RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Edge of Darkness Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 17:23, 12 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Coscarla – Dom Tantalusa, 384.830.M41, godz. 22.40

Mechaniczny pomagier Chirurga poruszał się tak szybko, że Verner wręcz nie potrafił nadążyć za nim wzrokiem. Połyskujący ostrzami twór śmignął po kamiennej posadzce w stronę kleryka, nic sobie nie robiąc z wycelowanej w niego broni. Taurus rzygnął ogniem, ale pociski albo zrykoszetowały od obłej obudowy pająka albo wbiły się w nią z dźwięcznym trzaskiem nie czyniąc bluźnierczemu konstruktowi żadnej zauważalnej szkody. Jeden z rykoszetów trafił w kolekcję alembików i zlewek na pobliskim stole, roztrzaskał je wywołując niewielką eksplozję chemikaliów. Żarłoczne płomienie z miejsca zaczęły lizać mebel, zasnuwając przestrzeń nad stołem kłębami gryzącego dymu.

Wiertła i piły tarczowe na manipulatorach pająka zawarczały złowieszczo, a chwilę później walczący o życie Thorn i Dymitri usłyszeli krzyk Vernera, pełen przemieszanych ze sobą wściekłości i bólu. Podskakujący na swych metalowych kończynach napastnik zabrał się w ułamku sekundy za nogi duchownego, wbijając swe specjalistyczne narzędzia w chroniący ciało Sepheryjczyka kolczy płaszcz. Kilkanaście przeciętych piłami oczek metalu posypało się z brzękiem na posadzkę, a ukryte pod płaszczem spodnie kleryka zaczęły przesiąkać krwią w miejscach, gdzie ostre jak brzytwa skalpele i wirujące z ogromną szybkością wiertła dotarły do ciała człowieka.

Dymitri kopnął z całej siły trzymającego go w górze Łowcę i jęknął mimowolnie czujący potworny ból w stopie – jakby kopał w skałę. Najemnik wyszarpnął z kabury swojego dziesięciomilimetrowego Holsteca, przyłożył lufę pistoletu do czaszki stwora i pociągnął za spust. Kula wbiła się w czaszkę Łowcy, wyżłobiła w niej głęboką bruzdę, ale nie przebiła zgrubiałej, twardej niczym metal kości. Stwór przekrzywił głowę, po czym cisnął mężczyzną wprost w szeroką szafę o podwójnych drzwiach, które wgięły się do środka pod ciężarem człowieka. Dymitri stęknął głucho odbiwszy się od szafy, runął z łoskotem na posadzkę czując promieniujący w całym ciele ból.

Thorn tarzał się po podłodze próbując uciec z uścisku mocarnych ramion Łowcy, przyszpilającego go do posadzki w miażdżącym żebra chwycie. Przerażające czerwone oczy stwora gorzały rubinową poświatą kilka centymetrów przed twarzą spoconego arbitratora, zaciskającego z całej siły zęby i napinającego mięśnie w rozpaczliwej próbie zerwania chwytu.

Upiorny Chirurg strzelił z laserowej mechanomacki w stronę Vernera, chybiając o włos i wytapiając dymiący krater w ścianie pomieszczenia. Krzyczący z bólu duchowny, próbujący za wszelką cenę pozbyć się grasującego przy nogach pająka, dostrzegł kątem oka jak techkapłan unosi się nieco wyżej na podwyższeniu, zdradzając w ten sposób istnienie generatorów antygrawitacyjnych wbudowanych w metalowy korpus.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:56, 12 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Coraz ciekawiej, coś czuje że nie wszyscy stąd wyjdziemy... Jak duży jest ten pająk? Jeśli jego rozmiary na to pozwalają to schylam się, jedną ręka przyciskam go do podłogi żeby się nie ruszał, a drugą z przyłożenia ładuje mu serie z Taurusa w miejsce, które wygląda na istotne dla funkcjonowania całej maszyny. Jeśli taka akcja nosi jakieś znamiona niewykonalnej - napisz, wymyślę inny sprytny plan.

Edit: Nigdy nie lubiłem owadów. Nie mam nic do stracenia, więc spróbuję zrobic z niego siekę. Przykładam mu oba pistolety do pancerzyka w jakimś rozsadnym miejscu i częstuję 12 pociskami. Pozdrowienia robaczku Very Happy


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Pią 18:15, 12 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:07, 12 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Info taktyczne plus kilka odpowiedzi na wcześniejsze pytania. Dymitri stracił dwie rany po uderzeniu w szafę, ale broń wciąż ściska w rękach. Verner (wbrew widowiskowemu opisowi) stracił tylko dwie rany (podziękuj za ten płaszcz kolczy i płaszcz od Varrisa, bo przejęły cztery rany na siebie). Thorn i jego przeciwnik się obmacują, ale w tej rundzie nie zadali sobie żadnych obrażeń.

Co do pytania Ela o Oburęczność – tak, talenty Oburęczność oraz Strzelanie naraz z obu rąk w sporym stopniu niwelują ujemne modyfikatory do BS-a. Co do pająka, mogę uznać, że bez problemu się schylisz i przytkniesz mu lufy do korpusu: możesz walić z obu pistoletów seriami, z tak ekstremalnego bliska nie policzę kar do trafienia (ale lepiej, żeby ppance się sprawdziły, bo inaczej w następnej rundzie już nie będziesz miał nogi: pajączek ma dwa ataki z WS 50 i zadaje 1k10+4 rany typu Tearing (a Tearing oznacza, że przy liczeniu ran rzucam dwiema kostkami 1k10 i wybieram wyższy wynik)).


Ostatnio zmieniony przez Keth dnia Pią 18:09, 12 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:26, 13 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Uff, od wczoraj dostałem do biura asystenta, przez co wydajność w updatach bardzo mi spadła (ciężko chłopaka co chwilę wysyłać po kawę albo kazać mu sortować chronologicznie wydruki wyciągnięte cichaczem z kosza na śmieci, żeby mi się na ekran nie gapił, sami rozumiecie...). Fabularny update zrobię wieczorem jak wrócę do domu (bo mam dzisiaj roboczą sobotę) – teraz suche fakty.

Akcja Vernera – najpierw rzuciłem sobie na Inicjatywę, żeby sprawdzić, czy pajączek zdąży uciąć którąś z nóg kleryka. Bonusy do Inicjatywy u obu przeciwników wyniosły 3 (dla wiadomości niewtajemniczonych: w rundzie kolejność ustalana jest podług Inicjatywy, którą ustala się w oparciu o wynik rzutu 1k10 powiększony o bonus z refleksu (Agility Bonus), a bonus ten warty jest tyle, co pierwsza cyfra we współczynniku Agility bohatera). Dla Vernera wyrzuciłem 9, dla pająka 8 – czyli pierwszy zadziała Verner. Strzały z przystawienia w korpus, cyborg nie ucieka, bo jest zbyt zajęty wierceniem dziur w nogach ofiary. Dwanaście trafień, sześć pocisków ppanc, sześć zwykłych. Po odliczeniu wyparowań z wytrzymałości oraz pancerza weszły następujące „czyste rany” (uszeregowałem według pocisków): 2, 0, 0, 0, 1, 11, 2, 0, 1, 0, 0, 0. Sam nie zdawałem sobie sprawy z tego jak potwornie wytrzymały na obrażenia jest ten stwór! Gdyby nie fakt, że w jednym z dwunastu rzutów 1k10 na obrażenia wypadła naturalna dziesiątka, pewnie nawet te dwie serie z przystawienia nie dałyby mu rady! A tak padł, z przeraźliwym wrzaskiem torturowanego dziecka (a przy okazji Vernerowi skończyła się przeciwpancerna amunicja).

Kerth musi mi zapodać info, co chce zrobić z leżącym wciąż na podłodze Dymitrim – uciekać, szarżować, udawać martwego?

Thorn zdołał dźgnąć nożem swojego Łowcę, tamten się nie zrewanżował niczym bolesnym, bo chybił (generalnie Łowcy mają niski WS, ale jak już walną...) – nóż Thorna zadaje 1k5+SB (Strength Bonus). Wynik rzutu 1 oznacza 4 rany zadane minus wyparowania Łowcy warte 7... nic, trzeba dźgać dalej, może kiedyś klinga przebije cudem ten podskórny pancerz...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:49, 13 Wrz 2008
Kerth
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna





Uciekać nie ma gdzie.
Udawać martwego trochę się boję.
Nie wiem ile mam czasu.
Jeśli pełną rundę, to strzelam pojedynczym strzałem w pojemnik z hmm tym czymś, a resztę pocisków zbliżającemu się przeciwnikowi.
Jeśli nie mam wiele czasu, to walę w przeciwnika.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:52, 13 Wrz 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Eee, no ja dalej dźgam nożem, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:53, 13 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





A to heretycki pomiot Smile Dobrze że wziąłem tą PMkę od dyrektora, bo byłoby cieniutko...
Jeśli dobrze liczę to zostało mi 6 naboi w magazynku dyrektorki a Taurus jest opróżniony. Do Taurusa mam jeszcze 2 zwykle magazynki, do drugiego pistoletu nic. Jak wygląda kwestia przeładowania Taurusa? Będę w stanie zrobić w jednej turze taką akcję że przeładowuje Taurusa, podbiegam do któregoś łowcy i ładuję mu 2 serie w potylicę? Z ostateczną deklaracją na nową rundę poczekam na to, co Kerth zrobi ze swoją...


Przeładowanie Taurusa zajmie pełną rundę, nie możesz wówczas robić nic innego. Jeśli w następnej rundzie chcesz się poruszyć (w stronę Łowcy na przykład, starczy Ci akcji cząstkowych na jeden strzał pojedynczą kulą). W trzeciej rundzie będziesz już mógł strzelać serią.


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Sob 15:57, 13 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:17, 13 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Całkowicie mi z głowy wypadły dwie kwestie. Po pierwsze, w sali zapaliły się pewne chemikalia i pożar stopniowo się rozszerza, ogarniając kolejne meble. Po drugie, Chirurg zaczął Was ignorować, podlatując na swoim antigravie do bloków skomplikowanej maszynerii po drugiej stronie pomieszczenia i manipulując przy nich za pomocą mechanomacek.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:22, 13 Wrz 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Dwie sprawy - a czy ja nadal trzymam autopistola? Bo wnioskowałem, że mi wypadł był w trakcie walki. Jeśli nadal go mam, to no próbuję strzelać w tego co mnie maca Wink

Druga rzecz - kto żyw niech bije tą maszynerię - mam nadzieję na głośny i ognisty finał Wink Chirurgowi i tak nic nie zrobimy, jak sądzę.

Pożar, walka finałowa, bohaterowie umierają, dramatyzm zachowany (jeszcze tylko wielki wybuch, żeby było heroicznie i z poświęceniem Smile ).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 1:36, 14 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Doczytałem już co mogę Very Happy W takim razie przeładowuję Taurusa. Jeśli mogę w tej samej turze to rzucam pistolet dyrektora do Dymitra, jeśli zgubił gdzieś swój, albo do Thorna, jeśli będzie w stanie wpakować mutantowi serię w oko. A już niebawem zaczniemy strzelac do pana latawca Very Happy

Edit: Keth - tracisz formę, dzień wolny od pracy i nie było update'a, mam nadzieję że ten moment słabości ma ważne uzasadnienie i więcej się nie powtórzy. Imperator czuwa i rozliczy Cię z Twych uczynków! Very Happy
I dalej czekam na listę wargearu...


Czuję się podle... Embarassed Obiecuję poprawę Wink


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Nie 20:33, 14 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:27, 14 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Pierwsze pół dnia dzisiaj poświęciłem rodzinie, a drugie pół... przespałem, nawet nie wiem, kiedy Laughing Położyłem się na chwilę na kanapie i się obudziłem o 20.30! Straszna sprawa Laughing

Peace, możesz wymacac autopistola dłonią, leży tuż obok (przyjmuję, że będziesz strzelał z przystawienia, tak jak Verner).

I mała ciekawostka - chociaż dźwięki zza pancernych drzwi są bardzo wytłumione i ledwie co stamtąd słychac, zaaferowani walką o własne życie macie takie niejasne wrażenie, że tam nic nie słychac... wiecie, co mam na myśli?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:51, 15 Wrz 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Hmmm, gaz, inny wymiar, albo drzwi są naprawdę dobrze wytłumione Smile

Faktem jest, że brak mi trochę update'ów tamtej strony Wink

Poza tym, owszem, strzelam z przyłożenia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:00, 15 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Coscarla – Dom Tantalusa, 384.830.M41, godz. 22.41

Duszący się w żelaznym splocie Thorn przekręcił w bok głowę, odszukał wzrokiem leżącego tuż obok Hecutera, wymacał go z ogromnym trudem palcami. Sącząca się z nosa Łowcy śluzowata wydzielina ściekała po policzku arbitratora, doprowadzając go tym niemalże do ślepej furii, podobnie jak palące się tuż przed twarzą rubinowe mechaniczne oczy. Mężczyzna oplótł palcami kolbę broni, przyciągnął ją do siebie, a potem zmienił błyskawicznie uchwyt dłoni na pistolecie i przystawił lufę Hecutera do ucha Łowcy. Wystrzelone serią pociski targały w odrzucie nadgarstkiem Thorna, ale agent nie zwalniał nacisku na broń, wciąż przytykając ją z całej siły do głowy stwora.

Zgrubiałe kości czaszkowe wytrzymały impet pierwszych trzech trafień, potem pękły z trzaskiem i reszta kul weszła prosto w mózg Łowcy, zatrzymując się na kościach po przeciwnej stronie głowy stwora. Upiorna czerwona poświata gorzejąca w soczewkach optycznych implantów zgasła znienacka, wieszcząc zapaść funkcji życiowych heretyckiego wynaturzenia.

Thorn zrzucił z siebie truchło Łowcy, odczołgał się na plecach od trupa, wycierając jednocześnie rękawem twarz, wilgotną od odrażającego śluzu. Arbitrator przekręcił głowę w bok, spoglądając na przeładowującego pośpiesznie broń Vernera i podnoszącego się z posadzki Dymitria.

Ostatni Łowca zamarł na chwilę w bezruchu, nie wiedząc widać, kogo powinien obrać wpierw za cel, Thorn wiedział jednak, że wahanie stwora nie potrwa długo.

Widoczny po drugiej stronie pomieszczenia Chirurg, przysłonięty płomieniami pożaru i kłębami dymu, skończył manipulować przy pulsującej różnobarwnymi diodami maszynerii, uniósł się w powietrzu podlatując do pozornie litej ściany, uderzył jedną z mechanomacek w wystający kawałek gzymsu.

Niewielka eksplozja targnęła piętrem, spory fragment ściany rozleciał się siejąc na wszystkie strony kawałkami budulca, grad odłamków odbił się z metalicznym jękiem od korpusu Chirurga. Autor heretyckiego projektu odwrócił się płynnie w powietrzu, ponownie spoglądając ku akolitom.

- Wasze wysiłki spełzły na marne! – wysyczał mechaniczny głos – Umrzecie mając tego pełną świadomość! Postęp, logika i konstruktywne umysły w końcu pokonają skostniały chory system!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:25, 15 Wrz 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Na Imperatora ! Kim jest ten koleś ? Nekronem ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:25, 15 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Info taktyczne. Pożar się szerzy, co więcej, Chirurg chyba uruchomił procedurę autodestrukcji, bo w powietrzu wibruje coraz silniejszy jękliwy dźwięk wytwarzany przez generatory mocy, a po części urządzeń już zaczęły skakać łuki elektrycznej energii. Sam ZŁY właśnie Was opuszcza, uciekając dzięki antigravowi przez wybitą w ścianie dziurę (a ponieważ to drugie piętro, niestety nie możecie za nim podążyć). W laboratorium pozostał jeszcze jeden Łowca, zaraz rzucę sobie losowo, na którego z Was runie! Nadal nie wiecie jak wygląda sytuacja Cimbrii i Mira, Wasza jest za to dość nieciekawa, bo czas ucieka, a Łowca na pewno nie ułatwi Wam odwrotu! (lub szarży lub próby wyłączenia samozniszczenia lub co tam jeszcze wymyślicie).

Czekam na stosowne deklaracje. Bestia, daj znać jeśli wróciłeś z urlopu.
Zobacz profil autora
Edge of Darkness
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 44 z 48  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin