RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020 -> Cyberpunk2020 - Cena prawdy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 19:00, 16 Lut 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Ciekawe poglądy (mają wasze postacie) zawarte wyżej. Ale wśród tych nieprzebranych mórz o słuszności (lub nie) tortur i ich specyfice nie widziałem zbyt wiele deklaracji kolejnych ruchów Smile

Londyn, 13:11, 25 marca 2021 rok

Johan zajadał kebaba kupionego w niedalekiej budce z fast-foodem. Meksykanin, który prowadził bufet musiał co chwilę zmieniać miejsce pobytu, bo jakiś kretyn wprowadził opłaty i w ogóle jakieś papiery z sanepidu, co dla prawdziwego obywatela Meksyku było jak parada gejów dla młodzieży Wszechpolskiej.
Kropla gęsteg, pikantnego sosu spadła Richthofen'owi na spodnie, robią małą, czerwoną plamę. Siedząc na ławeczce w okolicznym skwerku, miał dobry punkt obserwacyjny na klatkę schodową, z której mogła wyjść lub wejść podejrzana.

Po chwili dosiadł się Kerth, kończący przerabiać telefon na urządzenie wytwarzające strumień pola magnetycznego. Teraz wystarczyło skierować telefon w odpowiednim kierunku i kamera była unieruchomiona.

13:24, tego samego dnia
- No jak tam? - Johan rozpoznał w słuchawce głos Davida. Wydawał się zniecierpliwiony.
- Nic. Cisza i... - i urwał, bo zobaczył właśnie poszukiwaną dziewczynę. - Widzę ją. Gdzie jesteście?
- Jedziemy właśnie do was zabrać Kertha. Coś sapał że niechce mu się juz tu siedzieć.
Żołnierz spojrzał na towarzysza. Po jego znudzonej minie widział odpowiedź.
- Świetnie. Kiedy będziecie?
- Zaraz. Tylko, kurwa, niech ten dziadzio zjedzie mi z ulicy - teraz odezwał się japończyk.

***

Johan niby od niechcenia skierował się do supermarketu z automatami spożywczymi. Dziewczyna stała przy wjeździe na osiedle. Wyraźnie na kogoś czekała. Z dwieście metrów dalej, na poboczu, Takeda zaparkował samochód.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:28, 16 Lut 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






MG: dzięki. To nawet lepiej, niż sam zamierzałem.
Czekamy na dalszy rozwój wypadków.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:40, 16 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Również czekam na rozwój wypadków. Postaram się trochę lepiej przyjże, jak będzie okazja i odległość wyda sie odpowiednia, zarówno zdrowym okiem jak i termografem. Bedze szukał potencjalnych cyborgizacji kobiety i jej towarzyszy, posiadanych przezeń broni, ile osób będzie siedzieć w bmv (jeśli podjedzie) czy czegokolwiek, co go zdziwi lub zaciekawi. Ofc. będzie starał się wyglądać naturalnie i nie zwracać na siebie uwagi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:21, 16 Lut 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Z taksówki wysiadł młody mężczyzna z małym czarnym irokezem. Podszedł do obserwowanej dziewczyny, chwycił ją za rękę i pocałował czule w usta. Obserwatorzy przez chwilę byli wybici z tropu, ocknęli się dopiero, gdy para zaczęła odchodzić w stronę pobliskiej stacji metro.

Gość z irokezem był szczupły, wysoki na jakieś metr osiemdziesiąt, ubrany w skórzaną kurtkę i jeansy. Brak widocznych cybezacji. Broń również nie była na widoku (o ile jakąś miał).

Johan postanowił iść za nimi, i jest parę metrów z tyłu.
- To do której pracujesz? - usłyszał pytanie skierowane do dziewczyny.
- Ach, chyba do dwudziestej pierwszej, ale nie wiem. Różnie to zmieniają.
- Pierdol tą pracę. Wyjedziemy z tego gówna i zamieszkamy na jakiejś wsi.
- No ale tu mam pracę... szef by mi nie odpuścił...

Na widoku jest już zejście do stacji metra (jakieś dwieście metrów). Idziecie na chodniku przy ulicy (ruchliwej), po prawej stronie jest parking osiedlowy, troszkę z tyłu wspomniane pomieszczenie z automatami. Przy zejściu na dół jest kiosk, a dalej skrzyżowanie na ulicy. Bloki znajdują się kilkadziesiąt metrów w prawo, zaraz za parkingiem.


Ostatnio zmieniony przez Dobro dnia Pon 22:22, 16 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:30, 17 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Johan raczej pójdzie za parką, po drodze kupi gazetę w wspomnianym kiosku, siądzie do metra z obiektem i z nosem w jakimś tygodniku chętnie posłucha o czym gaworzą. Jeśli babka będzie szła do pracy, to bym pośledził faceta (wiemy w końcu gdzie ona pracuje, a o gościu nic). Jeżeli z rozmowy wywnioskuje, że lezą gdzie indziej, to postaram się sprawdzić gdzie. Ofc. po wyjściu z metra dystans ciut zwiększę, by nie nabrali podejrzeń. Chyba, że ciekawą rozmowę zaczną, wtedy bliżej, by słyszeć. Mam nadzieje, że nie zamotałem? Wink

Ktoś zdąży iśc z Johanem? Sugestie, sprzeciwy?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:32, 17 Lut 2009
Trihikilius
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna





Jestem za przejęciem inicjatywy przez twoją postać, lepiej niech nikt więcej się w to nie miesza.

Szkoda, że nie mamy bezpośredniego, stałego kontaktu radiowego.

Jakbyś potrzebował zmiany w razie napięcia sytuacji i dzwoń, podaj pozycję i następny wchodzi do akcji.

Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 1:02, 18 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Wcale nie głupie by było, gdyby druga osoba wsiadła do drugiego wagonika metra i nie wypatrywała, czy Johan nie wychodzi za parką lub dziewczyna nie wychodzi sama. Wtedy można by zmienić Johana (im mniej przebywa w ich pobliżu tym mniejsze szanse wykrycia ogona) lub obserwować równolegle chłopaka i dziewczynę. Gdy ona wyjdzie sama, znaczy, ze Richthoffen pójdzie za facetem. Ofc mogę pociągnąć sam, jak nikt chętny, lub uznacie, że ryzyko zgubienia obiektu jest zbyt duże.

Brak radia to faktycznie problem... Komórki są monitorowane i drogo nas wyniesie stały kontakt, jak już rachunki przyjdą. Może Bummer skleciłby cos dla nas jak już wrócimy? Johan z czystym sumieniem poświeciłby na ten cel tę stówkę, której Takeda nie wziął.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:30, 18 Lut 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Takeda siedzi w samochodzie i czeka na instrukcje wspólników. Właściwie funkcja kierowcy jest bardzo wygodna. Może nie będzie musiał uczestniczyć w samym przesłuchaniu, którego bieg może (choć nie musi) skierować się w niepożądaną przez Japończyka stronę.

Panowie, mam wrażenie, że ciągle zapominacie w co my tu gramy. To jest CYBERPUNK!! Rok 2021!! Po pierwsze, nie wiemy jakie są zasady funkcjonowania komórek (swoją drogą czy telefonia komórkowa utrzymała się, czy może upadła, wyparta przez alternatywny, tańszy środek komunikacji). Być może komórki są tanie jak przysłowiowy barszcz, a być może istnieje jeszcze tańsza, wygodniejsza alternatywa.

Pierwsza wersja podręcznika została wydana w 1990 roku. Panowie, to 20 lat temu. Ten system jest starszy, niż być może niejeden z nas. 20 lat temu coś takiego jak malutkie pudełeczka służące do komunikacji, które dzisiaj zwiemy komórkami, pozostawały wyłącznie w sferze marzeń, realizowanych jedynie na planach seriali typu "StarTrek". Nie doszukujmy się zbieżności zasad ich funkcjonowania ze znaną nam rzeczywistością roku 2009. Akcja gry toczy się w roku 2020. Technika jest niewyobrażalna. Natomiast globalnej komunikacji międzyludzkiej może nie być wcale, lub może być absolutna i bezpłatna.


Mistrzu, możemy prosić o ustosunkowanie się do sprawy komunikacji w kreowanym przez Ciebie świecie?

Panowie, już mnie nienawidzicie, czy dopiero zaczynam być irytujący?


Ostatnio zmieniony przez namakemono dnia Śro 7:32, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:02, 18 Lut 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna






Ja tylko mam pretensje, że nie wyciągasz wniosków, nie czytasz, co się dzieje.

Cytat:

Po chwili dosiadł się Kerth, kończący przerabiać telefon na urządzenie wytwarzające strumień pola magnetycznego. Teraz wystarczyło skierować telefon w odpowiednim kierunku i kamera była unieruchomiona.


Co oznacza, że telefony są, działają i mają się dobrze. Jak inaczej zdobyłbym telefon?
A co do monitorowania - mam wrażenie, że w tym świecie wszystko można namierzyć, nagrać, zdalnie włączyć, wyłączyć, zhackować (wszak po to pojawili się netrunnerzy).


Ostatnio zmieniony przez Kerth dnia Śro 8:02, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:10, 18 Lut 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





I tu mnie masz. Faktycznie, umknęło mi to z telefonem.

Nie powiedziałem, że komórki nie istnieją. Powiedziałem, że może są tańsze niż nam się wydaje. I niezależnie od istnienia komórek może istnieć tańsza/lepsza/bezpieczniejsza alternatywa. Nie koniecznie legalna, za to pewniejsza.

Ale co z tego, że niemal wszystko jest monitorowane. Przecież nie musimy przez telefon mówić, że będziemy jej wbijać drzazgi pod paznokcie. Luźne stwierdzenie, że "idę ulicą Kościuszki, wszystko jest ok." u ewentualnych podsłuchiwaczy podejrzeń wzbudzić nie powinno.

Idąc dalej tropem zbieżności świata gry z naszą rzeczywistością: nawet jeśli ktoś powie: "właśnie wepchnąłem ją do bagażnika, spotkajmy się w umówionym miejscu na wiercenie dziur w kolanach, przygotujcie zamrażarkę na poćwiartowane zwłoki", to co z tego, jeśli po tej rozmowie wyrzucimy kartę, z której rozmowa była wykonana, a którą kupiliśmy przed chwilą na stacji benzynowej?


Ostatnio zmieniony przez namakemono dnia Śro 8:15, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:02, 18 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





namakemono napisał:

Idąc dalej tropem zbieżności świata gry z naszą rzeczywistością: nawet jeśli ktoś powie: "właśnie wepchnąłem ją do bagażnika, spotkajmy się w umówionym miejscu na wiercenie dziur w kolanach, przygotujcie zamrażarkę na poćwiartowane zwłoki", to co z tego, jeśli po tej rozmowie wyrzucimy kartę, z której rozmowa była wykonana, a którą kupiliśmy przed chwilą na stacji benzynowej?


Już dziś, nawet w Polsce, nie tylko stanach, istnieje system, który (na krótko) zapisuje każda rozmowę telefoniczną. Jeśli program wychwyci słowa klucze typu "bomba" "napad" itp, wtedy zapis pozostaje dłużej i idzie do analizy w policji. Tak wykryto u nas szczeniaków, którzy swego czasu robili fałszywe alarmy bombowe w szkołach - zadzwonił jeden do drugiego, się pochwalił i później panowie w niebieskim doń zapukali. W cyberze wiec powinny być co najmniej półinteligentne programy, które by filtrowały te dane i łamały ew. proste szyfry słowne.

Po za tym nie wiemy, czy mamy kom na abonament, czy na kartę, a nawet wyrzucenie karty nie gwarantuje, że nikt nie trafi do nas.

Ale dośc już jałowych sporów o etyce, technologii i sporach - Nasz MG czeka na deklaracje Twisted Evil
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:06, 18 Lut 2009
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Ech, a jak pytałem, czy są jakieś pytania w panelu technicznym, to było cicho.

Trochę opowiem wam o systemie komunikacji (co żałuję, że nie zrobiłem wcześniej - ale nie sposób pisać wszystkiego, w końcu jest masa elektroniki, której zdefiniowanie wszystkich funcji i rozmiarów byłoby długie i nudne, więc proszę, by podczas sesji pytać, jak dokładnie działa dane urządzenie.

Telefonia komórkowa przetrwała technologiczny szał z prostego powodu: była jedną z najbezpieczniejszych form porozumiewania się, od kiedy wykryto kodowane sygnały. Powstał algorytm szyfrujący każde słowo i za każdym razem automatycznie się zmieniało, dając spore możliwości szyfrowania. Rozmowy przez Internet stały się łatwym łupem dla podsłuchiwaczy, także są tanie, w przeciwieństwie do radiofonii.
Same aparaty nie są takie drogie, jak abonament, który trzeba płacić. Tak, tak - teraz już nie ma wygodnych kart, istnieją tylko abonamenty (bezpieczeństwo kraju przedewszysktim).

Funkcje dodatkowe waszych telefonów: kamera 8 mbpix (zdjęcia i filmy), własny kanał radiowy na niewielkie odległości (szyfrowany, działa do 1 km - możecie rozmawiać bez opłat ale tylko w zasięgu i tylko dla osób znających hasło), możliwość podłączenia do każdego sprzętu elektronicznego, wbudowane funkcje przenośnego komputerka o niewielkiej mocy, BlueTooth 4 generacji: zasięg wewnętrznej sieci rozbudowany do 10 km (bywa niebezpieczne włączać), transfery plików, mobilny Internet (tylko po wpięciu do Interfaceu).
Rozmiary to 80/10/40 (wysokość/grubość/szerokość w mm), dodatkowy gadżet jaki każdy telefon ma w standardzie to słuchawki na podczerwień + mikrofonik (wielkości monety 10 groszowej, można podpiąć/przykleić do ubrania, skóry itd)


Btw Freeks: skąd masz takie wiadomości o nagrywaniu naszych rozmów? ;> z tego co wiem to jest niezgodne z prawem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:32, 18 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Vagnus Konfliktus napisał:

Btw Freeks: skąd masz takie wiadomości o nagrywaniu naszych rozmów? ;> z tego co wiem to jest niezgodne z prawem.


Nasz cwiczeniowiec z podstaw programowania siedzi w temacie Wink podawał nawet nazwę tego systemu, ale nie spamiętałem... A zapisane są tylko na czas potrzebny programowi do wyszukania słów kluczy. Jak nie znajdzie to kasuje. Jak znajdzie, to ktoś inteligentny przetwarza dane i najczęściej kasuje. Lub przekazuje dalej.

I nie mam pojęcia jak zgodność z prawem, ale po 11 września wszyscy robią w gacie przed terroryzmem wiec się nie dziwie. A we wrocku, jak pisałem, ponoć już się sprawdził ;]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:13, 18 Lut 2009
Trihikilius
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna





Hmmm, Freeks, nie strasz mnie prosze.

Bardzo czesto rozmawiam z kumplami o sesjach odgrywanych w fikcyjnym swiecie gier rpg.

Najczesciej rozmawiamy o sytuacjach w jakich znajduja sie nasze postacie.

Niejednokrotnie rozmowa toczy sie nie z pozycji narratora, lecz odgrywanej postaci.

Nie musze chyba nikomu mowic z czym sie to... Laughing

Slowa:

Bomba, zabic, zastrzelilem go, zabije go, rozpierd... cale miasto jak mnie wkurwia, itp. itd. sa na porzadku dziennym.

Czy mam sie juz bac?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:27, 18 Lut 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Jeśli nie gadasz o tym przez telefon to nie. Na ulicy Cię nic (na razie) nie podsłucha i nie nagra. Gorzej jak się uwiesisz na lini i o tym gadasz Razz Wtedy rozmowa będzie dość długo w bazie danych i jak znajdą zbieżności z autentycznymi wydarzeniami, to twój numer będzie pod większa obserwacją. Jednak po to istnieje w tym całym procesie czynnik inteligentny (i to nie na poziomie policjanta-pączkojada) by nagle Cię antyterrorka w majtach nie wywlekała z mieszkania. Nie masz nic na sumieniu, nie masz czego się bać ;]

Te gnojki we wrocku to przez miesiąc dzwoniły non stop, że bomba w szkole i gadali o tym na okrętkę przez komórki. Co gadali zgadzało wzieto ich na spytki.

Ale koniec offtopu - czas działać Twisted Evil Moje deklaracje mimo kłutni o komórki i zielonych opowieści -dalej w mocy. Ktoś idzie jeszcze ze mną na by móc śledzić parkę po ich rozłączeniu się?


Ostatnio zmieniony przez Freeks dnia Śro 23:36, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Cyberpunk2020 - Cena prawdy
Forum RPG online Strona Główna -> Cyberpunk 2020
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 19  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin