RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Dzikie Pola -> DP - W cieniu Beskidów Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 21:38, 14 Mar 2010
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Mistrzu, czekam na dalszy ciąg wydarzeń... niecierpliwie Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:52, 24 Mar 2010
Borzuch
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krośniewice
Płeć: Mężczyzna





Pan Tomasz niespodziewanie dla wszystkich upadł na kolana i pogrążył się w modlitwie....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:28, 30 Mar 2010
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Moi drodzy, przyszła pora, aby bardzo dokładnie zdefiniować plan uderzenia na Słowaków. Komoda z ogromną niechęcią zgodził się na asystę sędziowskich pachołków, ale nie ma najmniejszego zamiaru mieszać z nimi swoich górali, albowiem – i całkiem słusznie – obawia się, że podwładni Mikołaja na widok harnasia odmówią Wam posłuszeństwa i staną na głowie, by pojmanego zbójnika zawlec w pętach przed oblicze Kmity. Sam Komoda oczywiście nie wie, że Gustaw do spółki z Mikołajem chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ale nie jest głupi i jego zaufanie wobec herbowych ma swoje granice.

Zrujnowany zamek okupowany przez słowacką bandę znajduje się o dzień drogi od obecnej pozycji drużyny, ale na piechotę, konie nie poradzą sobie z tak dzikim terenem – będziecie forsować strome stoki i głębokie jary, kamieniste rwące potoki i okropne iglaste chaszcze.

Jak zamierzacie podzielić swe siły? Mikołaj ma dwudziestu hajduków, Komoda czternastu zbójników. Opcja zwiadu w minimalnej grupce zupełnie harnasiowi nie opowiada, on chce uderzyć na Słowaków z zaskoczenia, nie będzie ryzykował przypadkowego zdradzenia swych zamiarów nieudanym zwiadem. Wstępnie pojawiła się koncepcja, by zbójnicy i dwóch aktywnych graczy podążyło przodem, a hajducy w towarzystwie nieaktywnych BG pociągnęli za nimi. W jaki sposób zamierzacie utrzymywać pomiędzy sobą kontakt? W jaki sposób druga grupa ma efektywnie nadążyć za pierwszą i jeszcze przy okazji nie zgubić się w górskich lasach?

I trzeba jeszcze naturalnie rozstrzygnąć los tych pojmanych z zaskoczenia szpiegów starosty, których pilnują na łące hajducy. Oni zarzekają się, że są od Ambrożego, ale rzecz jasna wcale nie musicie im wierzyć. Z drugiej strony, kto inny mógłby Was jeszcze śledzić? Więc jak z nimi będzie: parę kopniaków i pognacie ich precz czy w pęta i powleczecie nieszczęśników za swymi końmi czy też może na sznur z nimi i na najbliższą gałąź?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:14, 30 Mar 2010
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Mistrzu a jak z uzbrojeniem?
Ogólnie mam taki zamysł na cały atak...: hajducy Mikołaja wraz z BG nieaktywnych zaatakują zamek od tyłu/boku (zależy co będzie bardziej dostępne), ale zaraz po danym znaku przez nas. Tymczasem pan Tomasz, Gustaw i Komoda zaatakujemy od frontu, ale tylko z broni palnej. Kiedy słowacy będą zajęci odpieraniem nas od bramy, wtedy na tyły uderzy Mikołaj z czeladnymi. Znakiem rozpoznawczym będą głośne wystrzały i szamotanina. Oczywiście atak frontalny będzie tylko wabikiem, kiedy słowacy zaczną ostrzał my się wycofujemy i czekamy na walki hajduków. Gdy będzie słychać odgłosy walki, wtedy ponawiamy z Komodą atak, przystępując już do walki wręcz.

Tak ja to widzę, sugestie od Borzuch'a mile widziane Wink A co do więźniów: najlepszym pomysłem byłoby ich wziąść w pętna i pędzić za koniem, może cosik ciekawego rzeknom po drodze
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:43, 14 Kwi 2010
Borzuch
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krośniewice
Płeć: Mężczyzna





Zgadzam się, taki plan ma szansę się udać Cool
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:35, 13 Gru 2010
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





- To jak, mości panowie bracia? Bijemy czy będziem się cały dzień drapać po tyłku? Hm?

Gustaw rozejrzał się po zgromadzonych. Szablę poprawił, krócicę nabił.

- Pójdziemy od tyłu, coby dostać się niepostrzeżenie do zamku. Hejże! Brać no w pęta więźniów, pociągniemy ich za sobą. Chcecie przeżyć - śpiewajcie no wszyściutko, co do joty! Hej, mości Mikołaju! Podejdź no na chwile, cosik ci rzeknę do ucha.

Szlachcic poprawił żupan, czapkę z pawim piórem na sam środek głowy wsadził, rozejrzał się konspiracyjnie. Kiedy Mikołaj doszedł, położył mu rękę na prawym ramieniu.

- Słuchaj no uważnie, com chce ci rzec. Sprawa stoi prosto. Daj mnie dowodzenie nad twoimi kamratami, ja ich żywych wyprowadzę z opresji. Jeno jutro, jakom wrócę ze studiów, dopiszę ciąg dalszy wydarzeń naszych, bowiem ja sen miałem. Sen, Mikołaju! Że my głów nie potracimy, jeno pare wytniemy! Daj no mnie dokończyć, coś ty zaczął!
Zobacz profil autora
DP - W cieniu Beskidów
Forum RPG online Strona Główna -> Dzikie Pola
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 13 z 13  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin