RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Flesh of Steel Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 32, 33, 34  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 15:01, 14 Mar 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Habitat C-IV, sklep “Broń Otto i Kurtza”, 27 aprilis 831.M41, godz. 12:31

- Ma pani całkowitą słuszność. – Odpowiedział kupiec, najwyraźniej niezrażony demonstracją siły. - Szczególnie mówiąc „drogi Kupiec”, bo nasz towar nie należy do najtańszych. Za to nikt na całej tej kupie kamieni nie zaproponuje wam niczego lepszego.

Jakby dla zaakcentowania jego słów osłony z głuchym trzaskiem sięgnęły podłogi.

- Ale może najpierw porozmawiajmy o was. Czyżby Kuria wreszcie zdecydowała się spojrzeć w naszą stronę? Ktoś spoza kombinatu doniósł, co tu się dzieje? Jeśli tak, to mam nadzieję, że dysponujecie nieco większymi siłami. Wasza trójka to może być zbyt mało, nawet jeśli sprzedam wam co mam najlepszego. Mamy tu coś więcej niż bandę szaleńców, krzyczących o końcu świata. Kogo reprezentujecie? Archikatedrę Malfii? Konklawe? Czy może to tylko osobista krucjata? Bo raczej nie uwierzę że przypadkiem zawitaliście do „C-IV”.


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Pon 0:50, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:51, 14 Mar 2010
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Klepnę na niebiesko, jeśli drużyna zaakceptuję to będzie można wrzucić już w trybie fabularnym.

"Oczywiście, że to nie przypadek. - syknęła Kara, nadal opierając dłonie na rękojeściach pistoletów - Wieści o tym, co dzieje się na tej, jak to nazwaliście "kupie kamieni" dotarły daleko i wzbudziły niepokój w sercach prawych Synów Imperatora. Wysłano nas, byśmy przyjrzeli się sprawie z bliska i zdecydowali, jakie należy podjąć kroki.

Spojrzała mężczyźnie głęboko w oczy i dodała:

Mamy prowadzić tu śledztwo, nie wojnę. Po nas przyjdą, by oczyścić to miejsce z herezji i zepsucia, by wymierzyć karę winnym i nagradzać tych, którzy wesprą dzieło wiernych Sług Pana na Złotym Tronie. Zdecyduj, po której stronie chcesz stanąć..."

W sumie zagrałbym w otwarte karty. Jeśli gramy krucjatę, to grajmy ją konsekwentnie. Oszczędźmy mu informacji, że sprawie przygląda się Ordo, niech sam sobie dopowie, komu służymy. Lepiej chyba, żeby wiedział że mamy solidne plecy. Niech ma świadomość, że ewentualne sprzątnięcie nas tylko pogorszy sprawę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:29, 14 Mar 2010
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





Gość nie wygląda na zielonego. Proponuję wkręcać o krucjacie, ale wysłanej przez arcybiskupa. Constantine nadal milczy, zgrywa groźnego. Facet narazie stąpa po cienkim lodzie, nie dał dowodu swej wiary. Skąd mamy wiedzieć, że nas nie podpuszcza?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:56, 15 Mar 2010
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Zdecydowanie popieram Karę Smile Można mu też zasugerować, by nie przejmował się naszą "siłą" czy "liczebnością"...bo stoi za nami
potęga Kościoła i Imperium...zaś pomoc nam udzielona policzona będzie zarówno w niebiesiech jaki i na ziemi Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:59, 24 Mar 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Habitat C-IV, sklep “Broń Otto i Kurtza”, 27 aprilis 831.M41, godz. 12:43

- Oczywiście, że to nie przypadek - syknęła Kara, nadal opierając dłonie na rękojeściach pistoletów.
- Wieści o tym, co dzieje się na tej, jak to nazwaliście "kupie kamieni" dotarły daleko i wzbudziły niepokój w sercach prawych Synów Imperatora. Wysłano nas, byśmy przyjrzeli się sprawie z bliska i zdecydowali, jakie należy podjąć kroki. – Dodała, patrząc sprzedawcy prosto w oczy.

Kupiec ze spokojem przyjął deklaracje wojowniczej kobiety, a irytujący uśmiech nawet na chwilę nie schodził mu z twarzy.
- Nadal uważam ze jest was ciut mało jak na nasze problemy. – Powtórzył swe wątpliwości Kurtz, sięgając do wiszącej na ścianie rury głosowej.

- Mamy prowadzić tu śledztwo, nie wojnę. – Odcięła się Kara. - Po nas przyjdą inni, by oczyścić to miejsce z herezji i zepsucia. By wymierzyć karę winnym i nagradzać tych, którzy wesprą dzieło wiernych Sług Pana na Złotym Tronie. Zdecyduj, po której stronie chcesz stanąć...

Na takie dictum kupiec zrobił urażona minę.

- Imperator Strzeże. Niech Jego światło po wsze czasy rozjaśnia mrok. – Dodał poważnie, czyniąc na piersi znak orła. – Zawsze byłem wiernym sługą Złotego Tronu. Sugerowanie czegokolwiek innego mnie obraża. Ale na tej zapomnianej przez Boga i ludzi skorupie niełatwo zachować wiarę. Nie ostatnimi czasy. Ludzie giną, firma szaleje, a miejscowy kler udaje że wszystko jest jak zwykle. Górnicy to prości ludzie i widząc coś takiego, w końcu odwracają się od jedynej drogi… niech im Imperator wybaczy, bo błądzą w rozpaczy…
- Aha… - przypomniał sobie coś i sięgnął do rury głosowej. – Otto! Daj mi nr. 4, 6 i de lux! Ten czarny!

- Czarny? Ale przecież… - zabrzmiał w odpowiedzi metaliczny głos, w którym dało się wyczuć wahanie.

- Tak! Wiem, co robię. Dawaj czarny. – Odpowiedział zdecydowanie kupiec, ponownie prezentując swój metaliczny uśmiech. – Wszystko, co mam najlepszego, dla naszych gości!

Na górze, ponad głowami zebranych dało się ponownie słyszeć dźwięk kółek i hałas przesuwanych ciężarów, a potem szum elektrycznego silnika, gdzieś za plecami kupca. Pokrywające ścianę kasetony zaczęły się powoli unosić, zalewając wnętrze sklepu białym, ostrym światłem, dobywającym się z szybko poszerzającej się szpary.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:33, 25 Mar 2010
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Ok, no to oglądamy co jest w ofercie.
Przy okazji chciałbym wypytać kupca o to, co dokładnie dzieje się na dole. Może opowiedzieć wszystko, co słyszał.
Interesuje mnie, czy jest jakieś konkretne miejsce lub okolica w której coś się dzieje, jak się tam dostać, co konkretnie się wydarzyło itd. Chcę zebrać maksimum informacji Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:21, 25 Mar 2010
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Coś mi się zdaje, że ten kupiec może wiedzieć więcej niż przypuszczamy...wypytajmy go tak dokładnie jak się da
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:25, 10 Kwi 2010
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Kara przestępowała z nogi na nogę, czekając, aż kupiec pokaże im, jaki to wyjątkowy towar trzyma na zapleczu. Otwieranie zamaskowanego przejścia wydawało się trwać tygodniami. Dziewczyna oparła się o ladę. Ujęła kosmyk włosów w swoje szczupłe palce. Jej oczy rozszerzyły się ze zdumienia. Pierwszy siwy włos. Wyrwała go czym prędzej i dyskretnie wsunęła do kieszeni. Miała nadzieję, że Lyra niczego nie zauważyła. Gdyby tak było, przez resztę dnia wysłuchałaby pewnie kilka uszczypliwych uwag o starych babach w szeregach Ordo...

Mistrzu, chyba nie pozwolisz nam tu zapuścić korzeni?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:21, 11 Kwi 2010
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Lyra zaczyna porastać pajęczyną Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:59, 11 Kwi 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Sorry chłopaki, ale okres zmiany pracy (kolejny) i szczerze nie byłem w stanie nic popełnić dla was. A od soboty sajgon, bo w publicystyce robię i to w dziale polityki krajowej. Postaram sie coś wreszcie dla was zrobić, bo obmyślone jest, ale nie ma zwyczajnie sił i czasu zeby to spisać.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:16, 11 Kwi 2010
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





spokojnie - będziesz miał więcej czasu to coś skrobiesz Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:23, 13 Kwi 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Habitat C-IV, sklep “Broń Otto i Kurtza”, 27 aprilis 831.M41, godz. 13:03

Smuga białego światła poszerzyła się ledwie na kilka cali, by zatrzymać się przy akompaniamencie wyjących siłowników i żałośnie grzechoczących mechanizmów.
Kupiec zaklął szpetnie, wypadając przez chwilę ze swej roli i zaczął energicznie walić w osłonę, wzywając swego pomocnika.
Spektakularna atmosfera ulotniła się w mgnieniu oka, płatając kupcowi paskudnego figla.

Constantine uniósł brew z rozbawieniem, lecz nadal nie rzekł nic.

***

Czas mijał nieubłaganie, a kaseton tkwił w półotwarciu. Kara znalazła kolejny siwy włos i teraz obserwowała go podejrzliwie, jak by był co najmniej utajonym heretykiem. Lyra nonszalancko oparta o ladę obserwowała bezowocne wysiłki Kurtza, próbującego usunąć zacięcie skrytki.

Kupiec klął zapamiętale, w sposób, którego nie powstydziłby się gangster z Necromundy. Z góry wtórował mu inny, bardziej mechaniczny głos, odmawiając jednak litanie zdecydowanie bardziej cywilizowaną. Jedynie wentylatory, mielące gdzieś pod sufitem powietrze łopotały miarowo, niezrażone żałosnym spektaklem rozgrywającym się poniżej.

Sorry chłopaki, nadal wymuszona przerwa. To tak dla rozładowania atmosfery Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:09, 28 Kwi 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Habitat C-IV, sklep “Broń Otto i Kurtza”, 27 aprilis 831.M41, godz. 13:18

Awaria okazała sie znacznie poważniejsza, niż zdawało się z początku. Po około kwadransie kupiec zrezygnował z efekciarstwa. Za pomocą ręcznych narzędzi zaczął demontować wąski panel obok zaciętej klapy. Z braku innego zajęcia agenci krążyli po sklepie, wymieniając luźne uwagi i przyciszonymi głosami wymieniając się spostrzeżeniami.

Kara postanowiła wykorzystać czas na rozmowę z Kupcem, licząc, że zajęty naprawą wyjawi coś, co może inaczej zachowałby dla siebie. Przysiadła na ladzie, ignorując jego nerwowe spojrzenie i obserwowała, z jaką zręcznością manipulował wśród plątaniny kabli, kół zębatych oraz innych mechanizmów. Kurtz przez chwilę obserwował ja kątem oka, lecz szybko zajął się walką z mechanizmem, rozrzucając na ladzie coraz więcej narzędzi z niewielkiej skrzynki.

- Cholerny pył. Znowu trzeba będzie przedmuchać. – Stwierdził kupiec, strzepując na podłogę ścierkę na długim, metalowym pręcie, która przez kilka minut manipulował gdzieś wewnątrz ściany. Na podłogę posypały się z chrzęstem ciemne drobiny. – Od kiedy nie fedrują na płytkich złożach wszędzie się to cholerstwo wciska.

- Pewnie pompy zasysają pył z korytarzy. – Rzuciła niby mimochodem Lyra, sięgając po strzęp wiedzy ze swego rodzinnego, górniczego świata. – Nie macie filtrów powietrza?

-Nie mamy. To wentylacja komunalna. Cholerna spółka oszczędza na filtrach. Pewnie wymieniają tylko u siebie. Jak kopali głębiej, to nie było aż tak źle. Teraz nawet krata wejściowa potrafi mi się zaciąć ze dwa razy na tydzień.
- Długo to trwa? – spytała Kara, podając mu czysty kawałek szmaty.

- Będzie z pięć tygodni, jak spółka wycofała ludzi z dolnych poziomów. Kopią więcej na starych wyrobiskach. Są płytkie i wyeksploatowane, wiec wyniki są słabe. Dla tego obniżyli sobie normy cwaniacy. A do nas wali pył tunelami.

- A zarząd nie protestuje? Przecież muszą być jakieś limity?

- Zarząd pewnie nic nie wie, albo przymyka oko. Z reszta, limity wyrabiają wolne brygady. Oni pracują tam, gdzie większe ryzyko, ale też bogatsze złoża. A jak który zginie, to spółce nie podnosi wskaźnika śmiertelności. Wicie jak to jest – rzucił, odwracając głowę – bezimienne tryby w maszynie, dusze w służbie wiecznego Imperium. Normalna rzecz. Jest ryzyko, jest zapłata. Dlatego od dobrych trzech miesięcy ciągną tu poszukiwacze szczęścia z całego podsektora. Górnicy, wagabundy, kombinatorzy, najemnicy.

- To chyba dobrze dla interesów? Pewnie sporo u ciebie kupują?

- Bez przesady. – stwierdził Kurtz z nutką żalu w głosie. - Większość to mety, albo spłukani do cna desperaci. Dobrze jak stać ich na zardzewiały samopał, albo stary rewolwer. Poza tym, ja nie sprzedaję byle czego – dodał z dumą. – U mnie kupicie tylko najlepszy towar.

- Kupimy, chyba, że mechanika się zbuntuje – stwierdziła zgryźliwie Kara, wskazując znacząco na osłonę skrytki, która już od pół godziny broniła swej zawartości przed klientami.

- Panienka rani moje uczucia – odgryzł się kupiec błyskając swym srebrnym uśmiechem. – Zwłaszcza, że kryzys mamy już za sobą. – dodał z rozmachem waląc w przełącznik.

Mechanizm jękną, zazgrzytał i ruszył z głośnym zgrzytem, odsłaniając wreszcie zawartość kasetonu.

Wewnątrz, skąpane w białym świetle sodowych lamp, spoczywały równo ułożone pistolety. Na tylnej ścianie znajdował się broń długa na wieszakach. Lecz wzrok wszystkich obserwatorów przyciągały dwie czarne skrzynki leżące na środku blatu.

Pierwsza była długa na stopę, wykonana z solidnej blachy, pokrytej symbolami Adeptus Mechanicus wykutymi w brązie. Druga, nieco mniejsza, przyciąga uwagę eleganckimi, srebrnymi rytami i okuciami. Po środku wieka pyszniła się grawerowana płytka z gotyckim napisem **PER MORTIS AD INDVLGENTIA**

W skrytce faktycznie jest niezły zestaw broni. Z lenistwa pozwolicie że nie będę wklepywał parametrów wszystkiego. Znajdziecie je w Iquisitors Handbook. Jak ktoś nie ma , niech pyta.

Pistolety SP: Orthlank IV (good quality), 2x Dorkas Pattern (standard stub pistol), 2x Scalptaker (standard revolver), Stormchild (good quality), 54 Tranter (good quality), Compact hand cannon (2 strzałowy), Nailer (rewolwer 10 strzałowy)
Autopostole: Talon Mk.II, Encarmine (good quality), Streetsweeper (standard Autopistol)
Pistolety Laserowe: Steel Burner (good quality), Venom, 2x Laspistol (good quality), 2x Dueling Las (komplet w pudle), Hellpistol

Basic SP: Combat shotgun (ze składaną kolbą), Creed-9 z bębnowym magazynkiem, Steadholder (good quality, AP 2),
Basic Las: Hellgun, MK.III (good quality), Roth Pattern, Minerva-Aegis


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Pią 9:55, 14 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:35, 29 Kwi 2010
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Hmmm Kara czas się obudzić Smile A co jest w skrzyneczkach ? Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:49, 29 Kwi 2010
Bors
Mistrz Gry
 
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WarSaw/Venedia Sector/Segmentum Obscurus
Płeć: Mężczyzna





Jest duża sznasa, że po długim weekendzie będzie tu się cos działo. A co do pudełek... nie wiadomo co jest w środku. Pytanie czy stać was na to, żeby sie dowiedzieć?


Ostatnio zmieniony przez Bors dnia Czw 18:50, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Flesh of Steel
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 17 z 34  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 32, 33, 34  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin