|
|
Aleś sobie to Stan wszystko wymyślił (czy aby GM nie maczał w tym paluszków?), Ty mroczny Ty, Ty niegrzeczny Ty, Ty tajemniuśny, smyku Ty .
Dobra, niech i tak będzie.
Mamy przedmioty przed s ... |
|
|
|
|
Czytam regularnie wszystkie updaty i posty graczy, ale za cholerę nie mogę ugryźć o co tu KAMAN
Latająca łopata została wysłana przez Maskacza w stronę Żółwiego Kamienia, po to syn Miłosza rysował ... |
|
|
|
|
Jak już łopata jest z nami to sprawdźmy co sama zdziałała, a później zdecydujemy co dalej robić. |
|
|
|
|
Kurcze Czegoj, wyprzedziłeś mnie z postem, za długo pisałem
Koleżanki (co by nie ignorować Bławatki ) i koledzy, tak sobie pomyślałem po ostatnim technicznym Ketha, że przecież goblinom chod ... |
|
|
|
|
Ok, trzeba było tak od razu .
Jeżeli chcesz czekać do rana aż wróci łopata (o rany ja chyba śnię, latające łopaty wykopujące artefakty i jak pieski wracające ze zdobyczą do pana, ale ok. ) ... |
|
|
|
|
Wydaje mi się, że opieszałość drużyny wynika z tego, iż nie nastąpił jeszcze w przygodzie moment, który pokierowałby nas w innym kierunku lub naświetlił inne rozwiązanie.
Co tak naprawdę możemy zro ... |
|
|
|
|
Myśliwy też nie jest za męczeniem rozżarzonym żelazem goblina, ale nie będzie nikomu przeszkadzał jeśli uznacie koleżanki i koledzy, że jest to konieczny krok przybliżający nas do rozwiązania zagadki. ... |
|
|
|
|
Trzęsikęsek kiedyś podsłuchał zacnego myśliciela wioskowego, wujcia naszego kamrata Pchełka, o Mundka się rozchodzi.
A mawiał on wtedy, że: łatwiej kijeczek pocieniasiać, niż go potem pogrubasić.
... |
|
|
|
|
Jako syn marnotrawny, wracam i proszę o wybaczenie , złośliwość rzeczy martwych i ich czynnik psujności lub psujstwa może narobić kłopotów, ale najgorsze to te daneeee utracone .
No piękn ... |
|
|
|
|
Cholewcia zapomnieliśmy zadeklarować, że biegniemy z wałów w stronę żalnika, Trzęsikęsek, Bławatka, a jak tam Pleciuga to nie wiem.
Zagram mu wcześniej na ambicji, że jak niby może zostawić niewias ... |
|
|
|
|
Ojjj, te kobiety .
Ja jestem za tym, aby odłożyć spory o względy Bławatki na później i kazać Pleciudze prowadzić jak najszybciej, może jakimiś skrótami w stronę krzyków, o ile nie narobił jeszcz ... |
|
|
|
|
Namakemono, ja jestem za.
Zabierzcie goblina do kaplicy i niech Gusłek spróbuje go uleczyć.
Namak, to po pierwsze, że jak mówiłeś może on rzucić nowe światło na naszą zagadkę, ale po drugie w os ... |
|
|
|
|
Nie śmiem się sprzeciwiać GM.
Masz rację, konsekwencja w prowadzeniu przygody jest bardzo ważna.
Mój błąd, że nie zadeklarowałem wcześniejszego wyjścia do kaplicy.
Nie będę ściemniał, bo duży ... |
|
|
|
|
Mistrzu, dziękuję za posta poświęconego wyjaśnieniu sprawy Kruczki.
Wróciłem do tyłu z wiadomościami i przeanalizowałem to wszystko jeszcze raz. Teraz rozumiem, że Kruczka biegała po lesie szukają ... |
|
|
|
|
Myślę, że wykorzystam okazję do zadania jednego pytania naczelnikowi.
Pozostawieni w izbie ludzie wsłuchiwali się w trzask polan pożeranych przez płomienie.
- Czcigodny naczelniku, tak sobie m ... |
|
|
|