RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Dark Harvest Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 100, 101, 102  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 20:35, 19 Sty 2009
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





Poczekajmy jeszcze z rozetą. Niewiele nam pomoże. Lepiej wybadać, komu możemy się pochwalić rozetą i kto nas poprze. Nie ma co wymachiwać rozetą komuś, kto może być zamieszany w te wydarzenia.
Constantine wyrwał się z zamyślenia. "Faktem jest, że miałem dary i informacje dla nieodżałowanego sługi Imperatora, arcybiskupa. Niemniej jednak, uważam, że powinniśmy, jak zasugerowała Czcigodna Pani, dostarczyć je do katedry. Sądzę nawet, że skoro dary są przeznaczone dla Kościoła, Twym obowiązkiem komendancie jest zapewnienie nam bezpiecznego transportu. Myślę, że macie tu jakiś opancerzony pojazd, który moglibyśmy wypożyczyć? Oczywiście wszystko na chwałę Imperatora."
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:16, 19 Sty 2009
Raphael
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Holy Terra
Płeć: Mężczyzna





"Spoglądam w terminarz czcigodnego VanEresta i widzę, że jest tam również zaplanowana kurtuazyjna wizyta w magistracie. Dbamy o dobre stosunki z administracją imperialną"-Ravion zwrócił się do komenderującego- mam nadzieję, że to da się zaaranżować".

Warto dowiedzieć się czegoś z paru źródeł - przepytać również oficjeli z magistratum.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:52, 19 Sty 2009
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Mir czekał siedząc na ławce. Czół na sobie spojrzenia klerków, co nie budziło jego zadowolenia. Zastanawiał się co tak przyciągało ich uwagę. To że był siwiutki pomimo młodego wieku? A może blizny? Może to że był obcoświatowcem, których zapewne zbyt wielu tu nie oglądano. Pozwolił sobie tylko na niewielki uśmiech gdy Kara poszła do toalety, a za nią Sander. "Nie ma to jak pomysłowy akolita." - Pomyślał. Trochę złościło go że nie wie co mówione jest w gabinecie komendanta. Wiedział jednak że nie poradziłby sobie z kulturalna rozmową. Pamiętał jak ciężko rozmawiało mu się z panią Madrigal. "Niestety nie wybieramy sobie urodzenia - Westchnął w myślach. - "Powinienem poprosić Girwana o kilka lekcji" - skonstatował ferdriańczyk.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:27, 20 Sty 2009
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Chciałbym zauważyć, że to ja jestem kierowcą i jak można przeczytać (lub nie Wink ), nie odzywam się Razz

Poza tym widzę, że rzeczywiście źle się dzieje. Morderstwa na wysokim szczeblu, uchodźcy, stan zagrożenia, wszechobecny strach. Zamieszki to IMHO kwestia czasu.

A drużyna znowu się kłóci i to przy obcych. Hehe, Sylvan czuje te emocje i się cieszy widząc ten brak zgrania i dogadania. Akolici...śmiechu warte.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:06, 20 Sty 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Myślę, że jeszcze będzie czas na rozmowy.
Przydziel nam jakieś kwatery. Musimy się odświeżyć.
Proponuję wspólną kolację.

Myślę, że póki co nie ma o czym rozmawiać. Musimy zdobyć chociaż namiastkę zaufania. To będzie łatwiejsze w kuluarach.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:40, 20 Sty 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





- Kochanie nie pragnę niczego bardziej niż się odświeżyć - Lyra uśmiechnęła się do Girwana - ale sam wiesz, że obowiązek przede wszystkim.
Jestem pewna, że komendant znajdzie sposób by zapewnić nam bezpieczny transport do Katedry...Komendancie ?

Lyra zawiesiła spojrzenie swoich zielonych oczu na twarzy komendanta a na jej ustach pojawił się cień ciepłego uśmiechu...

Piłka po stronie Mistrza Gry...czekamy na reakcję Komendanta.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:26, 20 Sty 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Kosmoport w Sheaf, Dom Wizytorów, 22 martius 831.M41, godz. 12.12

Kara pokiwała głową udając, że słowa regulatora wywarły na niej szokujące wrażenie, zaciągnęła się papierosem.

- Jak to możliwe? – zapytała po chwili, konspiracyjnym półgłosem – Acybiskup, asesor i komendant musieli być dobrze chronieni. W jaki sposób zabójca się prześlizgnął?

Ręka Sandera wciąż drżała, chociaż widać było, że mężczyzna stara się nad tym tikiem zapanować. Z jego twarzy zniknęły całkowicie ślady zadowolenia wywołane używką, spochmurniał, przygryzł usta.

- To nie do końca tak – powiedział ściszając swój głos do poziomu tonu agentki – Do tej pory nigdy nic takiego się tu nie wydarzyło, arcybiskup nie miał żadnej ochrony. Zabito go podobno we własnej sypialni, w katedrze! Prawie nic na ten temat nie wiadomo, bo ci z wydziału śledczego Magistratum wszystko utajnili, ale mam tam paru znajomków, więc słyszałem to i owo. Jego eminencja został zamordowany wieczorem, a w nocy wyleciał w powietrze nasz służbowy hangar. Szlag trafił trzy orbitalne promy Magistratum! Podobno to był wyciek paliwa i iskry z instalacji elektrycznej, ale ja w to nie wierzę, nie ma mowy! Z dymem poszły wszystkie transportery opancerzone i motocykle, w jednej chwili prefektura straciła cały park maszynowy, możesz to sobie wyobrazić?! Hosterman się wściekł, Quinoa parę dni chodził jak struty, tak mu się dostało po głowie. Śledczy zaczęli szukać mordercy, a pięć dni potem zginął Hosterman. To jeszcze straszniejsza sprawa niż z arcybiskupem. Asesor dostał od Quinoy sześć najlepszych regulatorów z przybocznej straży komendanta, pilnowali go dzień i noc.

- I co? I co się stało? – autentycznie zaintrygowana Kara zapomniała na chwilę o swym papierosie – Opowiadaj!

- Ktoś ich zabił, wszystkich – funkcjonariusz pobladł na samo wspomnienie tej zbrodni, zaciągnął się pośpiesznie niedopałkiem – Hosterman pracował na najwyższym piętrze Ministerstwa, tam nie można wejść niezauważenie. Ochrona była przy nim. Kiedy w południe przyszła go odwiedzić żona, znalazła w gabinecie i przedpokoju siedem zwłok! Podobno wszyscy byli porąbani na kawałki, wypruto im wnętrzności! Wszędzie krew, na podłodze, ścianach, suficie! Jeden z klerków wyskoczył z okna po tym jak to zobaczył, zupełnie oszalał! Nikt nie widział mordercy, nikt nic nie słyszał, a na tym samym piętrze było w swoich gabinetach jeszcze trzech innych dyrektorów. A tych sześciu regulatorów nie oddało jednego strzału, po prostu dali się zaszlachtować! Ludzie mówią, że to robota deszczowych demonów, zwykły człowiek nie mógł tego zrobić!

- Deszczowe demony? – dziewczyna nakreśliła w powietrzu znak Orła, bardziej na pokaz niż z potrzeby duchowej. Gest ten nieco regulatora uspokoił.

- Ludzie na ulicach gadają różne rzeczy – teraz Sander mówił już ledwie słyszalnym szeptem, znów drżąc bezwiednie – Podobno stracono kontakt z kilkoma osadami w zachodnim kantonie. Mnóstwo osadników pouciekało do stolicy, tysiące wciąż tutaj nadciągają. Deszcze przybierają na sile i farmerzy są przekonani, że to oznaka końca świata. Tym razem rany Boga-Imperatora podobno się nie zabliźnią, wykrwawi się zatapiając nas całkowicie... niektórzy twierdzą, że w deszczu coś się ukrywa... złe duchy, demony... podobno przybyły tutaj zwabione rozlaną krwią arcybiskupa i żerują na ludzkich duszach...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:18, 20 Sty 2009
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Zaskoczona Kara zakrztusiła się dymem.

Demony? - szepnęła, szybko kreśląc aquilę - Cholera! Myślałam że tylko nas straszycie!

Sześciu regulatorów zabitych w ciasnym pomieszczeniu, bez oddania jednego strzału? Imperatorze miej nas w opiece. - odezwała się po chwili - Czy jest jeszcze coś o czym powinnam wiedzieć żeby zapewnić mojej pani skuteczna ochronę?

Coraz bardziej tęskniła za boltowym pistoletem, ukrytym wewnątrz lądownika.

Może regulator okaże się na tyle rozmowny że opowie mi o czymś jeszcze? Jeśli nie to chyba wrócimy do głównej sali.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:47, 20 Sty 2009
Raphael
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Holy Terra
Płeć: Mężczyzna





Cytat:
Widzę jak najeżdżacie na siebie w sprawie dość błahej tylko dlatego, że ktoś wcześniej nie zadbał o odpowiednie przygotowanie. Na dodatek 'młody' śmiał mieć własne zdanie.


Dziękuję w imieniu na pewno swoim (a może jeszcze kogoś z nowych graczy) za wsparcie. "Fala" na rpgonliner to chyba nowe zjawisko, ale nie wiem czy przez kogokolwiek pożądane. Osobiście jeśli stwierdzę, że z jakiegoś powodu jestem podczas tej czy innej sesji w której biorę/mam zamiar wziąć udział dyskryminowany/nie traktowany jak inni gracze-po prostu zrezygnuję z zabawy.

Natomiast teraz przejdźmy od dygresji, do rzeczy. Zachodnie kantony jako miejsce gdzie dzieją się złe rzeczy...To już jest jakaś wskazówka. Kara dowiedziała się coś na temat zamachu. Ciekawe czy planowane wizyty w magistratum i archikatedrze rozjaśnią sytuację...


Co do "fali", uznajmy sprawę za niebyłą, OK? Skonsultowałem kwestię z Peacemakerem jako admin, myślę, że problem się już nie powtórzy.


Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Wto 22:52, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:43, 21 Sty 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Kosmoport w Sheaf, Dom Wizytorów, 22 martius 831.M41, godz. 12.12

- Dobrze, udzielę wam zgody na opuszczenie kosmoportu, ale na waszą własną odpowiedzialność – zdecydował komendant Dregs, krzyżując ramiona na piersiach. Nosił koszulę o krótkich rękawach odsłaniających naprężone bicepsy, toteż nie sposób było nie zauważyć czarnego tatuażu na jego prawym ramieniu tuż nad łokciem, przedstawiającego Imperialnego Orła dzierżącego w szponach ludzką czaszkę z jakąś wygrawerowaną na czole nazwą jednostki. Obserwującej go uważnie Lyry jakoś to nie zdziwiło: wielu mundurowych funkcjonariuszy Magistratum miało za sobą doświadczenia służby w Gwardii lub Siłach Obrony Planetarnej i często to oni właśnie mieli pierwszeństwo przy awansach przez wzgląd na swoją wiedzę i umiejętności. Tłumaczyło to też, dlaczego w przeciwieństwie do przesądnych szeregowych regulatorów Dregs zachowywał się w zdyscyplinowany i opanowany sposób.

- Nie kręćcie się niepotrzebnie po mieście, bo napytacie sobie biedy – dodał ostrzegawczym tonem naciskając tkwiący na biurku interkom – Regulatorze Owens, każcie podstawić pod halę odpraw mój samochód, razem z szoferem. Ma tam stać za pięć minut.

Komendant rozłączył się, splótł ponownie ramiona.

- Mój kierowca podwiezie was do katedry, a później do siedziby Magistratum. Nie wiem jak długo tam zabawicie, ale najpóźniej do szóstej wieczorem wóz ma być z powrotem w kosmoporcie, jasne?

- A akomodacje? – wtrącił Ravion – Mój mistrz potrzebuje odpowiednich warunków do zakwaterowania, musi się przebrać, odświeżyć, zjeść coś gorącego...

Komendant rozłożył ramiona z lekko sarkastycznym uśmieszkiem.

- Przykro mi, nie prowadzę przytułku dla niezapowiedzianych gości. Sugerowałbym poprosić o miejsce do spania w katedrze, ale szanse na znalezienie wolnego miejsca są... bardzo niskie. W mieście jest pełno uchodźców, a każdy zmierza wpierw do świątyni, tam prosić o pomoc i schronienie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:07, 21 Sty 2009
Raphael
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Holy Terra
Płeć: Mężczyzna





Ravion ze zrozumieniem pokiwał głową. Widać to wszystko co możemy od komenderującego uzyskać na tą chwilę.
- Jaka jest decyzja czcigodnego Van Ersta?- zapytał

Z tego co pamiętam nasz kupiec z małżonką jest obecny podczas rozmowy.

Chyba trzeba skorzystać z podwody zamiast tracić pieniądze na taksówki Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:22, 21 Sty 2009
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Trzeba będzie wybadać sytuację w katedrze. Ale ostatecznie mozemy przepłacić za jakieś dobre miejsca. Skoro przybywaja tu gildie kupieckie w sezonie to może mają jakiś hotel albo coś...

No i trzeba zadbać o bagaże.


Ostatnio zmieniony przez Bestia dnia Śro 21:22, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:23, 21 Sty 2009
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





- Dziękujemy komendancie - Lyra obdarzyła Dregsa promiennym uśmiechem i skinęła mu głową - Kochanie ruszamy od razu ?

Lyra odwróciła głowę do siedzącego tuż obok Girwana i położyła swą dłoń na jego ręce...

Jak trzymać się roli to trzymać...tyś głową domu więc decyduj Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:16, 21 Sty 2009
SamboR
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Steinau an der ODER
Płeć: Mężczyzna





Myślę, że warto skorzystać z podwody, skoro ją załatwiłem Wink
Kolejna rzecz - myślę, że powinniśmy zabrać nasze zabawki do świątyni. Tam wybadamy sytuację, jeśli ten diakon faktycznie prowadzi tam coś w stylu przytułka dla ubogich, może uda mi się otrzymać dyspensę od szefa Wink i pokręcić się wśród uchodźców. Wydaje mi się, że wierni chętniej podzielą się informacjami z duchownym. Będę mógł mieć też oko na nasze zabawki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:46, 22 Sty 2009
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Ruszajmy do katedry. Nic tu po nas.

komendancie,
Wierzę, że zezwolisz na wzięcie skrzyń?


Ostatnio zmieniony przez Kerth dnia Czw 8:56, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dark Harvest
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 12 z 102  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 100, 101, 102  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin