RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Shattered Hope Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 24, 25, 26  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 15:57, 01 Lut 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Jestem tuż za tobą siostro - powiedziała Xanthia sprawdzając stan swoich pistoletów - Imperator strzeże !

Poważnemu głosowi Xanthii przeczyło filuterne mrugnięcie okiem w kierunku Cimbrii...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:27, 01 Lut 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Iorgo stanął koło drzwi kładąc dłoń na swojej kuszy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:09, 01 Lut 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Mir schował pistolet do kabury. Sparawdził snajperkę i ukleknoł celując w czeluść korytarza.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:09, 01 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Cimbria obejrzała się przez ramię z wyrzutem w oczach, cmoknęła z dezaprobatą głową.

- Wielebnemu masz przy drzwiach asystować, nie mnie – sarknęła widząc następującą jej na pięty Xanthię – Mnie wsparcie niepotrzebne, poradzę sobie sama.

Albinoska zdarła z lufy karabinu latarkę, ujęła ją w lewą dłoń, w prawej trzymała gotowy do strzału laserowy pistolet. Stąpając ostrożnie po skalistym podłożu zagłębiła się w pieczarę, odprowadzana niespokojnym wzrokiem pozostałych agentów. Po chwili w mroku widać było już tylko poświatę rzucaną przez jej latarkę, zmieniającą co chwila położenie, omiatającą zakamarki pieczary.

Iorgo, masz zamiar tłuc w te drzwi kuszą? Skoro Ishmael pilnuje tylnej części korytarza, a Mir przedniej, bierzcie się z Xanthią za te drzwi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:53, 02 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Cimbria stawiała kroki bardzo ostrożnie, ponieważ dno pieczary pokryte było porozrzucanymi ludzkimi szczątkami grożącymi w każdej chwili poślizgnięciem się i upadkiem. Albinoska krzywiła nos czując potworny fetor rozkładu, zresztą widok oderwanych ludzkich kończyn czy wydartych z korpusu żeber budził w niej równie silny wstręt co ich odór. Cimbria dorastała na kosmicznym hulku i nieraz bywała świadkiem tragicznych w skutkach awarii, kiedy jej ziomkowie padali ofiarą dehermetyzacji, ginęli porażeni prądem albo wciągało ich pomiędzy masywne tryby pokładowej maszynerii, ale tamte wypadki w niczym nie umywały się do obecnych doświadczeń dziewczyny. Zamieszkujący jaskinię mutant – jeszcze kilka dni temu normalny człowiek – musiał z upodobaniem żerować na ludzkim mięsie, ponieważ szczątki jego ofiar nosiły na sobie wszechobecne ślady zębów. Jeśli były gwardzista zachował po upiornej transformacji jakiekolwiek ludzkie uczucia, to musiały się one ograniczać do niechęci przed spoglądaniem w oczy swej zdobyczy – świadczyło o tym sześć oderwanych ludzkich głów, stosunkowo nienaruszonych, ciśniętych do niewielkiego dołu w tylnej części pieczary.

Albinoska obeszła wzdłuż ścian całą grotę, sprawdzając promieniem latarki każdy jej zakątek i upewniając się, że oprócz zastrzelonego mutanta nikogo więcej w środku już nie było. Kiedy wróciła z powrotem na korytarz, ujrzała Iorgo i Xanthię stojących z niezdecydowaniem przed zatrzaśniętymi szczelnie drzwiami w przeciwnej ścianie korytarza. Klęczący kilka metrów dalej Mir omiatał lufą snajperskiego karabinu ciągnący się w głąb masywu tunel, Ishmael czaił się zaś tuż za włazem poziomu 7B, zerkając poprzez szczelinę w wejściu na zewnątrz.

- Czekacie na mnie? – prychnęła Cimbria wskazując głową drzwi – Wielebny Iorgo, z całym szacunkiem dla osoby duchownej... nie chcecie chyba, żebym się sama siłowała z tymi drzwiami, skoro w was znacznie więcej krzepy niż w kobiecie? Pomogę chętnie, za to sama na pewno im nie dam rady.

Albinoska schowała pistolet do kabury, wsadziła za pas latarkę i naparła barkiem na drzwi próbując wyłamać je z zawiasów, ale choć naciskała na klamkę i napierała na wejście z całej siły, drzwi tkwiły niewzruszenie na swoim miejscu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:26, 02 Lut 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





- Od otwierania zakleszczonych drzwi są silni faceci - rzuciła zdecydowanie Xanthia - chyba, że nie użyjemy siły...

Xanthia zaczęła się uważnie przyglądać konstrukcji drzwi...

Bedziemy tak tydzien stac ? Może uda mi się laserem przestrzelic zawiasy albo zamek...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:34, 02 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





- Cofnij się z łaski swojej, siostro – powiedziała sardonicznym tonem Xanthia mierząc z obu swoich pistoletów w górny zawias drzwi. Lasery trzasnęły, gdy tylko Cimbria wycofała się na bezpieczny dystans, wiązki światła przetopiły zawias na wylot. Drzwi wygięły się nieznacznie, wychyliły pod własnym ciężarem w górnej części futryny. Xanthia przesunęła lufy broni w dół, potraktowała w taki sam sposób dolny zawias. Tym razem drzwi zatrzeszczały metalicznie, przytrzymywane w miejscu jedynie zamkiem. Wypełniający korytarz zapach ozonu mieszał się ze swądem spalonej farby i stopionego metalu.

Dobra, teraz wystarczy porządnie kopnąć w drzwi na wysokości zamka, a powinny wylecieć z futryny i wpaść do środka. Kto to zrobi? Pytam, bo jeśli pechowym zbiegiem okoliczności po drugiej stronie czai się jakiś osobnik uzbrojony w broń palną, to akolita wyważający drzwi ukaże się przed nim w całej swej okazałości! Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:00, 02 Lut 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Iorgo uderzył drzwi w okolice zamka swoim młotem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:14, 02 Lut 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





Xanthia stała z lewej strony Iorgo jakiś metr za nim celując z obu pistoletów w stronę drzwi, w które Iorgo właśnie uderzał młotem...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:53, 02 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Kiedy Xanthia cofnęła się w bok, Iorgo machnął bez większego wysiłku ciężkim młotem, mierząc jego głowicą w okolice zamka drzwi. Jeden cios wystarczył, chociaż od huku zadzwoniło wszystkim w uszach.

Drzwi runęły pośród dźwięku torturowanego metalu, wpadły do wnętrza pomieszczenia z donośnym łoskotem, który wstrząsnął korytarzem i poniósł się echem po całym poziomie.

Xanthia przytuliła się do futryny drzwi, przechyliła się przez nią celując ze swych pistoletów do środka pomieszczenia. Był to duży ciemny pokój o wyłożonej płytkami posadzce, oświetlony jedną wstawioną do kąta chemiczną lampą. W jej bladej poświacie dziewczyna ujrzała poprzewracane krzesła, leżący na boku stół, otwarte na oścież ścienne szafki i sterty wyrzuconych z nich dokumentów. Xanthia postąpiła krok do przodu szykując się do przeskoczenia progu i wtedy do jej uszu dotarły ledwie słyszalne szelesty dobiegające zza przewróconego stołu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:54, 02 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Klęczący kilka metrów od drzwi Mir skrzywił się słysząc łoskot metalu, potrząsnął głową próbując uwolnić się od przenikliwego dźwięczenia. Kiedy oderwał na chwilę wzrok od biegnącego w mrok korytarza, ujrzał ponad ramieniem doskakującą do drzwi Xanthię. Cimbria ubezpieczała dziewczynę, obok był też Iorgo, toteż uspokojony o swe plecy Fedridańczyk spojrzał ponownie w głąb korytarza.

I zastygł w bezruchu.

Panujący w chodniku głęboki półmrok sprawiał, że każdy cień przybierał w oczach mężczyzny złowieszczych kształtów, ale żaden jak dotąd się nie przemieszczał, teraz jednak Mir dałby głowę, że na ułamek chwili dostrzegł gdzieś w głębi korytarza nieznaczne poruszenie, tak ulotne i ledwie dostrzegalne, że w innych okolicznościach uznałby je za pewną ułudę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:44, 02 Lut 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Zamieram w bezruchu nadal celując w głąb korytarza.




Jest jakas szansa by delikretnie dac komus znać żeby zwrócił na mnie uwagę? Jeśli tak to syczę, poruszam głową czy cokolwiek.


Ostatnio zmieniony przez Bestia dnia Sob 19:45, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:47, 02 Lut 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






"Poddajcie się majestatowi Świętej Inkwizycji! Wychodzić pojedyńczo! Ręce i macki trzymać w górze! Nie stawiajcie oporu, to umrzecie w miarę bezboleśnie!"

Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:51, 02 Lut 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Iorgo trzymając nadal młot w dłoniach wszedł do pomieszczenia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:43, 03 Lut 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Bestia napisał:
Zamieram w bezruchu nadal celując w głąb korytarza.

Jest jakas szansa by delikretnie dac komus znać żeby zwrócił na mnie uwagę? Jeśli tak to syczę, poruszam głową czy cokolwiek.


Cimbria zauważyła od razu zesztywniałą sylwetkę Mira, wyczuła jego nagły niepokój. Wsunąwszy pistolet do kabury albinoska ściągnęła płynnym ruchem z ramienia karabin, klęknęła obok Fedridańczyka i wymierzyła broń w głąb chodnika.

- Co się dzieje? – szepnęła chrapliwie, wciąż zdyszana po nieudanej próbie otwarcia drzwi.
Zobacz profil autora
Shattered Hope
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 11 z 26  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 24, 25, 26  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin