RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Iron Kingdoms -> Czerwone Złoto Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 41, 42, 43  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 11:34, 03 Mar 2008
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





- Och ja, samotny? Ależ skąd. Bogowie i duchy opiekuńcze zawsze mi towarzyszą więc nie ma mowy o samotności - tym razem również w głosie Markusa dało się zauważyć, a raczej nie dało się nie zauważyć, sarkazmu. Magikanik stwierdził, że dalsza rozmowa nie wniesie nic, a tylko przeciwnik bardziej sie przygotuje na ewentualny atak.
Nie podnosząc dłoni Dernavan zaczął bezgłośnie tkać zaklęcia...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:49, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Midlundzki przepatrywacz podniósł rękę do kapelusza, z przechyloną w bok głową spoglądając na milczącego magianika.

- Czas nam zatem w drogę, mości... – zaczął przywódca grupy, ale urwał w połowie zdania otwierając szerzej oczy na widok poruszającego w charakterystyczny sposób palcami Markusa.

Zwiadowca okazał się niebywale szybkim człowiekiem. Nim jeszcze kiepsko ogolony przywódca grupy zdążył wykrzyczeć ostrzeżenie, młody Midlunder już spinał konia do skoku, zwracając zwierzę w bok, pomiędzy drzewa okalające drogę.

- Czarownik! – podniesiony głos przywódcy konnych utonął w przeraźliwym ryku trolla.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:01, 03 Mar 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Ciekawe czy gdyby Marcus nie zaczął czarować to oni pojechali by sobie w dalszą drogę Wink Ehh...no nic teraz czas miecza...

Dragan błyskawicznie napiął łuk biorąc na cel najbliższego z jeźdźców i wypuścił strzałę...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:05, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





- O żesz... – wydusił z siebie Deegan widząc przypadającego na jedno kolano Dernavana. Niczym na zwolnionym filmie, magianik zaczął zadzierać na oczach furmana rękaw swego płaszcza, odsłaniając ukryty pod nim sprężynowy pistolet. W grupie konnych wybuchła wrzawa podniesionych głosów, mężczyźni zaczęli podrywać wierzchowce do biegu, próbując opanować przerażone nagłym rykiem drapieżnika konie. Zwierzę trollaka runęło w panice przed siebie, unosząc przytroczony do siodła topór.

- Pal! – krzyknął do Mala Deegan, głosem pełnym niedowierzania i desperacji – Zabić wszystkich!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:10, 03 Mar 2008
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Jak zabić ich wszystkich ?!? Żywewm! Przynajmniej jednego Zywcem!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:12, 03 Mar 2008
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Strzelam w trollaka - głowa, szyja tam gdzie nie ma żadnego opancerzenia. Po czym wyskakuję z mieczem na drogę i atakuje cel wcześniejszego ataku. Trollaka chcę zabić ale resztę staram się oszczędzić. Też ludzie, mają prawo żyć. Poza tym martwi nic nie powiedzą a warto by ich trochę przepytać.

"Trollaka chcę zabić ale resztę staram się oszczędzić" - rasista! Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:17, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Wystrzelone z broni magianika miniaturowe pociski świsnęły w powietrzu, trafiając w pierś przywódcę obcych. Mężczyzna wyleciał z siodła z głuchym stęknięciem i grymasem bezbrzeżnego zdumienia na twarzy, machając bezwładnie rękami spadł wprost pod kopyta koni swych towarzyszy.

Czarnopióra strzała ugodziła w bok jednego z pozostałych mężczyzn, wbiła się w chronione jedynie płaszczem i kurtką ciało jeźdźca. Kiedy przestraszony wierzchowiec runął z powrotem w dół szlaku, ranny człowiek spadł z siodła ze stopą uwięzioną w strzemieniu i zwierzę pociągnęło go za sobą po ziemi.

Markus Dernavan opuścił bezużyteczny już pistolet, zaczął błyskawicznie splatać słowami kolejne zaklęcie, tym razem wskazując palcem wpadającego pomiędzy drzewa przepatrywacza. Nim jednak zdążył dokończyć inkantację, wyrósł przed nim spanikowany pistoletowym wystrzałem koń trollaka, pędzący wprost na Thurianina.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:28, 03 Mar 2008
Krisu
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Z paskudnym przekleństwem na ustach magikanik rzucił się w tył przerywając zaklęcie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:32, 03 Mar 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





W którą stronę do lasu skoczył ten zwiadowca ? Tam gdzie siedzę ja z bratem czy w przeciwną ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:36, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Koń trollaka oszalał na dźwięk broni Mala Gilbera. Najemnik wypalił z Griflera do zdumionego ucieczką swego wierzchowca stwora, dzierżąc broń oburącz i mierząc w głowę ofiary. Spoglądając poprzez chmurę prochowego dymu Gilber ujrzał łapiącego się za szyję stwora. Trollak ryknął chrapliwie, a chociaż ryk ten nie umywał się do dźwięku wydanego przez Markusa, i tak mroził krew w żyłach skondensowaną dawką wściekłości. Pozbawiony broni stwór schylił się nad leżącym nieruchomo przywódcą konnych, wyszarpnął z przytroczonej do jego pasa pochwy miecz.

Gilber zdążył się wydostać z krzaków z własnym mieczem w dłoni, skoczył trollakowi na spotkanie. Stwór uniósł wysoko dzierżoną nieporadnie broń, widać nieprzywykły do miecza, ale dzięki swymi rozmiarom i krzepie wciąż śmiertelnie niebezpieczny. Po jego szarej skórze ciekła czarna posoka, znacząca miejsce, gdzie pistoletowa kula przebiła na wylot gardziel trollaka.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:57, 03 Mar 2008
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Unikam ciosów trollaka zadając czasem ciosy mieczem. Nie próbuje parować jego ciosów bo może tego nie wytrzymać ani miecz ani mięśnie i kości. Staram sie go zmęczyć a potem dobić. Krwawiąca rana w szyi powinna skutecznie utrudniać mu walkę więc korzystam z tej przewagi ile się da.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:25, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Radziu napisał:
Unikam ciosów trollaka zadając czasem ciosy mieczem. Nie próbuje parować jego ciosów bo może tego nie wytrzymać ani miecz ani mięśnie i kości. Staram sie go zmęczyć a potem dobić. Krwawiąca rana w szyi powinna skutecznie utrudniać mu walkę więc korzystam z tej przewagi ile się da.


Trollak zawinął mieczem jakby to była pałka, a nie broń tnąca, celując w głowę najemnika. Mal zrobił krok w bok, uchodząc przed ciosem, odbił go ostrzem miecza. Posoka tryskała z rany na szyi stwora, ale trollak nie zdradzał śladu zmęczenia ani bólu, posapując gniewnie.

- Ty banchyto! – wycharczał silnie zniekształconą ludzką mową – Sza twojom głowe zapłacza we Fharynie złotem! Pochróznych na droche mordowasz umisz, ale prychla kryska na bogryska!

Ściskany w trójpalczastych łapach miecz zaświszczał ponownie w powietrzu i Mal znów musiał uskoczyć w bok, w ostatniej chwili uchodząc przed klingą trollaka. Armiger poruszał się zwinnie, na lekko ugiętych nogach, okrążając stwora szybkimi ruchami i prowokując jego ataki w nadziei na zmęczenie przeciwnika.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:31, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Krisu napisał:
Z paskudnym przekleństwem na ustach magikanik rzucił się w tył przerywając zaklęcie.


Dernavan rzucił się w bok na ugiętych nogach, wpadł w krzaki uchodząc w ostatniej chwili przed kopytami zwierzęcia. W głowie zadzwoniło mu na chwilę, bo przewracając się przez ramię uderzył głową w jakiś kamień, ale zapomniał o bólu słysząc huk broni prochowej i szczęk zderzających się ze sobą kling. Zrywając się na nogi dobył miecza i wpadł z powrotem na skraj traktu, słysząc od strony łąki narastający dźwięk ludzkich krzyków – ani chybi larum podnieśli zbieracze, którym hałas potyczki przerwał zbiory.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:51, 03 Mar 2008
Radziu
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna





Nie zwracam uwagi na słowa trollaka. Staram się wybadać przeciwnika i poznać jego słabe punkty. Jeśli będzie możliwość to siekam go po wiązaniach kolanowych. Ew staram się go oślepić (na stałe mieczem bądź na chwilę piaskiem z drogi albo czymś w tym stylu) aby jeszcze bardziej zwiększyć swoje szanse.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:52, 03 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Huk wystrzału odbił się echem od górskiego zbocza, momentalnie wyrywając Rutgera z zamyślenia. Morridańczyk poderwał głowę rozglądając się czujnie na boki, ruszył biegiem przed siebie przesadzając większe kamienie. Kiedy dotarł na szczyt wzgórza dzielącego go od będącej miejscem zbiorów niecki, poczuł zimne ciarki niepokoju. Z położonego nad łąką miejsca widział doskonale porzucających pracę Fharińczyków, wspinających się pośpiesznie na górną halę i cisnących się przy wozach. Woods dostrzegł też trzech dzierżących broń furmanów, nigdzie nie widział jednak swych wspólników.
Zobacz profil autora
Czerwone Złoto
Forum RPG online Strona Główna -> Iron Kingdoms
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 17 z 43  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 41, 42, 43  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin