Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
- Zostaw ją, nic jej nie będzie! – odkrzyknął Martens ruszając za szturmowcami w głąb budynku – Rozkujemy ją, kiedy skończymy robotę!
Mir spojrzał raz jeszcze na Lyrę, wzruszył niemo ramionami, a potem skoczył w ślad za Ruudem w głąb korytarza prowadzącego do przedniej części budynku. Łowczyni pozostało jedynie bezsilne zgrzytanie zębami w oczekiwaniu na koniec akcji i uwolnienie z tej dość dla niej upokarzającej matni.
*
Dzierżony przez Vernera Taurus ryknął dwukrotnie, z lufy ciężkiego pistoletu rzygnęły płomienie wylotowe. Thorn spostrzegł z niewielką dozą zazdrości laserowy celownik zamontowany na broni duchownego, pozwalający celować do ofiar za pomocą emitowanej przez urządzenie czerwonej plamki. W jaki sposób kleryk niosący posługę na tej zabitej dechami beznadziejnej planecie zdołał wejść w posiadanie tak drogiego i rzadko spotykanego sprzętu, arbitrator mógł jedynie spekulować, nie zmieniało to jednak faktu, że Taurus z laserowym celownikiem stanowił całkiem niebezpieczną kombinację, a Verner właśnie tego dowiódł.
Trafiony dwoma pociskami w plecy przemytnik stęknął głucho, upuścił ściskanego w rękach obrzyna i runął z nóg, zderzając się przy tym z Sandem. Śledczy zachwiał się pod wpływem tego zderzenia, ale nie stracił równowagi, posłał w zamian plazmowy ładunek w okno, z którego właśnie wyskoczył przestępca. Migotliwa kula energii wpadła do wnętrza budynku spopielając sterczące z futryn resztki desek, powitał ją przeraźliwy ludzki wrzask, który z miejsca ucichł.
- Tam, przodem! – krzyknął Sand wskazując lufą pistoletu zabite deskami drzwi, osadzone w położonej poniżej powierzchni gruntu niszy i prowadzące bez wątpienia do piwnic budynku. Buczący nisko pistolet wypluł z siebie ponownie kulę plazmy i niebywale gorący ładunek obrócił trafione drzwi w popiół, otwierając przejście – Ruszajcie!
Thorn, Verner, ubezpieczacie się jakoś czy wpadacie tam na hura? Kto biegnie przodem? |
|