RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Traveller -> TR - Pasztet z Safu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 19:40, 19 Mar 2009
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Kethu, ale myśmy nie planowali lądować na planecie (no chyba że planowaliśmy).
A mój obrzyn przejdzie przez odprawę?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:16, 19 Mar 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Na wstępie chciałbym nadmienić, że jako gracz, bardzo chętnie bym się zaangażował w odstawienie pasażerki pod same drzwi jej rezydencji, ale czy nasze postaci powinny być aż tak usłużne? Próbuję się wczuć w rolę: Jestem przewoźnikiem. Jeden z klientów ściemnia, kręci, ściąga na mnie kłopoty a potem przeprasza i prosi o więcej. Nie jestem pewien, czy powinniśmy tak ochoczo i szarmancko rzucać się do nóżek pasażerki. Jestem przeciwny, ale nie biorę udziału w głosowaniu. Natomiast jeśli już zdecydujemy się na pomoc pani Nansey, to musi się to nam opłacać. Nie mówię nawet o zyskach, ale o pokryciu kosztów. Ale jak wiemy, w tym kierunku padły już odpowiednie zapewnienie. Druga sprawa, to kwestia składu "ochrony". Niezależnie od mojego zdania na ten temat, myślę, że Nath, jako weteran wojen z Sakkrami i znawca ich gatunku, siłą rzeczy jest pierwszym kandydatem do eskorty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:37, 19 Mar 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Cóż, Max aż rwie do odprowadzenia pasażerki, to prawda. Ale faktycznie Nath jest lepszą ochroną i ktoś też musi się obejrzeć za towarem. Max ma doświadczenie jako partyzant, wiec jeśli grupa będzie się składać z trzech osób, to sie pisze do paczki. Jeśli mniej to zajmie się nudnymi statystykami ekonomicznymi spółki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:43, 19 Mar 2009
Urbik
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice





Skoro już wszyscy wyrazili swoje zdanie, czas podjąć ostateczną decyzję.

Ja widzę to tak: Rigella potrzebuje 2-3 osobowej eskorty. Najlepiej byłoby, aby w jej skład wchodzili bardziej zaprawieni w boju członkowie naszej załogi - nigdy nie wiadomo z jakim wrogiem przyjdzie nam się zmierzyć (i czy wogóle dojdzie do jakiegokolwiek spotkania-lepiej jednak dmuchać na zimne).

Do tego zadania typuję Max'a (wykazał, że potrafi dobrze zaopiekować się naszą pasażerką; ponadto - jak sam wspomniałeś,Freeks -jest on zaprawiony w boju i przygotowany na ewentualne zagrożenie) oraz Nath'a (Twoja postać, Namakemono, jest zaznajomiona ze zwyczajami Sakkrów, jak nikt inny z naszej załogi wie, jakie słabe punkty posiadają i w który członek ciała należy wycelować, aby jak najszybciej pozbawić ich życia). Dwóch starczy,aczkolwiek nie wykluczam udziału i trzeciej osoby. Tu pytanie do Ciebie, Krisu - idziesz, czy zostajesz (widzę, żeś chętny, ale wolę jeszcze raz spytać)?

Jeśli idziesz, zostanę na Aurorze na czas Waszej nieobecności i dopilnuję wszelakich spraw w "bosmanacie" oraz postaram się załatwić coś do zhandlowania. Jeśli nie, mogę iść. Jednakże, zważając na fakt, że niemalże całą ostatnią "przygodę" przesiedziałeś za sterami Grendela, trochę ruchu powinno Ci wyjść na dobre Wink

Zdaję sobię sprawę, że moja decyzja może wydać się trochę egoistyczna, ale sami widzicie, że będzie to najlepsze rozwiązanie. Jakieś pytania, propozycje? Jeśli nie, przedstawiamy nasz plan pannie Nansey.

P.S. A nie przyszło Wam może do głowy, że Rigella specjalnie zgadała się z Sakkrami, aby Ci nas trochę postraszyli, a cała ta "tajemniczość" wokół jej podróży do jeden wielki fake? Nansey powiedziała, że porzebuje do ochrony JEDNEGO członka załogi - kto wie, czy w rezydencji na Asuanie nie oczekuje jej grupka przedstawicieli kilku obcych ras, którzy już nie mogą się doczekać, aż Nansey przygotuje dla nich pasztet z człowieka (w zamian za odpuszczenie jej grzechów,jakich dopuściła się publikując swój najnowszy bestseller)? Aj?

No dobra, to byłoby raczej zbyt przegięte...chociaż...żeby potem nie było, ja na to wpadłem pierwszy! Wink


Ostatnio zmieniony przez Urbik dnia Pią 0:14, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:54, 19 Mar 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Witamy na orbitalu Wersal - to gigantyczna instalacja, gdzie mniejsze jednostki dokują w środku rozległych hangarów! Tu czeka Was przesiadka na wahadłowiec orbitalny, który poleci do Asuanu.

Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 1:16, 20 Mar 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Swoją drogą - po zejściu na planetę będziemy mieli jakikolwiek kontakt z Oliverem? Radio, satelita, komórka cokolwiek? Trzy osoby to będzie ewidentnie perfidnie wyglądać na obstawę, ale też będzie cholernie dobrze pełnić tę role. Nawet jak ktoś z nas zostanie ranny, to łatwo będzie się z tego wykaraskać.

Druga sprawa - czy na powierzchni samej planety Max dorwie jakieś Flashbangki? Nie wiem jak z legalnością przewożenia tego na promie, ale jak można by zostawić choćby i w jakimś depozycie to by zainteresował sie kupnem już na stacji orbitalnej.

Max bierze swój pistolet i tesser. Do tego jakiś mały zestaw do elektroniki jakby coś się zepsuło gdzieś, spięcie w sieci trzeba było zrobić, czy inne ładunki wybuchowe. Ze trzy-cztery śrubokręty -jeden w wersji mikro do grzebania w małych rzeczach, jeden całkiem spory, ciut zaostrzony i jakiś popularny typ. No i swój podręczny młoteczek do bardziej delikatnych napraw typu "walnij to zaskoczy".
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:40, 20 Mar 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Panowie, pamiętajmy co jest dla nas ważniejsze: bezpieczeństwo pasażera czy naszego, nie spłaconego jeszcze przez dłuuuuugi czas Arrowa? Jeśli już dojdzie do dotrzymywania towarzystwa, to proponuję dwie a nie trzy osoby. Niech co najmniej dwie osoby pilnują statku. A w ramach niezbędnych środków bezpieczeństwa ponawiam propozycję przegrzebania sieci w poszukiwaniu hasła Rigella Nansey.

Pasztet z człowieka - czemu nie. Ale czy do tego celu nie lepiej wyłapać chociażby bezdomnego z pobliskiego śmietnika, zamiast organizować obławę z zaangażowaniem obcych ras? Ale pomysł interesujący. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:49, 20 Mar 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





Tyle, że arrow jest w miejscu publicznym na raczej strzeżonym parkingu. Żaden sakkra nie podejdzie niezauważony do niego, inne obce też nie. Ludzie do nas nic nie mają, a co najmniej nie mają kodu identyfikacyjnego Aurory. Do tego i tak na statku będzie max jedna osoba, bo druga będzie szukać towarów do opchnięcia.

Ale jeśli wolimy podzielić team na dwie osoby, to Max raczej zostanie. Nath jest lepszym fighterem, a John spokojnie może zastąpić mechanika. W dodatku jest zainteresowany kulinariami z aliena, wiec łatwo znajdzie wspólny język z rudą. A Blunt będzie potrzebny też w porcie do robienia kosztorysów i handlów. Ofc to są chłodne wyliczenia gracza - postać będzie się rwała do towarzyszenia Nansey jak najdłużej Wink

Czyli jak wspominałem Nanseym - trzy osoby to max jedzie, dwie - handluje.

P.S. Nasz statek jest w jakikolwiek sposób ubezpieczony?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:22, 20 Mar 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Ale nie wszystkie zagrożenia wiążą się wyłącznie z Sakkrami. Jestem pewien, że w głowie GMa jest nieskończona ilość planów na wpakowanie nas w tarapaty. Wszechświat jest tak niebezpieczny...

OMG, proszę mnie tak nie demonizować, przecież wiecie, że ja dla graczy zrobię wszystko...

Oj, ja wiem, ja wiem. Ale, jak to się mówi: strzyżonego Pan Bóg strzyże...


Ostatnio zmieniony przez namakemono dnia Pią 12:30, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:06, 20 Mar 2009
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





No skoro 'dla graczy wszystko' to nasze zwiedzanie planety proponuje zacząć od jakiejś knajpki (mam już dość żarcia papki z automatu) a potem księgarnia. Muszę kupić książkę kucharska panny Nansey.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:12, 20 Mar 2009
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Moi drodzy, nadszedł czas, by podjąć stosowne decyzje. Za siedem godzin z kawałkiem zadokujecie na Wersalu. Postój w doku trwający do dwudziestu czterech godzin jest bezpłatny, potem leci 100 kt za każdą rozpoczętą dobę. Protokół wymaga, by bez wyraźnej potrzeby nie pozostawiać statku całkowicie opuszczonego (mile widziana jest obecność przynajmniej jednego dyżurnego w kokpicie). Macie w ładowni ostatnie 85 Dexterów na skok do Rhise, tam będziecie musieli znowu zainwestować w paliwo skokowe albo zostaniecie trwale uwięzieni w tym systemie. Zakładam też, że na Equusie zatankowaliście ciekłe paliwo do pełna, więc w bakach zostanie Wam zapas ksenonu na czterdzieści godzin lotu.

Ochroniarze pani Nansey będą musieli przejść przez odprawę paszportową i celną na Wersalu, kupić bilety na wahadłowiec orbitalny (50 kt od osoby), odczekać swoje w poczekalni tranzytowej, a potem polecieć stateczkiem do portu kosmicznego w Asuanie. Tam czeka ich kolejna odprawa, tym razem prowadzona przez służby imigracyjne (Nansey to nie dotyczy, ona ma paszport ivendoński), przesiadka na jakiś środek transportu naziemnego i przyjemna podróż w promieniach słońca, w śródziemnomorskim klimacie, ku rezydencji pasażerki, gdzie pewnie chłodzą się już drinki z palemkami.

Krisu, niestety nie – tego obrzyna NIE przemycisz przez bramki!

A kto mówił o przemycie?!? John to na legalu chciał ;p

Pozostawiony na Aurorze dyżurny musi dopilnować wydania tych dwóch paczek, które zabraliście z Equusa (ha, pewnie nawet o nich nie pamiętaliście, co?), musi ewentualnie zatankować ubytki ksenonu, może też rozejrzeć się w międzyczasie za dodatkowymi zleceniami na transport osób/przesyłek na Equus.

Więc czas na definitywną odpowiedź: ilu wspólników leci do Asuanu i kto to będzie oraz co mają zamiar robić ci, którzy zostają na dyżurze?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:55, 20 Mar 2009
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Wobec takiego stanu rzeczy John postanawia zostać na pokładzie. Cała impreza staje się nierentowna (przy 3 osobach sam przelot na planetę to 300kt) a jeszcze poruszanie się po niej też kosztować będzie.
Navigator tradycyjnie zostanie na pokładzie, zamówi jakimś kurierem książkę rudej i poszuka jakiś potencjalnych klientów na paczki czy pasażerów.
Odstawienie dupeczki i znalezienie frachtu zostawiam reszcie załogi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:24, 20 Mar 2009
Urbik
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice





W takim razie podejmuję OSTATECZNĄ decyzję:

Wraz z Panną Nansey, na Asuan poleci Nath,Max i ja. Wycieczka w trzy osoby faktycznie staje się powoli nierentowna, ale jeśli mamy do końca wykonać zadanie, którego się podjęliśmy, to chciałbym aby było ono wykonane jak najlepiej.
Z uwagi na fakt, że orbital jest stale monitorowany, do pilnowania Aurory wystarczy jedna osoba - mimo to pamiętajcie, że co prawda Sakkrowie nie zakradną się w takim wypadku na nasze miejsce parkingowe, to mają oni wspólników również innych ras - kto wie, czy nawet ludzie nie są pośrednio w to zamieszani.

Nath i Max są dobrymi fighterami, ja polecę jako wsparcie (w porcie i tak nic po mnie). Jedyną zamianą na jaką się zgodzę, to to czy Max, czy John będą woleli pozostać na pokładzie - ta decyzja należy do Was, aczkolwiek myślę, że John bez problemu powinien dać sobie radę z wszystkimi sprawami finansowo-handlowymi na jakie może natknąć się na orbitalu(ewentualnie da znać Maxowi przez komunikator i coś tam wspólnie ustalicie Wink ).

Nansey zapłaci nam za całą podróż co do ostatniej kredytki, już ja tego dopilnuję.

Ostateczna decyzja podjęta - Freeks, Krisu - zdecydujcie który z Was leci (wolałbym jednak, aby był to Max - staty gdzieś tam zawsze wychodzą w praniu Wink ). Tyle.


Ostatnio zmieniony przez Urbik dnia Pią 20:28, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:26, 20 Mar 2009
namakemono
Gracz Roku 2009
 
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





O opłacalności finansowej przedsięwzięcia nie ma co mówić, w końcu Nansey pokrywa wszelki koszty. Mam nadzieję, że z nawiązką.
Moim zdaniem w ogóle podejmowanie się eskortowania jej pod same drzwi jest bez sensu, tak samo, jak pozostawienie Aurory z jednym tylko "opiekunem". Ale tak, jak powiedziałem wcześniej - nie upieram się. Nie biorę udziału w głosowaniu ani w podjęciu decyzji. Dostosuję się.
Natomiast zapewne Keth nie pozwoli, żebyśmy się w podróży nudzili, a o to tutaj chodzi. W drogę zatem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:34, 20 Mar 2009
Freeks
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław/Świdnica





John ma taki sam potencjał bojowy jak Max. Mechanik po prostu bardziej improwizuje (pułapki, podszywanie itp). Nasz John z tego co wiem wiele lepiej jest zaznajomiony z komputerami, które raczej są bardziej powszechne niż głowice rakiet jak to miało miejsce na Grendellu. Po za tym trzeba zrobic przegląd jednostki, dotankowac i z prawdziwą pasją zając się biznesem. Tu raczej Max będzie odpowiedniejszy.

W skrócie - John, ustrzel dla mnie sakkra, zrobimy z niego później pasztet, bo preppak na dłuższa metę to ohyda Twisted Evil
Zobacz profil autora
TR - Pasztet z Safu
Forum RPG online Strona Główna -> Traveller
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 13 z 19  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin