RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> In the Vermin Nest Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 16:46, 22 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





OK, dziewczęta, mała uwaga techniczna. Ponieważ nie na próżno męczyłem się wcześniej z drobiazgowym generowaniem Waszych charakterystyk, teraz pozwolę sobie odłożyć na bok storytelling i dla odmiany porzucam trochę kostkami. Co do pytań Peacemakera, ukryty w mroku korytarzyka Verner widzi zarówno arbitratora jak i kryjówki większości przemytników, ponieważ Thorn ukrywa się za skrzyniami nieco na lewo od wylotu drzwi. Jeśli zatem duchowny zastosuje się do wydanych na migi zaleceń, może ostrzeliwać przestrzeń na prawo od skrzyń, Thorn zaś na lewo od sterty – aż po samochód. Strzelba arbitratora to scintillański G-35 Widowmaker z magazynkiem na 6 pocisków i pompkowym mechanizmem przeładowywania (jeden pocisk wystrzelony, zostało jeszcze pięć, dodatkowo Thorn ma na pasie sześć zapasowych ładunków). Mir i Ruud znajdują się kilkanaście metrów po drugiej stronie kryjówki, widzą większość gangsterów, bo ci są do nich odwróceni plecami). Bestia, celowanie podnosi Ci szansę trafienia o 20%, ale zmniejsza szybkostrzelność, więc zadeklaruj się czy celujesz czy też walisz z rury jak gung-ho. Xeratusie, czekamy również na Twoje deklaracje. Niniejszym otwieram rundę pierwszą garażowego sparingu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:15, 22 Maj 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





OK, czekam na okazję do dobrego strzału i ukrywam się
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:14, 22 Maj 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





W sumie szkoliłem sie w strzelaniu Very Happy i zawsze łatwo się schowam za ścianąVery Happy Wale ile wlezie Very Happy Swoją drogą nie mam bonusów do strzelania chłopkom w plecy z niewielkiej w sumie odległości Question


Ostatnio zmieniony przez Bestia dnia Czw 21:16, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:00, 23 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Mir i Martens niemal jednocześnie pociągnęli za spusty pistoletów. Rewolwer Fedridańczyka huknął donośnie, laser Ruuda wydał z siebie charakterystyczny zgrzytliwy dźwięk. Trafiony kulą w plecy gangster krzyknął głośnie, osuwając się na moment wzdłuż pryzmy skrzyń i odruchowo sięgając wolną ręką ku ranie krwawiącej na wysokości okrężnicy; nie wypuścił jednak trzymanego w drugiej dłoni automatu.

Martens pozwolił sobie na obsceniczne przekleństwo widząc jak promień laserowej energii trafia prosto w jedną z naszytych na kombinezon Harreta płytek. Kawałek metalu stopił się praktycznie całkowicie i zarazem wchłonął energię kinetyczną ładunku, wytrącając przywódcę przemytników z równowagi, ale nie czyniąc mu praktycznie żadnej krzywdy.

Przez garaż przebiegła zdwojona fala ludzkich krzyków – przestępcy uświadomili sobie, że zostali znienacka wzięci w ogień krzyżowy!


Chociaż większość z Was nie lubi wstawek dotyczących mechaniki gry, mimo wszystko pozwolę je sobie rutynowo pisać, bo dzięki temu szybciej idzie mi zapamiętywanie zasad, a Wy sami być może też nauczycie się kilku technicznych sztuczek, które w przyszłości podniosą efektywność Waszych postaci. Ruud i Mir mogą strzelać w tzw. turze zerowej gratisowo, bo przeciwnik nie ma pojęcia o ich obecności, a sam znajduje się w impasie. Ruud wali bez skrupułów do Harreta (mimo nadziei Fedridańczyka na złapanie heretyka żywcem), Mir do najbliższego gangstera ze swojej strony. Zastosowałem dla strzelców dwa modyfikatory do Weapon Skilla - +10 za strzelanie do celu na bliskim zasięgu (od szmuglerów dzieli Ruuda i Mira nie więcej jak dziesięć, dwanaście metrów) oraz +30 za strzelanie do celu nieświadomego zagrożenia (co prawda przemytnicy kryją się za skrzyniami, ale w stronę Mira wystawiają odkryte plecy).

Czyste BS Ruuda 45 + 40 z bonusów = 95 (czyli praktycznie pewne trafienie).
Czyste BS Mira 41 + 40 z bonusów = 91 (też nieźle, opłaciło się wykupienie tego rozwinięcia dla BS).

Rzut dla Ruuda to 79, dla Mira 91 (bez komentarza – gdyby Mir nie ćwiczył na strzelnicy w Icenholmie po incydencie w kopalni, teraz z pewnością by chybił!).

Rewolwer zadaje 1k10+3 (Impact), laser 1k10+2 (Energy). Mir zadał 7+3 obrażeń w tors (66), Ruud 4+2 w tors (49). Ofiara Mira to zwykły szmugler bez pancerza osobistego, więc dostał ostatecznie 7 ran (bo 3 zniwelował tzw. TB – Toughness Bonus). Harret ma kombinezon z AP 2 na wszystkie części ciała z wyjątkiem głowy oraz TB 3, zatem Ruud wyjątkowo się nie popisał – szef gangu otrzymał zaledwie jedną ranę! Jeśli chcecie wiedzieć jaki Toughness Bonus mają Wasi bohaterowie, musicie rzucić okiem na współczynnik T w profilu: pierwsza jego cyfra to właśnie TB.

Obaj przestępcy są zatem nadal sprawni fizycznie , chociaż niewątpliwie zaskoczeni ostrzałem od tyłu Laughing

Czekam teraz na deklaracje dla rundy numer 1!


Ostatnio zmieniony przez Keth dnia Pią 17:03, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:33, 23 Maj 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Leżę sobie i pogwizduję z cicha Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:47, 23 Maj 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Wychylam się i strzelam. Celuje.


Ostatnio zmieniony przez Xeratus dnia Pią 20:49, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:26, 24 Maj 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Delikatnie wychylam się zza osłony i szukam wzrokiem celu. Jeśli bez zbędnego ryzyka postrzału własnego znajdę jakiś, to otwieram do niego ogień.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:57, 24 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Zaskoczenie przemytników nie trwało długo i wszyscy rzucili się biegiem w stronę pojazdu, strzelając w ruchu w obu kierunkach. Było ich w sumie sześciu: Amos Harret, blondynka oraz czterech mężczyzn. Na twarzach szmuglerów rysowała się dzika desperacja, bo wiedzieli doskonale jaki los czekał ich w przypadku pojmania przez agentów Inkwizycji. Dożywotnie zesłanie do kolonii karnej stanowiło najlżejszy możliwy wyrok, ale na to nikt z przestępców chyba nawet nie liczył. Aktywny udział we wspieraniu buntu przeciwko Imperium był praktycznie równoznaczny z wyrokiem śmierci, w wielu przypadkach poprzedzonym długotrwałymi torturami – nic zatem dziwnego, że zdeterminowani kryminaliści gotowi byli zaryzykować wszystko, by tylko wymknąć się obławie.

I wszyscy czterej lojaliści natychmiast pociągnęli za spusty, chociaż poruszający się szybko przeciwnicy utrudniali im celowanie. Postrzelony wcześniej przez Mira szmugler, biegnący w tyle grupy, krzyknął głośno, kiedy jakaś kula rozdarła mu skórę na lewym udzie, po czym ku zaskoczeniu strzelców znacznie przyśpieszył, pędząc ku pojazdowi równie żwawo jak jego zdrowi kompani.

Wychylony zza skrzyni Thorn posłał w stronę szmuglerów śrutowy ładunek trafiając w bok innego z uciekinierów. Gruby ocieplany kombinezon mężczyzny uratował go przed cięższymi obrażeniami, ale materiał poszatkowanego śrutem ubioru z miejsca przesiąknął gorącą krwią. Przemytnik upuścił trzymany w rękach automatyczny karabinek, zatoczył się w stronę wozu. Jeden z towarzyszy złapał go natychmiast pod ramię, pociągnął za sobą.

Harret i blondynka pierwsi dopadli samochodu, dziewczyna zwinnie wślizgnęła się na fotel kierowcy. Pozostali przemytnicy zaczęli wskakiwać na pakę półciężarówki.


Kostki potrafią nieźle zamieszać, a dobitnym tego dowodem jest ta runda. Wszyscy dostaliście -20 do testu za fakt, że cele poruszają się biegiem oraz +10 za strzelanie do celu na bliskim zasięgu i +10 za szybkie przycelowanie: w mechanice gry celowanie dzieli się na niepełną akcję (+10) lub pełną akcję (+20). Ruud strzela w Harreta, pozostali w losowo wybrany cel (bo nie deklarowaliście, że obieracie konkretny cel). Losowy cel to na 1k6: 1 – Harret, 2 – dziewczyna, 3-5 – przemytnik, 6 – ranny przemytnik.

Czyste BS Vernera 31. Wynik 13. Duchowny trafił w lewą nogę gangstera ranionego wcześniej przez Mira. Automat kleryka zadaje 1k10+2 I, w rezultacie wbił 3 rany – 3 TB = zero. Nieco zszokowany wynikiem zużyłem 1 PP, by go poprawić i proszę: 3 oczka. Facet dostał w ostatecznym rozrachunku jedną ranę i dalej wieje (a przy tym pewnie już zdążył się w duchu nawrócić i modli się teraz do wszystkich świętych Imperium o ratunek).

Czyste BS Mira 41. Wynik 95. Pudło, ale i fart zarazem, bo wynik 96-100 oznaczałby zacięcie się broni.

Czyste BS Thorna 35. Wynik 12. Trafił innego z przemytników zadając mu w ostatecznym rozrachunku 6 ran. Facet jest ranny, ale wciąż ucieka.

Czyste BS Ruuda 45 + 0 z bonusów = 45. Wynik 67. Pudło.

Przemytnicy potrzebują jedną rundę na chaotyczne wsiadanie i odpalenie silnika, to Wasza ostatnia szansa nim pojazd ruszy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:47, 24 Maj 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Strzelam w koła bliższego mi pojazdu, jeśli nie mogę w koła, to strzelam w kierowcę. A w każdym razie wybieram łatwiejszy cel Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:51, 25 Maj 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Strzelam w koła pojazdu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:49, 25 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Thorn i Mir chcą strzałami unieruchomić samochód, Martens nie odpuszcza Harretowi, a co robi Verner? Tu mała podpowiedź dla Xeratusa - pozostając w korytarzyku będziesz miał bardzo wąskie pole rażenia, a poza tym przypominam, że Taurus może strzelać krótkimi seriami...


Ostatnio zmieniony przez Keth dnia Nie 15:50, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 17:49, 25 Maj 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





no to strzelam do celu/osoby gdzie mam większe szanse, że trafię, celuję i lecą 2 serie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:26, 27 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Verner zagryzł do krwi usta widząc uciekających co sił przemytników. Kumulowana przez długie dni frustracja kleryka znalazła znienacka upust, wyzwolona konfrontacją z ludźmi, którzy ponosili przynajmniej część winy za masakrę parafii ojca Hierostosa. Duchowny przerzucił kciukiem dźwignię przy komorze Taurusa, ujął broń oburącz i pociągnął za spust posyłając w stronę półciężarówki krótką serię. Jeden z wskakujących na pakę pojazdu szmuglerów dostał w plecy trzema pociskami, na jego kombinezonie wykwitły krwawe plamy. Martwy mężczyzna zsunął się po burcie samochodu niczym szmaciana kukiełka, upadł na podłogę garażu.

Ruud Martens szedł przez pomieszczenie z wyciągniętym do przodu laserem, nie przestając celować do siedzącego w szoferce Harreta. Krecha laserowej energii rozbiła boczną szybę kabiny i trafiła przywódcę gangu w ramię, pozostawiając po sobie paskudną dymiącą oparzelinę. Amos Harret krzyknął krótko z bólu, po czym wystawił własny pistolet przez okno i odpowiedział ogniem, ale Martens natychmiast uskoczył za pryzmę skrzyń. Dwaj ranni przemytnicy na pace wozu zaczęli strzelać z pistoletów do wychylającego się zza pudeł Thorna. Arbitrator nie zwrócił żadnej uwagi na uderzające w skrzynie pociski, mierząc w przyklęku z Widowmakera. Śrutowy ładunek rozwalił z hukiem jedną z tylnych opon półciężarówki, ale siedząca za kierownicą blondynka odpaliła silnik wozu i ruszyła z miejsca krzesząc metalową felgą iskry. Walcząc z pojazdem dziewczyna wycofała o kilka metrów – przejeżdżając przy okazji po ciele kompana zastrzelonego przez Vernera – po czym wdusiła gaz do dechy i ruszyła wprost na zamknięte metalowe wrota osadzone na szczycie podjazu w jednej ze ścian garażu.

Mały wtręt techniczny. Automat Vernera ma opcję ognia pojedynczego lub seryjnego. Druga opcja to pełna akcja, która powoduje zużycie sześciu pocisków, ale dodaje +20 do BS, a za każde dziesięć punktów różnicy pomiędzy uzyskanym wynikiem, a wartością BS w momencie testu w cel trafia dodatkowy pocisk. Wyjaśnię to na przykładzie. Verner miał dla celów testu BS 61 (31 z profilu + 10 za krótki zasięg + 20 za strzelanie serią). Na 1k100 wyrzuciłem 37. Pierwsza kula trafiła automatycznie, natomiast między wynikiem rzutu i wartością tymczasową BS były 24 oczka różnicy: za każde pełne 10 oczek różnicy w cel ugodziła następna kula. Gdyby wynik rzutu wyniósł np. 10, ofiara dostałaby pięcioma kulami. Mam nadzieję, że ten przykład uświadomił Wam jak wielką przewagę w grze daje strzelcowi broń oferująca tryb ognia seryjnego (taka mała podpowiedź, na co powinniście wydać swój pierwszy żołd Laughing ).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:29, 27 Maj 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





A co ze mną? Deklarowałem ostrzał kół Very Happy

Przestrzeliłeś błotnik... (wynik BS Testu 79)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:14, 27 Maj 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





W nadchodzącej rundzie półciężarówka pokona dystans dzielący pojazd od wrót i najpewniej wywali je z zawiasów wyjeżdżając na zewnątrz budynku. Strzelać w ślad za wozem będą mogli Thorn, Mir i Ruud. Verner potrzebuje jednej akcji, by wydostać się zza progu i zająć nowe stanowisko strzeleckie. Dwaj kolesie na pace na pewno odpowiedzą ogniem, ale raczej wątpliwe, by kogoś z Was trafili. Thorn albo Mir, facet postrzelony ze śrutówki upuścił automatyczny karabinek – sugerowany Weapon Swap, bo za chwilę auto wyjedzie poza skuteczny zasięg rażenia Widowmakera, a rewolwer Mira to w ogóle totalne nieporozumienie (wygląda tak jakby mu zaraz miał bębenek wypaść) – Sand nieźle Fedridańczyka upupił wciskając mu ten nic nie warty złom.
Zobacz profil autora
In the Vermin Nest
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 10 z 12  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin