RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Edge of Darkness Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 46, 47, 48  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 17:56, 31 Sie 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Verner poruszał się w ślad za Lyrą i Cimbrią, starając się zachowywać jak najciszej. Nie był pewien czy bardziej uspokajają go Święte Wersety, które odmawiał w myślach czy chłód kolby przyciśniętej do policzka. Uważnie obserwował wyłaniające się z ciemności krzesła i ławy, ale jego uwagę przykuwały schody. Szukał miejsca z którego miałby dobre pole ostrzału na schody, a w którym byłby słabo widoczny dla potencjalnych przeciwników i osłonięty przed ich kulami.

Ładujemy się na piętro czy sprawdzamy co jest za zamkniętym i drzwiami? Myślę że ciężko będzie je otworzyć nie robiąc hałasu i nie ściągając sobie kogoś na kark, a zarazem nie chciałbym dostać się w krzyżowy ogień jeśli okaże się że za tymi drzwiami jest ktoś uzbrojony, kto mógłby zajść nas od tyłu kiedy będziemy zwiedzać piętro. Wobec tego proponuje taki układ: Szukam osłony i powstrzymuję ewentualnych intruzów schodzących z piętra. W tym czasie reszta drużyny bada, co znajduje się za drzwiami. Co Wy na takie rozwiązanie?

Bestia: To taki nawyk jest Very Happy Zawsze zapomnę o czymś napisac, przypomina mi się dopiero jak kliknę "wyślij", a głupio by wyglądało, jakby 50% postów w tym temacie było mojego autorstwa. Chociaż może te edity też wprowadzają nieco zamieszania... Obiecuję poprawę Wink


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Nie 18:01, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:20, 31 Sie 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





el_imperatorro napisał:
Bestia: To taki nawyk jest Very Happy Zawsze zapomnę o czymś napisac, przypomina mi się dopiero jak kliknę "wyślij", a głupio by wyglądało, jakby 50% postów w tym temacie było mojego autorstwa. Chociaż może te edity też wprowadzają nieco zamieszania... Obiecuję poprawę Wink [/color]


Haha Very Happy

Widzę że też dałeś się złapać w pułapkę Keth'a (tudzież innego mod'a). Mają oni w zwyczaju edytować posty innych użytkowników. Very Happy

Tak czy siak nie przejmuj się. Wal posty śmiało.


Ostatnio zmieniony przez Bestia dnia Nie 18:20, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:29, 31 Sie 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Lyra spojrzała na Vernera i pokazując dwoma palcami prawej dłoni na swoje oczy wskazała mu schody. Sama zaś dotknęła ramienia Cimbrii i głową
wskazała na zamknięte pomieszczenie...

- Sprawdźmy co jest w środku siostro - szepnęła kładąc dłoń na klamce...

Wchodzimy z Cimbrią - chłopcy pilnują. Jeśli drzwi będą zamknięte...cóż..idziemy dalej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:28, 31 Sie 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Coscarla –Dom Tantalusa, 384.830.M41, godz. 22.08

Verner i Thorn znaleźli się w głównym holu, kucając na dolnych stopniach schodów po obu stronach rozległego pomieszczenia. Kleryk jedną ręką ściskał strzelbę, drugą dłonią poluzował pasek kabury, w której tkwił odbezpieczony Taurus. Arbitrator nie odezwał się ani słowem od chwili, w której ujrzał przyklejone do beczek plakietki z numerami identyfikacyjnymi zaginionych Coscarlańczyków, ale jego oczy błyszczały gorączkowo. Obydwaj mężczyźni nie odrywali wzroku od szczytu pilnowanych przez siebie schodów, gotowi w każdej chwili otworzyć ogień. Ciemność spowijająca wnętrze holu działała wszystkim na nerwy, bo czające się w kątach cienie pod wpływem napiętych nerwów przeistaczały się w złowieszcze kształty.

W wielkim masywnym budynku unosiła się wyczuwalna aura grozy, rozpaczy i bólu.

Lyra i Cimbria pojawiły się niczym duchy obok schodów, z nożami w dłoniach. Albinoska pokręciła przecząco głową widząc badawcze spojrzenia mężczyzn.

- Dwie sale konferencyjne – wyszeptała ledwie słyszalnie – Nikt tam od dawna nie zaglądał, wszystko zarasta kurzem.

Verner otworzył usta chcąc coś widać odrzec, ale nie zdążył.

Na korytarzu pierwszego piętra zapaliło się nagle światło, wypełniając wnętrze holu bladym światłem rozpraszającym nieco mrok parteru. Akolici usłyszeli głośne kroki i jęknięcie zawiasów otwartych brutalnie drzwi.

- Wstawaj, alarm! – rzucił czyjś twardy męski głos – Zbudzę Morana, Brick wisi na czerwonej linii!

Głos dobiegał z głębi piętra.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:34, 31 Sie 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





IMHO koniec zabawy panowie...skradanie się skończyło. Gasimy latarki, strzelby w dłoń i po schodach na górę...
Strzelamy bez komendy Smile Imperator strzeże... ktoś przeciw ? Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:37, 31 Sie 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Verner uważnie nasłuchiwał dogłosów dobiegających z piętra, patrząc pytająco na pozostałych członków drużyny. Widząc że nie bardzo rozumieją o co mu chodzi, wskazał na piętro, potem na ławy i krzesła a następnie wyrysował w powietrzu znak zapytania.

Jak widać akcja dywersyjna już się rozpoczęła. Widzę 2 rozwiązania dla tej sytuacji: albo okopujemy się na dole i rozwalamy wroga przy próbie zejścia po schodach, albo wbiegamy na górę szybko i głośno, licząc na to że przeciwnik będzie zdezorientowany i nieprzygotowany do starcia. Pierwsza opcja oznacza, że na 99% będziemy włączyć z uzbrojonym przeciwnikiem, przewagę może nam dać jednak osłona w postaci stołów i krzeseł, problem w tym że skoro Brick dzwoni do Tantalusa to nie cała załoga posterunku wybrała się na nocny spacer, część może wpaść tutaj i zajść nas od tyłu, a tego byśmy nie chcieli. Wariant numer 2 to ryzyko - nie wiem ilu przeciwników jest na górze i czy mają broń w pogotowiu, ale to chyba jedyna szansa żeby wziąć Morana żywcem, choćby tylko po to żeby przeprowadzić szybkie przesłuchanie. Według mnie powinniśmy wejść na górę, rozwalając wszystkich po drodze, przy czym rozwiązania ciche i finezyjne, nie wchodzą już w grę - alarm i tak stawia właśnie wszystkich na nogi, następnie wyciągnąć Morana z łóżka przystawiając mu strzelbę do głowy, zmusić go żeby ściągnął tutaj Bricka, pod pretekstem jakiejś ważnej rozmowy, jego też rozbroić i przesłuchać obu panów. Potem zdecydowalibyśmy co dalej. Królestwo za kilka granatów błyskowych. Warto byłoby sobie załatwić kilka na następną misję...

Hehehe, a myślałem że będę pierwszy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Nie 20:42, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:15, 01 Wrz 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Jestem jednak za tym, żeby po schodach szturm urządzić po cichu...tak długo jak się da Wink Element zaskoczenia...
Każdy kto nie wygląda jak naukowiec - od razu kulka...na górze rozdzielamy się parami - dwójka w prawo dwójka w lewo - w zależności
od układów pomieszczeń... Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:24, 01 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Morana to ja bym jednak oszczędził. Przynajmniej na razie. Pytanie tylko czy wiemy jak on wygląda? Facet pewnie sporo wie, choćby to gdzie możemy znaleźć jakiegoś technicznego, albo jeszcze lepiej dokumentację eksperymentów, głupio go tak do razu rozwalić. Lepiej przesłuchać a dopiero potem poczęstować śrutem. Ale poczekajmy jeszcze na opinie pozostałych członków zespołu.


Ostatnio zmieniony przez el_imperatorro dnia Pon 15:28, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:42, 01 Wrz 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Nie nie oczywiście, że Morana żywcem jak się da - liczę na to, że jako Dyrektor będzie się jakoś odróżniał od ochroniarzy ? Razz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:36, 01 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Coscarla –Dom Tantalusa, 384.830.M41, godz. 22.09

Cimbria zerknęła pytająco na Thorna, pochwyciła wzrokiem lekki ruch jego głowy. Czwórka agentów wspinała się bezszelestnie na stopnie schodów po prawej stronie holu, przyciskając się do ściany i ściskając kurczowo załadowane strzelby.

- Co jest? – zza rogu korytarza dobiegł nowy głos, niski, z nutą stali w brzmieniu.

- Brick ogłosił alarm! Podobno przy Krawędzi jest jakiś pożar, słyszeli też parę strzałów!

- To pewnie te mendy z Coblasta – warknął głos o stalowej nucie – Mówiłem mu, żeby ich rozwalił i pozbył się zwłok dystrykt niżej. Zwalilibyśmy winę na bandę klansterów i problem z głowy. Dobiorę mu się za to do dupy!

- Pyta, co ma robić?

- Rozwiązać problem ostatecznie, bez zbytecznego gadania. Nie możemy dalej narażać projektu. Niech biorą broń maszynową, noktowizjery i pełne pancerze. Zlikwidować wszystkich potencjalnych świadków, zwłoki dostarczyć tutaj do autopsji. I ma się regularnie meldować przez radio!

Cimbria i Lyra były tuż u szczytu schodów, przywarły do ściany. Albinoska obejrzała się raz jeszcze na Thorna i Vernera, ewidentnie czekając na sygnał do ataku.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:51, 01 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna






Cytat:
Niech biorą broń maszynową, noktowizjery i pełne pancerze.


No to trochę wkopaliśmy naszych bezdomnych. Ale tym martwic się będziemy potem. Tymczasem bierzmy się wreszcie do roboty, bo siedzimy tu już od piątku Very Happy Szarżaaaa....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:36, 01 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Coscarla – Dom Tantalusa, 384.830.M41, godz. 22.10

- W imię Tronu, naprzód – rzucił cicho Verner i wszyscy akolici pokonali błyskawicznie ostatnie stopnie, wpadając na korytarz biegnący w poprzek budynku na pierwszym piętrze. Kilka metrów w głębi korytarza po prawej stronie Domu trzej całkowicie zaskoczeni mężczyźni zaczęli odwracać się w stronę dźwięku ludzkich kroków. Wszyscy byli wysocy i postawni, o widocznych pod podkoszulkami muskularnych torsach. Najwyraźniej alarm wyrwał ich ze spoczynku, bo oprócz rzeczonych podkoszulków mieli na sobie jedynie krótkie spodenki.

Dwaj trzymali też w dłoniach automatyczne pistolety, wycelowane lufami w posadzkę. Trzeci, stojący pod przeciwną ścianą korytarza, nie miał przy sobie widocznej broni.

- O, kurwa... – wyrzucił z siebie jeden z rezydentów.

Wtedy ciszę mrocznego budynku przerwał huk pierwszych wystrzałów.


Ostatnio zmieniony przez Keth dnia Pon 20:46, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:22, 01 Wrz 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Jaki podział celów, panowie i panie? Jeden gość z pistoletem stoi na tle otwartych drzwi w prawej ścianie korytarza, drugi pośrodku, zwrócony jest twarzą w stronę faceta bez broni, stojącego przed otwartymi drzwiami w lewej ścianie korytarza.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:24, 01 Wrz 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Podział celów ? Na Imperatora Keth przecież mamy SHOTGUNY Very Happy Ale jeśli chcesz...ja biorę na cel tego na tle drzwi. Strzelba do oka i walę.
Jak trzeba (jeśli od razu nie padnie) to przeładowanie i poprawka...
Deklaracja następnych kroków po rozliczeniu salwy Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:37, 01 Wrz 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Jak daleko mamy do tych facetów? Jeśli mniej niż 3 metry - strzelba do ramienia i walę do tego z pistoletem stojącego do nas bokiem. Jeśli 4-5m robię jeszcze 2 szybkie kroki, tak żeby mieć ich poniżej 3m i również pociągam za spust, cel taki jak poprzednio. jeśli nie mam szans szybko skrócić dystansu to walę z miejsca gdzie stoję. Dalsze deklaracje jak będę wiedział co zdziałaliśmy ostrzałem, może pójdziemy na bagnety Very Happy
Zobacz profil autora
Edge of Darkness
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 34 z 48  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 46, 47, 48  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin