Keth |
Mistrz Gry |
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007 |
Posty: 4663 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Nibylandia Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Mir pociągnął za spust swego karabinu, klnąc w myślach na obudowę optycznego celownika, która przy tak bliskiej odległości od celu tylko przeszkadzała w mierzeniu. Fedridańczyk nie spoglądał w okular teleskopu, tylko nieco ponad nim, celując wzdłuż lufy broni wprost w rozkołysany coraz szybszymi krokami tors mutanta.
Laser szczęknął w charakterystyczny sposób, ostro, zgrzytliwie, w przesiąkniętym odrażającym fetorem powietrzu rozszedł się natychmiast zapach ozonu. Wiązka skondensowanego światła okazała się tak jasna, że pozostali akolici przymknęli mimowolnie oczy na widok krechy energii.
Mutant zaryczał przeraźliwie, a ludziom zdało się znienacka, że od ryku tego zadygotało sklepienie pieczary. Wiązka lasera ugodziła go w brzuch tuż poniżej żeber, po prawej stronie korpusu, wypalając w ciele stwora okrągły otwór przechodzący na wylot poprzez tors. Zapach ozonu został z miejsca przytłoczony swądem palonego mięsa.
Sekundę później okazało się, że ani wiązka nie zdołała uszkodzić żadnego żywotnego narządu wewnętrznego stwora ani też nie osadził go w miejscu naturalny dla zwykłego śmiertelnika szok pourazowy. Ryczący z ewidentną wściekłością mutant przyśpieszył kroku, machając potężnymi rękami i pędząc wprost na stłoczonych w przejściu na korytarz akolitów.
Mir trafił w cel (29), ale zadał realtywnie mało obrażeń. Snajperka ma w profilu 1k10+3, ale na kostce wypadło tylko 2 – co dało 5 ran (zbyt mało, by stwora zwolnić, a co dopiero powalić). Ponieważ Bestia zdecydował, że nie wykorzysta swego Punktu Przeznaczenia do przerzutu, macie teraz jedną rundę (drugą) na ostrzelanie stwora lub wycofanie się, w następnej (trzeciej) wejdzie on w zwarcie bezpośrednie z obraną przez siebie ofiarą. Jeśli Iorgo zdecyduje się na kontrszarżę w drugiej rundzie, a reszta będzie strzelać, to o kolejności rozpatrywania deklaracji zadecydują testy Inicjatywy i może się zdarzyć, że krewki kapłan wskoczy Wam prosto pod lufy broni, blokując linię strzału! Ishmael już zadeklarował przez SMS-a, że będzie nadal ubezpieczał tyły grupy (obawiając się skoordynowanego ataku z dwóch stron), tak więc w polu widzenia mutanta pozostaje czwórka agentów. |
|