RPG online

Gry fabularne online

Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K -> Shattered Hope Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 24, 25, 26  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 20:15, 06 Mar 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Rozumiem że widzę światło a nie potrzebuję światła. Czy na odwrót?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:21, 06 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Widisz z przodu bladą poświatę
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:00, 06 Mar 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





- Zgaś latarkę. -Szepnoł Mir. - Niech nie wiedzą że jesteśmy tytaj. Przygotować się.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:21, 07 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Latarki zostały zgaszone w ułamku chwili, agenci stali przez chwilę w bezruchu czekając, aż ich oczy przyzwyczają się do braku światła. Po kilkudziesięciu sekundach wszyscy stwierdzili, że faktycznie dostrzegają daleko w głębi chodnika bladą poświatę, prawdopodobnie generowaną przez sztuczne oświetlenie. Tunel, wciąż co prawda nierówny i niedbale ociosany, biegł teraz w poziomie, dzięki czemu akolici mogli ponownie sięgnąć po broń.

Cała czwórka poruszała się ostrożnie, dokładając przy tym starań, by nikt nie czynił zbytecznego hałasu. Zabici poziom wyżej górnicy mogli mieszkać w ścianach 7B, ale też mogli przywędrować tam z niższych części kopalnianego labiryntu Gorgonidy. Ktoś wykonał ten tunel pomimo braku oficjalnego polecenia, w przeciwnym bowiem przypadku korytarz znalazłby się na wręczonej Mirowi mapie. Dlaczego to uczyniono, niewątpliwie ogromnym nakładem pracy, pozostawało wciąż pytaniem bez odpowiedzi.

Motywy kierujące twórcami chodnika okazały się przynajmniej częściowo jasne, kiedy skradający się bezszelestnie agenci Tronu dotarli w końcu do wylotu tunelu.

Ich oczom ukazał się przerażający, szarpiący za trzewia lodowatymi szczypcami lęku widok.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:24, 07 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Tunel wychodził na wielką pieczarę, zapewne naturalnego pochodzenia, chociaż ktoś włożył sporo pracy w wygładzenie jej ścian i obrobienie większych wybrzuszeń w dnie groty. Biegnące wzdłuż ścian rusztowania i wsporniki tworzyły metalową pajęczynę oplatającą zewsząd wnętrze pieczary. Wylot chodnika, którym poruszali się akolici był jednym z wielu ziejących czernią punktów na ścianach jaskini, tworzącej najwyraźniej serce wielkiego podziemnego labiryntu. Baterie reflektorów zawieszonych na grubych łańcuchach pod sklepieniem pieczary rozświetlały jaskrawym blaskiem jej wnętrze, ukazując oczom agentów dostrzegalne w każdym zakątku sceny zorganizowanego chaosu.

Ubrani w robocze kombinezony górnicy uwijali się wokół zaparkowanych w rzędach gąsienicowych świdrów, montując na nich za pomocą spawarek metalowe płyty mające posłużyć za prowizoryczny pancerz. Każda z maszyn ważyła dobre dwadzieścia ton i mogła przewozić w tylnej części kadłuba zarówno urobek jak i grupę ludzi – z miejsca stało się zatem oczywiste, że pracujący w grocie ludzie przerabiali je z myślą o opancerzonym środku transportowym.

- Ilu ich tu jest? – szepnął Ishmael, próbując ogarnąć spojrzeniem wszystkich krążących po jaskini ludzi.

Xanthia uznała w myślach, że wstępny rachunek nie poprzestanie na trzech setkach, bo oprócz monterów modernizujących świdry w przepastnej pieczarze znajdowały się również dziesiątki buntowników skupionych na przetaczaniu wielkich beczek, sortowaniu skrzyń i pudeł oraz odpoczynku. Tu i ówdzie agenci spostrzegli krążących w kilkunastoosobowych grupach strażników, noszących odarte z naszywek gwardyjskie mundury i uzbrojonych w zdobyczne lasery. Górnicy ci sprawiali wrażenie zorganizowanych bojówek brutalnie egzekwujących porządek i należyte tempo prac, nie szczędząc bardziej ospałym ziomkom razów i kopniaków.

- A to co? – wykrztusił znienacka kucający u wylotu chodnika Iorgo. Pozostali agenci podążyli wzrokiem za spojrzeniem Drusa i wstrzymali oddech.

Ponieważ krawędź wylotu tunelu zasłaniała im dotąd pole widzenia na całą pieczarę, dopiero teraz spostrzegli wielką krystaliczną żyłę biegnącą w przeciwnej ścianie pieczary, odległej o dobry kilometr od kryjówki akolitów. Żyła ta miała co najmniej kilkadziesiąt metrów szerokości i przecinała ścianę groty pod lekkim skosem od dna po sklepienie. Większość reflektorów skierowano wprost na nią, kąpiąc niezwykły minerał w jaskrawych snopach światła.

Lecz rozsądek podpowiadał akolitom, że to chyba nie skoncentrowane oświetlenie sprawiało, iż kryształ pulsował rytmiczną poświatą prezentując co chwila inne odcienie lawendy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:50, 07 Mar 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





- Chyba patrzymy na przyczynę tej rebelii - szepnęła Xanthia patrząc na rytmicznie pulsujący kryształ - A w każdym razie na jej katalizator...

Uważnym wzrokiem omiotła pieczarę obserwując i notując w pamięci ilość ludzi, sprzęt i stopień zorganizowania buntowników.

- Myśl, że utrzymają górników pod powierzchnią zamykając właz wydaje się być nieco zabawna - szepnęła Xanthia - biorąc pod uwagę
ilość górniczego sprzętu jakim dysponują i mnogość ludzi do jego obsługi.
Musimy wrócić na górę i poinformować dowódcę Gwardii z czym będzie miał do czynienia...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:16, 07 Mar 2008
Peacemaker
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów






Wróćmy w mrok korytarza, tam się zastanowimy co dalej. Każda kolejna chwila tutaj zwiększa prawdopodobieństwo naszego wykrycia. Jeśli będziemy chcieli tu zostać, musimy zdobyć trochę roboczych ciuchów - może trafi się tu grupa zbłąkanych zdrajców mniej więcej naszych wymiarów?


Czy moje doświadczenie górnicze podpowiada mi coś jeszcze? Np. na temat tej pulsującej żyły? Albo czegoś innego?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:19, 07 Mar 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





- Sprawdźmy jeszcze pozostałe miejsca, do których nie zaglądaliśmy. Wycofajmy sie i zobaczmy co jeszcze siedzi w tym siedlisku chaosu.


Iorgo powoli zaczął się wycofywać.




Jak ta żyła biegnie? Czy jakoś można ją zlokalizować w wyższych partiach kopalni? Chodzi mi o umiejscowienie jej tam gdzie byliśmy wcześniej.


Ostatnio zmieniony przez Xeratus dnia Pią 18:23, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:45, 07 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Xeratus napisał:
Iorgo powoli zaczął się wycofywać.


Żartujesz?! Nie chcesz ich zabić? Laughing
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:48, 07 Mar 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





Keth napisał:
Xeratus napisał:
Iorgo powoli zaczął się wycofywać.


Żartujesz?! Nie chcesz ich zabić? Laughing


he he he, no może jestem zdesperowany ale głupi nie :)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:51, 07 Mar 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Mir przkleknął, ułóżył ciało w pozycji do strzału. Przyłozył kolbę karabinu do ramienia i zaczoł lustrowac okolicę. Przezornie wyłączył celownik tak aby nie zdradziła go wiązka światła. Miarowo i powoli skanował wzrokiem każdą część pieczary, wyraźnie czegoś szukając.

Szukam innych wyjąś z jaskini oraz kogos kto może byc dowódcą rebelii.


Ostatnio zmieniony przez Bestia dnia Pią 19:52, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:06, 10 Mar 2008
Keth
Mistrz Gry
 
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 4663
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nibylandia
Płeć: Mężczyzna





Xanthia, Ishmael i Iorgo wycofali się dyskretnie w głąb chodnika, chcąc czym prędzej ukryć się w jego mroku. Przewaga liczebna buntowników nie rokowała agentom Tronu żadnych szans na przeżycie w bezpośredniej konfrontacji, a odkrycie ich obecności w pieczarze groziło niechybną śmiercią.

Mir pozostał u wylotu chodnika, klękając i przytulając się do skalnej ściany. Przyłożywszy swój karabin do ramienia Fedridańczyk zaczął obserwować wnętrze groty, szukając innych wiodących do niej dróg wejściowych oraz rebeliantów sprawiających wrażenie przywódców buntu.

Z liczeniem innych tunelu mężczyzna szybko dał sobie spokój; tak było ich wiele. Wysokie ściany pieczary sprawiały w niektórych miejscach wrażenie plastra miodu, podziurawione ciemnymi wylotami prowizorycznych chodników o różnych rozmiarach – w niektórych ludzie musieliby kucać, inne pozwalały przejechać bez trudu gąsienicowym transporterem urobku.

Większość pracujących w pieczarze górników sprawiała wrażenie normalnych ludzi, ale pozory te burzył widok pojawiających się tu i ówdzie mutantów, znajdujących się w różnym stadium degeneracji ludzkiego DNA. Mir skrzywił nieco usta dostrzegając powykręcane szponiaste kończyny, rogowe narośle na głowach, giętkie łuskowate macki lub dodatkowe oczy osadzone w nienaturalnych miejscach ciała. Pozbawieni mutacji górnicy albo nie zwracali na swych zdeformowanych kompanów uwagi albo odnosili się do nich z przerażającym w swym znaczeniu respektem. Mir odniósł wrażenie, że najwięcej mutantów wchodziło w skład uzbrojonych bojówek noszących zdobyty na gwardzistach ekwipunek.

Snajper spojrzał przez lunetę w kierunku odległej krystalicznej żyły, ale oderwał od niej wzrok po kilku sekundach, krzywiąc się z bólu i odsuwając głowę od celownika. Niepokojące barwy oraz sposób, w jaki pulsowały, wywołał u Mira ucisk w czaszce i mroczki przed oczami. Eks-gwardzista pomrugał przez chwilę oczami chcąc pozbyć się odbitego na siatkówce obrazu żyły, potem spojrzał ponownie w celownik penetrując wzrokiem skalną półkę u podstawy minerału.

Grupa znajdujących się tam postaci najwyraźniej odprawiała jakiś rytuał - świadczył o tym i fakt, że wszyscy spoglądali w kierunku przecinającego skałę kryształu i fakt, że wszyscy co chwila kłaniali się ku ziemi. Zaintrygowany Fedridańczyk zmrużył oczy chcąc dostrzec coś więcej, ale przeszkadzała mu w tym zarówno odległość od półki jak i liczne przeszkody umiejscowione pomiędzy miejscem odprawiania obrzędu, a wylotem chodnika, w którym ukrywał się snajper.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:35, 10 Mar 2008
Bestia
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna





Mir cicho wycofał się do pozostałych.

- Odprawiają jakieś modły albo rytuał. - Szepnął. - Z tej pozycji nie dam rady strzelić. Kapłanów jest kilku, nie mogę wybrać faktycznego przywódcy. Albo nie ma jednego, albo jeszcze sie nie pojawił.

Potarł podbródek.

- Co robimy? Jest ich zbyt wielu by walczyć.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:57, 10 Mar 2008
Kargan
Elokwentny gracz
 
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Twierdza Wroclaw





- Oni się szykują do jakiejś większej akcji - szepnęła Xanthia - moim zdaniem chcą się wyrwać na powierzchnię. Trzeba uprzedzić Gwardię
i zaatakować ich póki siedzą tutaj...

Xanthia rozejrzała się po twarzach towarzyszy a jej wzrok spoczął na Iorgo

- Trzeba za wszelką cenę powiadomić Mistrza - szepnęła - Musi dowiedzieć się o tej mutacji...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:53, 10 Mar 2008
Xeratus
Gracz oszczędny w słowach
 
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław





- Sprawdźmy na górze jeszcze pozostałe miejsca, do których nie zaglądaliśmy.
Zobacz profil autora
Shattered Hope
Forum RPG online Strona Główna -> Warhammer 40K
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 19 z 26  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 24, 25, 26  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin