Peacemaker |
Elokwentny gracz |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2008 |
Posty: 326 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Dobra, pogadam z prałatem.
Widzę, że mamy masę informacji, szkoda że nie jestem na bieżąco, bo czytając to na raz mam mętlik w głowie (pewnie dlatego, że pomimo 'jasności' sytuacji, cały czas dopatruję się ukrytych powiązań i pułapek ).
I słusznie, bardzo słusznie - wredny MG zawsze coś tam kombinuje...
Nie dodam wiele od siebie, bo widzę, że główne wątki zostały już zidentyfikowane
Ale napisz w wolnej chwili jakie są Twoje wnioski i podejrzenia w tej sprawie, może widzisz w niej coś, czego pozostali jeszcze nie dostrzegli.
Keth - czy pancerze =I= są lepsze niż mój?
Twój jest lepszy - to produkt stworzony dla Arbites, ciężki kaliber.
Jeśli mogę coś zasugerować, to najpierw pogadajcie z żywym, może coś powie Co do niespalonych, to zakładając, że załatwimy sobie możliwość zaczajenia się w nekropolii (wątpię, by strażnicy dali nam taką możliwość) zostaniemy zahipnotyzowani wraz ze strażnikami (o ile AKURAT wtedy dojdzie do ataku). Istnieje jednak szansa, że dolecimy do nekropolii AKURAT w chwilę przed lub po ataku
O proszę, świeży umysł i już słuszna uwaga! Żaden z Was nie jest psionikiem i żaden z Was pewnie się nawet nie zorientuje, kiedy nastąpi atak - dopóki nie ockniecie się z transu! |
|