RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Wiedźmin -> Wiedźmin - Agenci z przypadku Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 22:52, 27 Lis 2008
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Ekspedycja towarzyszy szukających wiedźmina ostrożnie zbliżała się do ściany gęstego lasu. Bjorn kruczowo ściskając górniczy jednoręczny kilof, szedł powoli naprzód. Za nim, próbując rozświetlić sobie drogę kroczył Dann. Kusza stale zmieniała cel, przeskakując z jednego cienia na drugi. Z tyłu, z trochę drżącymi rękami szedł Myszomir, ściskając drewnianą lagę, niby mysz trzymająca ser, uciekając przed kotem.
Po chwili ciszy, krasnolud potknął się i wywalił na twarz.
- Widzisz w ciemnościach, ta? - mruknął pod nosem Dann Roderick.
- Cicho... O zgrozo! - krzyknął Bjorn, zauważając, że potknął się o kosz pełen grzybów. Zaraz obok, leżała wysuszona stara kobieta, ze strachem na twarzy. Wokół niebyło ani jednej kropli krwi.
Gdzieś w oddali usłyszeli szyderczy śmiech.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:51, 27 Lis 2008
Szemrawiec
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna





MG, opisz mi tę dziewczynę w detalach. Jednak decyduje się z nią zostac, moze porozmawiac, spytac o to co tu robi, skad jest, kim jest, takie tam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:46, 28 Lis 2008
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Dziewczyna stoi oparta o drzewo z lekkim uśmiechem na pięknej, na swój sposób brutalnej twarzy. Czarne oczy są dobrze widoczne, gdyż są większe od ludzkich. Ubrana jest w białe jedwabne szaty, a wzrostu i postury jest wiejskiej dziewczyny.
Właśnie zaśmiała się szyderczo.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:14, 28 Lis 2008
Szemrawiec
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna





- Co cię tak śmieszy? - Pytam się jej badawczo.


Keth: zapewne rozbawił ją fakt, że kolacja próbuje konwersować...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:59, 28 Lis 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Chodźmy w kierunku, z którego dobiega śmiech. Bruxa zaraz odgryzie głowę naszemu wiedźminowi...

MG: Skąd wiesz, że to bruxa? Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:26, 28 Lis 2008
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Tajemnicza dziewczyna żaśmiała się jeszcze raz, odchylając głowę do tyłu, po czym z nieprawdopodobną szybkością wyskoczyła w stronę wiedźmina. Berengar z ledwością zrobił unik, upadając przy tym na ziemie.

Masz dwie opcje: albo złożyć jakiś znak, albo odskoczyć i walczyć mieczem.
(Postanowiłem dawać jakiś wybór, a nie opisywać najlepsze momenty)

W tym samym czasie reszta drużyny, rozglądając się gorączkowo zauważają wiedźmina walczącego z istotą podobną do ludzkiej dziewczyny. Albo nimfy. Ogień na patyku wyciągniętym z ogniska właśnie dogasa, zawężając ludziom pole widoku.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:57, 28 Lis 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Widok turlającego się w gęstych paprociach wiedźmina i pędzącej w ślad za nim kobiety wywarł na redańskim medyku wstrząsające wrażenie, wyrywając go natychmiast z grozy spowodowanej widokiem martwej staruszki.

- Druga grzybiarka! – wrzasnął na całe gardło Myszomir, otwierając szeroko oczy i gapiąc się na niewiarygodnie gibką dziewczynę – Pokłóciły się o grzyby i jedna drugą zabiła! Bierzcie ją, szybko! Jak ją złapiecie, wygarbuję jej skórę!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:15, 28 Lis 2008
Saper
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z półmroku
Płeć: Mężczyzna





-Uff... - Bjorn cieżko westchnoł - A już się bałem że to driada albo ki pieron. Nasz wiedźmin chyba da sobie rade z grzybiareczką! - mówi jakby do wiedźmina - Medyk potem będzie ją mógł nabić na pal, czy co on tam mówił - rzuca z uśmieszkiem w strone Myszomira. - A z grzybów będzie świetna zupa na jutro - mruczy pod nosem. Po tych słowach jakby zadowolony z siebie trochę się uspokaja. Nie odkłada jednak swojego kilofa, na wypadek gdyby wiedźmin faktycznie nie poradził sobie z grzybiarką, jak zawsze woli mieć pewność.


Ostatnio zmieniony przez Saper dnia Pią 18:34, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:20, 28 Lis 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Ech, dziewczątko sobie na grzyby wyszło, jej prawo... - uśmiechnął się Dann - A że wiedźmina chcica naszła i krzaki ja próbował zaciągnąć to się bidula broni widać... Takie już są te wiedźminy, chutliwe, zarazy...

Najemnik nie wypuszczał kuszy z ręki, ale wyraźnie nie miał ochoty ruszać wiedźminowi z odsieczą. Nie sam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:37, 29 Lis 2008
Dobro
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Mężczyzna





Wiedźmin złożył Znak Aard, próbując odepchnąć skumulowaną energią bruxe. Wampir bardzo szybko odskoczył od pocisku energii, po czym wydał z siebie potworny pisk, zmusząjąc Berengara do przytkania uszu i przyklęknięcia na jedno kolano.

Bjorn, Dann i Myszomir upadli oszołomieni na ziemię, przez dłuższą chwilę nic nie słysząc, ogłuszeni potwornym jazgotem.

Bruxa po chwili przestała piszczeć. Rozejrzała się wokoło, po raz wtóry przekazując telepatycznie swój szyderczy śmiech. Tylko wiedźmin rozpoznał, że wampir nigdy naprawdę nie wypowiedział ani słowa - przekazywał ten śmiech wprost do ich umysłu.
Jeszcze raz czarnooka spojrzała na Berengarda, następnie w obłokach nagłego dymu zmieniła postać na nietoperza, po czym wzniosła się w powietrze i odleciała w stronę okrągłego księżyca. Po chwili już jej nie było.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:26, 29 Lis 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Myszomir jest wstrząśnięty i przerażony i wcale nie próbuje tego ukrywać. Teraz wie już, że miał do czynienia z prawdziwym wąpierzem czy tam innym upirem i wcale, ale to wcale przygoda ta nie przypadła mu do gustu.

Prosząc towarzyszy, by ci poszli wraz z nim do obozowiska poszukać w jukach czosnku, zastanawia się jednocześnie na głos, co zrobić z ciałem zamordowanej przez bruxę staruszki - azali nie twierdzą ludowe podania, że nieszczęsna ofiara może się przy odpowiedniej koniunkcji gwiazd odrodzić jako pomniejszy upir? Co, jeśli wydarzy się to również teraz? Wstrząsająca perspektywa, dwa upiry zamiast jednego to już zdecydowanie za dużo jak na skołatane nerwy Myszomira!

Tak, wiedźmin będzie wiedział, co ze staruszką zrobić, to przecie jego fach, tępienie upirów - jeśli pomoc laika się na coś przyda, Myszomir chętnie nastruga palik, tylko jak tu znaleźć po ciemku jakąś osikę?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:05, 29 Lis 2008
el_imperatorro
Mistrz Gry
 
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wolsztyn / Poznań
Płeć: Mężczyzna





Dann, mocno zszokowany całą akcję postanowił poszukac w swoich jukach butelki gorzałki, czy jakiegokolwiek innego trunku.
Zabijanie ludzi nie bło dla niego problemem, ale upiory to zupełnie co innego. To robota dla wiedźminów a nie szanujących sie najemników.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:45, 29 Lis 2008
Szemrawiec
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna





Fajnie, że sę powalczyłem...
Sorry, nie mogłem już tego przedłużać.

No więc Berengar zabiera ciało staruszki do obozowiska, grzyby też, jeśli tam są jakieś.

- Spalmy ją, bo jeszcze jakaś potwora się z niej wykluje w nocy. Ciekawe skąd się tu ta Bruxa wzięła... - Westchnął. - Może to ta ulubienica tego władcy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:19, 29 Lis 2008
Saper
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z półmroku
Płeć: Mężczyzna





Bjorn podnosi się z ziemi, ciągle jeszcze odczuwa na sobie skutki oszołomienia więc wcale nie jest to takie proste. - To... to wąpierzy był ?! - spogląda na towarzyszy jakby niedowierzając w to co się stało - Wiecie co... może znajdźmy jednak jakieś bezpieczne schronienie, bo ten las... ten las mi się nie podoba. A najlepiej zwijajmy się już w stronę miasta - mówiąc to kupiec podchodzi do wiedźmina - a może waść zajmiesz się tą bduksą czy jak jej tam a my - milknie na chwile - my popilnujemy koni?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:26, 29 Lis 2008
Szemrawiec
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna





- Obawiam się, że jednak ktoś będzie mi musiał pomóc, bo widzę, ze ogień się dopala, a sam jej nie potnę raz dwa na kawałki. Ja rozpalę większy ogień, a któryś z was niech potnie staruszkę na kawałki, zaraz mu z tym pomogę.

Wiedźmin zbliżył się do ognia, dołożył drewna do dopalającego się ognia i użył na nim znaku Igni, aby się rozpaliło wystarczająco mocno aby spalić ludzkie mięso.

- Hej medyku, łap! - Rzucił w stronę Myszomira kosz wiklinowy koszyczek z grzybami znalezionymi przy staruszce. - Będziesz miał na jutro, może znów się popiszesz niezłymi umiejętnościami kulinarnymi.


Ostatnio zmieniony przez Szemrawiec dnia Sob 18:28, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wiedźmin - Agenci z przypadku
Forum RPG online Strona Główna -> Wiedźmin
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 28  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin