RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Kryształy Czasu -> KC - Sprawy rodzinne Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 19:30, 05 Gru 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Myślę, że Łamignat bez trudu pójdzie na taki układ, on faktycznie tylko by zaprzepaścił swoje oszczędności - lepiej będzie roztoczyć nad nim dyskretny protektorat. Żeby nie przeciągać dyskusji na temat podziału łupów, przyjąłem, że faktycznie zakopaliście je w ustronnym miejscu na czarną godzinę.

Zbędna broń została przekazana do dyspozycji starszyzny, po czym zachomikowano ją w domostwie Pasibrzucha, dowódcy miniaturowej milicji wiejskiej Burat-aru (na którą składa się dziesięciu mężów w różnym wieku, pozbawionych zbroi, a wyposażonych jedynie w rybackie ościenie, oszczepy i pałki). Pasibrzuch stąpa teraz dumnie po wiosce w skórzanej kurtkowej zbroi i z szablą u pasa, chociaż nie za bardzo potrafi się nią posługiwać Wink

Co do dalszych losów naszych milusińskich, poznacie je w ostatnim updacie fabularnym, który pojawi się w topiku albo jeszcze dzisiaj wieczorem albo jutro w przeciągu dnia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:42, 06 Gru 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Burat-ar, dwa tygodnie później

Przywiezione z Ostrogaru ziarno zostało wysiane z wielkim pietyzmem i starannością, a liczba wystawionych na pola strachów na wróble budziła słuszny podziw. Ujęci szczerze poświęceniem i odwagą swych ziomków, członkowie starszyzny przez wiele dni dawali im odczuć swą wdzięczność i zadowolenie.

Zager zwany Maskaczem otrzymał zgodę Męczywora na wprowadzenie się do zabitej szczelnie deskami chatki swego nauczyciela, tragicznie zmarłego Trzewiskręta. Młody hogur ochoczo skorzystał z tego przywileju, przekopując mroczną budowlę od podłogi po stryszek, wyrzucając z niej sterty dziwacznych śmieci i porządkując gromadzone całymi latami graty pryncypała, do których za jego życia Maskacz nie miał przystępu. Wkrótce później zaczęto go widywać z opasłymi księgami o startych doszczętnie okładkach w rękach, przesiadującego w progu swego ciemnego domku i czytającego coś ze skupieniem skutecznie odstręczającym ciekawych źródła tego niezdrowego zainteresowania wiedzą kmiotków.

Trzęsikęsek i Pchełek wspólnymi siłami zabrali się za polowania w puszczy, obierając sobie za cel zwłaszcza występujące w okolicy futerkowe zwierzątka i skrupulatnie gromadząc ich wyprawione skórki. Ponieważ zapas futerek rósł sukcesywnie, a żaden z młodzianów nie wykazywał chęci do udania się na dwór elejata z zamiarem ich sprzedania, dziwne zachowanie myśliwych zwróciło w końcu uwagę Męczywora i Pasibrzucha. Wezwani przed oblicze starszyzny młodzieńcy żywo zaprzeczyli, jakoby szykowali potajemnie coś niezwykłego, zarzekali się jedynie, iż czekają cierpliwie, aż na dworze podskoczą aby nieco oferowane za futerka ceny.

Łamignat powrócił do pracy w obejściu swego ojca, z dziecięcym zapałem rąbiąc drewno, dojąc owce i wyrzucając nawóz z kurnika. Jego akuratnie wyprawa do wielkiego miasta zmieniła w najmniejszym stopniu, chociaż lubował się w opowiadaniu wieczorami przez kubeczku bimbru jak to siłował się na ręce z wielgachnym świńskim ryjem, któren tak się od tego siłowania zagrzał, że mu się portki żywym ogniem zajęły.

A w drugim tygodniu miesiąca kepon-ranu Gusłek dostąpił wielkiego zaszczytu, będąc wyświęconym przez starego Żłopa na drugiego w wiosce kapłana Piana. Starszyzna wyprawiła z tej okazji trzydniową biesiadę, zapraszając na nią nie tylko wszystkich dwustu mieszkańców rybackiej osady, ale i naczelników kilku sąsiednich społeczności, a także samego elejata Mrukka. Gruboskóry i wielce pogardliwy dla ludzi dostojnik rzecz jasna z zaproszenia nie skorzystał, ale zadziwił Męczywora przysyłając w zamian jednego ze swoich urzędników, skrybę podatkowego Ghulasha, ten zaś przywiózł w podarku dla nowowyświęconego kapłana piękny srebrny kielich, który stał się od tej pory ozdobą wioskowego relikwiarza. Wielka feta stała się okazją do powtórnego powiedzenia historii wyprawy do Ostrogaru, przy czym po każdym jej powtórzeniu bohaterskie czyny piątki śmiałków przybierały jeszcze bardziej na heroizmie, a zastępy pokonanych stołecznych łotrów urosły do co najmniej setni, jeśli nie więcej.

Życie w wiosce zaczęło biec na powrót zwykłym, znojnym, pracowitym rytmem, lecz pewne uszy nie puściły w niepamięć opowieści, którą zasłyszały podczas świątecznych nocnych pijatyk...
Zobacz profil autora
KC - Sprawy rodzinne
Forum RPG online Strona Główna -> Kryształy Czasu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 43 z 43  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin