko poczekajcie na niemca aż zejdzie :p)

e)Ninja is here!
Nakemono ranny, leci na niego chmara ochroniarzy czy tym podobne. Kierowca go wywozi jak najdalej, Johan daje osłonę ogniowa z dachu.

To nie wszystkie możliwości i pewnie trzeba będzie klnąc i improwizować w trakcie, ale jakoś tak to widzę.

2. Snajper na dachu, Samuraj miedzy parkingiem a vendetta, ładunek pod samochodem delikwenta, jeden kierowca. Johan strzela, Takeda poprawia, pułapka rozwala, Takeda poprawia, spadamy.

3. Snajper na dachu, ładunek pod vendettą, samuraj na parkingu (z kradzionym autem), drugi kierowca w iXie. Jak jedynka, tylko finalne starcie na parkingu. Mniejsza szansa imho, że Takedę ktoś zaczepi (pijak albo co). I ma własny środek transportu, dzięki czemu jest niezależny w uciekaniu od snajpera.




Pytania:
1) Ile wyjść ma parking i gdzie są rozmieszczone?
2) Czy parking ma jakaś główna konstrukcje nośna (główny filar, główna ściana nośna itp)?
3) Gdzie są rozmieszczone kamery, do których moglibyśmy się włamać?
4) Ile wejść ma Vendetta?
5) Ochroniarzy lokalizujemy tylko w barze,czy czasem (kiedy?) kręcą się gdzieś jeszcze jacyś?
6) Ile wejść ma budynek 1-2? Ich przepustowość (główne, tylne dla personelu, witryna, okno itp) oraz rozmieszczenie.
7) Ile wejść na dach budynku 1, ich rozmieszczenie.
Cool Jakaś zacieniona, z mała ilością okien ściana (fragment ściany) z dachu 1?
9) Wysokość między 1 a 2. Głębokość basenu 2. Rozumiem, ze basen nie kryty na dachu czwartej kondygnacji w 2? No dobra, czy Johan ma szanse przeżyć skok do basenu z dachu 1 (skok bez niczego lub skok z improwizowanym spadochronem)?
10) Rodzaj gości hotelowych w jeden - czyli jak się wtopić w tłum. Gośc z gitarą, personel z długimi workami na śmieci, czy kurier z długą przesyłka.
11) Jak kałasz i snajperka reagują na wodę i na zderzenia z nią? Snajperka w futerale by była rzucona. Choć i tak czuje, że jak pójdzie źle to będę musiał ją zostawić... ;-(
12) Ile kosztuje noc w tym hotelu (w pokoju z widokiem na basen, parking i park, optymalnie w tym rogu na przeciw delikatesów i nad basenem) I czy maja otwierane okna.
13) W jakim stopniu mogę rozkręcić swoje bronie, by jak najmniej miejsca zajmowały?
14) Na której kondygnacji parkuje obiekt? Ściany parkingu murowane, czy takie raczej szkieletowe, że widać wszystkie auta z okolicznych budynków?

To chyba na razie tyle. Ofc, jak czegoś nie jestem w stanie stwierdzić z miejsca, to możesz przyjąć to jako deklaracje "robię co trzeba by się dowiedzieć". Co do kręcenia sie po hotelu i pytania o ceny, pokoje - wysłałbym naszego technika lub fixera. Wolałbym by mnie nie skojarzyli na zasadzie "kręcił się już tu".

Wnioski, skargi, zazalenia?


Ostatnio zmieniony przez Freeks dnia Pią 18:48, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:14, 08 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna






Póki co odpowiem na pytania.
1. Tylko jedno, widoczne na obrazku (rozumiem, że chodzi o parking przy Vendecie)
2. Zwykły parking bez filarów, ogrodzony siatką. Przy wjeździe na parking mała budka dla parkingowego. Auto ofiary jest zaraz po lewej stronie od wjazdu.
3. Czerwone kropki to latarnie z kamerami, czerwonymi liniami zaznaczyłem kąty, pod jakimi widzi kamera stojącego człowieka, na niebiesko miejsca, w których kamera nie uchwyci leżących ludzi (kucających uchwyci, ale niewyraźnie), a na brązowo "ślepe punkty", w których nikogo monitoring nie zarejstruje.

4. Widzicie z tej pozycji tylko 1. Prawdopodobnie ma wejście z tyłu, ale dla personelu.
5. 2 ochroniarzy stoi w drzwiach przy wejściu do pubu, 1 starszy stóż kręci się po parkingu.
6. Teren jest ogrodzony, są trzy wejścia z lewej strony. Pod basenem większość ściany jest ze szkła, natomiast w wyższej kondygnacji budynku są okna z żaluzjami, mniej więcej metr od podłogi jest parapet, okna otwierane są do wnętrza.
Aha, drzwi do wejścia są automatyczne, rozsuwają się na boki.
7. Żeby nie przedłużać, nie będę wam kazał iść sprawdzić ;p Dwa wejścia są, zaznaczone na mapce jako fioletowe X. Na dachu znajdują się otwory wentylacyjne, wysokie na metr i szerokie na 3m. Znajdują się zaraz przy wejściu.
8. Nie ma zaciemnionych okien (chyba, że zasłonisz je sobie w pokoju).
9. Basen jest na 3 piętrze, czyli jakieś 14 metrów nad ziemią, głęboki na... wystarczająco, żeby przeżyć upadek z 6 piętra hotelu (blok 1), bez dolegliwości.
10. Najlepiej jako biznesman z nastolatką, ewentualnie biznesmen z drugim biznesmenem. Jest ich tam dużo. Ludzi z gitarą nie ma, a pracownicy hotelu noszą uniformy z identyfikatorami.
11. Kałaszowi się nic nie stanie, spokojnie wytrzyma upadek do wody, natomiast snajperka ma duże szanse, żeby się rozwalić. Nawet w futerale.
12. 20 ED za noc w pokoju III klasy, widok zaznaczony na mapie żółtymi liniami. Okna otwierane do wewnątrz, są żaluzje, piętro 1 i 2.
60 ED za noc w innych pokojach.
13. Kałasznika możesz rozkręcić do ostatniej śrubki (tylko potem trzeba dobrze skręcić... ]:->) natomiast ze snajperki możesz odłączyć lufę, magazynek i celownik.
Tak rozkręcona zmieści się w neseserze.
14. Odpowiedz na temat parkingu w punkcie 2.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:50, 08 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Wejście widzą 2 kamery.
Siebie nawzajem nie widzą, także pomajstrowanie przy Nich powinni być dość łatwe.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:54, 08 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Kerth napisał:

Wejście widzą 2 kamery.
Siebie nawzajem nie widzą, także pomajstrowanie przy Nich powinni być dość łatwe.


Zauważ, że kamery parkingowe będą miały Cię na oku - nie wyraźnie bo nie wyraźnie, ale dobrze byłoby zrobić im spięcie (jakiś zagłuszacz radiowy może? Przy śledzeniu nicole coś było wspominane). Po za tym dobrze by było zapętlić obraz w kamerach przy iXie. Chyba, że szukamy innego miejsca parkingowego (gdzie?). Park to Imho dobra strefa dla Nakemono. Nie widzą go tam kamery i nawet jak coś pójdzie nie tak, to może parkiem spieprzyć pieszo (ofc jeśli nie będzie go gonić armia ochroniarzy). Dobre miejsce miałby też między Vendettą, a parkingiem. Tyle, że tam jest idealne miejsce na bombę (z kawałkami szkła, złomu i polana sosem z benzyny bombka najlepiej Twisted Evil ). Nawet jak ktoś ją zauważy, to można delikwenta ładnie uciszyć. Się położy po kulce i nie będzie się kamerom rzucał w oczy. Więc Takeda sam będzie musiał zadecydować, gdzie chciałby stać (może wybrałby pokój hotelowy? też nie najgorsza kryjówka, tylko zwiać ciężej.). Za Vendettą ew. mógłby się tez schować "zbieracz zwłok", coby nie tylko kamerom się nic w oczy nie rzucało. Tylko ta bomba...

Co do Johana, to najbardziej profesjonalnie byłoby wskoczyć w gajerek, modne okulary przeciwsłoneczne, wziąć pod rękę piękną przyjaciółkę (z oddziału, ale i tak się liczy Razz), w drugiej dłoni jej tył.., erm, neseser z snajperką i kałaszem. Wejść do pokoju, zamówić szampana dla pani, dla siebie martini wstrząśnięte, acz nie zmieszane i podziwiać widoki przy otwartym oknie. A gdy widoki upstrzy karmazyn barowego watażki, poprosić o rachunek i zmienić hotel.

Choć z drugiej strony po kryjomu przejść na dach, tam się przyczaić niczym myśliwy na zwierzynę... Dostać ją... I w następnej chwili samemu stać się zwierzyną. W szaleńczym tempie odcinać kolejne żywoty pojawiające się w lunecie, aż dachem przeszyje eksplozja i swąd rozszarpanego goryla. Ostatni pocisk wystrzelony w ludzi na schodach, cisnąc w nich pustą i ciężką snajperką, poprawić serią z kałasza. Łyk drugów, skok w szyb wentylacyjny by znaleźć się piętro niżej i kolejna serią poczęstować niczego nie podejrzewających opryszków. Nadciąga dźwięki skotłowanych przekleństw i tupot wielu nóg. Rzut oka na pobliskie drzwi. Drzwi wyrwane, wiszą na jednym zawiasie, do uszu dociera krzyk przerażonej kobiety przyłapanej w niedwuznacznej sytuacji ze swoim szefem. Grad kul rozbija szybę, szkło jeszcze dobrze nie zdążyło dobrze spaść na parapet, gdy intruz już szybował. Pociski przeleciały koło niego gdy spadał i w samej wodzie. Teraz szybko na brzeg i w dół, tylko w dół. (...) Jest już na parterze, widzi przeszklone drzwi i biegnie. Szaleńczo biegnie po swe życie, napędzany adrenaliną, drugami i widokiem podjeżdżającego samochodu kumpli. Już tylko ostatnie pięć metrów. Już wybiegł z hotelu. Już kumple zwalniają. Pocisk zanurza się między łopatkami. Już nigdzie nie pojedzie. Kierowca ruszył z piskiem opon. Nie mógł zrobić nic, po za niepodzieleniem tego samego losu... Ech rozmarzyłem się Smile

Chyba widać co wole, ale jak grono mnie przegłosuje to postąpię a'la bond. Jeśli nie - przydałby mi się drugi biznesmen. I ktoś, kto by mi skręcił kałasza do kupy z powrotem. Jak zostanie parę luźnych śrubek to nic się nie stanie - i tak będzie działał Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:25, 09 Maj 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Freeks, widzę, że wszystko obcykałeś. Nic dodać nic ująć. No, może poza drobnymi detalami:

Moja postać poza zadaniem ewentualnego dobiciem delikwenta ma być również kierowcą. Tak więc jako punkt oczekiwania na wkroczenie do akcji obstawiam parking, najlepiej gdzieś blisko knajpy, żeby szybko dorżnąć pacjenta lub ewakuować się furą.

I taka mała literóweczka: nie nakemono a namakemono. Może i niewiele, ale dla mnie istotne. Może pozostańmy przy Takeda, bo z Harunobu też bywały problemy. Tak, najlepiej pozostańmy przy Takeda. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:11, 09 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Sorry, następnym razem to po prostu będzie kopiuj&wklej. Bo sam Takeda w co drugiej linijce... Nie lubię niecelowych powtórzeń Razz

Co do Parkingu. Jest dobrze kamerowany. Trzeba by albo zhakować te kamery, albo assasin by siedział w świeżo ukradzionym aucie tak, by go kamery nie widziały. Widzę to tak - Kerth z Takedą na podłodze zajmują miejsce (tylko cośkolwiek zdała od bomby!), Kerth wychodzi sobie normalnie, by kamery nic nie podejrzewały i mógłby zając miejsce obserwatora w parku. I Trzeba się dowiedzieć z czego jest szlaban przy parkingu, czy siatkę będzie dało łatwo się staranować oraz czy nie ma gdzieś tam wysuwanych kolców. I tu zależnie od preferencji po dostaniu Sygnału japoniec (czyli wybuchu bomby) wychodzi z auta, puszcza serię i wraca do auta, czy wręcz taranuje samochodem ogrodzenie/szlaban i próbując rozjechać kolesia puszcza mu soczystą wiązankę ołowianych kul.

Kerth mógłby mieć zaparkowane inne auto w innym miejscu. Zawsze to kierowca jeden więcej. Albo Bummer z Kebabem w parku, Ja z Kerthem wysiadamy z autka i zostawiamy przyczajonego samuraja, idziemy do swojego pokoju hotelowego na ostatnim pietrze. Dostajemy się na dach, montujemy kałasza i snajperę, Kerth idzie do samochodu zaparkowanego w iXie. Ofc najpierw zabawa z kamerami, podłożenie ładunku itp.

Pasuje taki plan działania?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:15, 09 Maj 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Pasuje. Jedyny szkopuł jest taki, że Takeda nie ma czym puścić serii. Karabinów nie używa więc i nie posiada, preferuje broń białą. Cel jest cyberwymiataczem, ale jak będzie nieco uszkodzony, to nie będzie chyba większego problemu z dobiciem. Albo Derringer zrobi tutaj dobrą robotę, z przyłożenia zrobi z gościa sieczkę. Swoją drogą ciekawe czy koleś zadbał o swoje bezpieczeństwo na przykład montując wewnętrzne organy rozproszone. Cóż, dla pewności trzeba będzie oddzielić głowę od reszty ciała, lub ją zniknąć. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:13, 10 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Co do zniknięcia głowy - właśnie po to jak już będzie leżał i krwawił jeden strzał w głowę. Pocisk beretty powinien ładnie mu zniknąć głowę ;p

A jak nie, to bum nim rzuci/popali/przebije szrapnelami (bo jak rozerwie, to Takeda ma wolne) i wtedy wkracza samuraj ubezpieczany przez szwaba na dachu i obserwatora w lesie, który krzyczy kto i gdzie celuje do japońca. Nic nam nie przeszkodzi w ukatrupieniu kolesia Twisted Evil Nic po za Wrednym Mistrzem Gry Ofc Cool

Dobra, to wypowiedzieć się ostatecznie kto podkłada bombę, kto hakuje kamery (i które), kto hakera ma ubezpieczać (mogę ja, Takeda pewnie też się nie sprzeciwi jeśli haker sobie zażyczy), kto jest obserwatorem w parku i jak będzie uciekał (w park, do kierowcy w iXie, do Takedy), czy ktoś będzie zbierał ew. zwłoki przy bombie itp itd.

Zamach można by zrobić pojutrze. Podgląd z kamer zrobić jutro, zgrać materiał dla kamer, którym mamy obraz zakleszczyć, zamówić na następny dzień pokój na ost piętrze pod fałszywym nazwiskiem (fixer mógłby zkołowac lewy dokument) zrobić ładunek główny (na telefon komórkowy, by każdy z nas mógł go odpalić) i dwa małe z zapalnikiem mechanicznym na drzwi dachu dla johana, kupić/przygotować gajerki itp itd. Pojutrze rano zwinąć trzy auta (jeden na zapas, gdyby ukradli/policja znalazła) auta, zaparkować je dzielnice dalej (na różnych ulicach). Trzy godziny przed zamachem zaparkować auto w iXie, kierowca wraca po drugie. Kerth i ja wskakujemy w gajerki, Takeda do autka na tylnym, reszta normalnie. Obserwator znajduje ławeczkę w parku, my parkujemy, zostawiamy Takede w aucie. idziem do pokoju, Kerth skręca kałasza wstępnie(ale by dalej się mieścił w aktówce) na dach, pomaga założyć jeden ładunek, pokazuje jak założyć drugi (wierze w inteligencje szwaba ;p) składamy bron. Kerth zchodzi z dachu, idzie do auta w iXie. Johan ustawia bron i czeka z dala od krawędzi dachu. Do wyjścia celu została godzina-półtorej. Czekamy. A resztę już znamy ;]

to pogrubione to nie jest cos bardzo istotnego, tylko pomysł, który utonąłby w tekście, nie chciało mi się wypunktować, a mógłby pomóc trochę Wink

Czekamy na wasze ostateczne deklarację&potwierdzenia. Dajmy zaszaleć Vagnusowi Razz

ps. może jakas dziura w siatce by się przydała Takedzie? Do zrobienia jutro wieczorem, lub pojutrze rano jak coś.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 8:29, 10 Maj 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Mój mały przyjaciel zadaje 4k6. W Z przyłożenia, to o ile się nie mylę, będą maksymalne obrażenia, czyli 24 w dynię - takie obrażenia powinny usunąć nawet wspomnienie, że koleś kiedykolwiek głowę miał. Poczekajmy jeszcze na opinię reszty i do roboty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:34, 10 Maj 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Z przyłożenia (odległość 0-1 metr) trafia się automatycznie. Dlatego nasz fixer nie miał szans uniknąć kulki w zaułku. Gdyby przyłożenie zadawało maksymalne obrażenia, to nasz fixer nie miałby szans przeżyć ;] Ale trafienie w głowe to obrażenia x2. Czyli przy 4k6 od 8 do 48 punktów uszczerbku na zdrowiu. Czyli statystycznie najprawdopodobniej wyłapie 26 punktów zniknięcia głowy ;]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:34, 10 Maj 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Rzeczywiście, chyba faktycznie tak było, trochę mechanika mi się zatarła w pamięci. 8-48 - świetnie. Statystyczne 26 - rewelacja. Głowozniknięcie gwarantowane.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:24, 11 Maj 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Gdybyśmy się trzymali książkowych reguł fixer byłby już trupem, a Takeda nie miałby nogi i lewego ucha.

Teraz tylko czekam na wasz ostateczny plan, potem ja podsumuję wasz plan i kiedy wszystko będzie się zgadzać nastąpi niezły rozgardiasz Smile

Mam nadzieję, że spodoba wam się rozwiązanie sprawy ;p

Aha, jeszcze jedno: macie już ten ładunek wybuchowy załatwiony (przyjmijmy, że skutecznie potrafi wykopać rów o głębokości 0,3m i średnicy pola rażenia 10m), nie będziemy przedłużać akcji drobnostkami... chyba że nasz fixer ma inne plany.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:20, 11 Maj 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Freeks: brzmi dobrze.

Może ktoś jest w stanie załatwić jakiś zdalnie sterowany helikopterek czy inną cybernetyczną muchę z kamerką?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:12, 11 Maj 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Kerth, najlepiej zapytaj Bummera. Któż mógłby mieś lepsze kontakty niż fixer?
Zobacz profil autora
Cyberpunk2020 - Cena prawdy
Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 15 z 19  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin